Budowanie masy mięśniowej przy 16-17 procent BF ?

Cześć, odzywam się krótko czy budowanie masy przy 16-17% bf ma sens ?? Nie umiem przerzucić się na razie na redukcję bo za bardzo lubię jeść i miałem małe problemy (może dalej mam nwm) z zaburzeniami odżywiania i dlatego zastanawiam się teraz nad masa. Obawiam się ze więcej co zbuduje to będzie fat. Mam 21 lat 183 cm 75 kg obwód pasa 84 cm a ponizej pępka w najszerszym miejscu 85.5 cm teraz 0kanuye zmuenuc trenibg fbw na split 3 dniowy zwykły standardowy najbardziej popularny . Mój staż to nieprzerwanie 5 mcy ale średni wygląd wiec dalej uznaje się za początkujecego i pytam mądrzejszych. Dzięki za wszelką pomoc pozdrawiam

Do tej pory było FBW :
Przysiady / MC - zamiennie z treningu na trening 4x10-12
Wyciskanie sztani leżąc 4x10
wiosłowanie sztangą 4x10
wyciskanie sztangi nad głowe 4x10
biceps i triceps od czasu do czasu 3x12 - 15

A od dzis planuję:
Poniedziałek = Klatka + Triceps
KLATKA:
Wyciskanie sztangi leżąc 4x10
Wyciskanie hantli skos górny 4x10
rozpiętki na maszynie 4x10
TRICEPS:
Wyciskanie francuskie sztangi leżąc 3x10
Pompki szwedzkie na ławeczce z nogami w górze 3x15

Środa = Plecy + Biceps
PLECY:
Martwy ciąg 4x12
Wiosłowanie sztangą 4x12
Podciąganie na drążku średnim nachwytem 3x6-8
BICEPS:
Uginanie ramion ze sztangą stojąc (podchwytem) 4x10

Piątek = Nogi + Barki
NOGI:
Przysiady ze sztangą 4x10
Prostowanie nóg w siadzie 3x12
Uginanie nóg w leżeniu 3x12
BARKI
Wyciskanie sztangi sprzed głowy stojąc 4x10
Unoszenie sztangielek bokiem w górę 3x10

a kalorie nwm czy byłob ok 2700 ?? Totalnie nie wiem czy za dużo czy za mało czy ok bo już zgłupiałem :/

To pohamuj się chwilę i zredukuj konkretnie - zrobisz masę na spokojnie, bez nadmiaru tłuszczu.

wrzuć poglądowe foto to Ci więcej powiemy

z tego co piszesz wynika ze raczej redu ale j/w, dasz zdjecie to bedzie mozna obiektywnie ocenic i lepiej doradzic

Tyle w pasie przy takim wzroscie to ja mam majac 88kg i nadal sie czuje grubo. Serio facet dobrze ci z takim bebzolem? Powyzej 13bf moim zdaniem nie ma sensu masowac,wrazliwosc insulinowa robi juz swoje

dodaje zdjęcia zrobione dzisiaj rano przed śniadaniem

Po pierwsze, primo co rozumiesz przez zaburzenie odżywiania?

Po drugie mięcha masz zero i fatu nie za dużo jak na moje oko, celowałbym w dietę zbilansowaną na swoje zapotrzebowanie kaloryczne, nwm może 3000kcal? Jeśli się trochę ruszasz poza siłką...

przez zaburzenia odżywiania rozumiem że pojawiły się napady objadania które pojawiły się po świętach (głównie słodycze które są moją zmorą, nie jedzenia fastfoodów nie jest problemem) przez drakońskie ograniczenie sobie wszystkiego co powininem de facto czyli słodycze przekąski etc. i że tak powiem "pękła guma" :P a akt. to uczęszczam na siłownie 3 x tydz i w tygodniu poruszam się pieszo i wychodzi ok 10 km dziennie. w tym tygodniu byłem tylko 2 razy bo postanowiłem lekko odpocząćć z powodu różnego rodzaju bólu i ogólnego zmęczenia i pomyślałem że teraz 4 dni nie zaszkodza skoro nie robie zazwyczaj przerwy dłuższej niż 2 dni. A swoje zapotrzebowanie ciężko jest mi tak naprawde okreslic bo z tego dobrego wzoru podwieszonego TDEE to nwm jaki tam uwzględnić typ sylwetki ale ryzykująć mezo i aktywność niska plus załóżmy 8 treningów cardio po 45 ( te 10 km dziennie 5 jedna i 5 w drgą strone) wychodzi ok 2700

Te napady glodu wynikaja z tego ze nie smacznie sobie gotujesz i musisz pozniej jakos odreagowac. Gdybys umial smacznie sobie gotowac i dodatkowo robienie fit slodkosci na ktory wreecz moze bazowac twoja dieta (bo slono wcale nie trzeba ciagle jesc by bylo wartosciowo) to problemu by nie bylo

To jak radzicie, sprobować coś budować czy nie ?? W sumie moje gotowanie mi smakuje tylko ciągle mam zachcianki na podjadanie i to mnie gubi. Wiem ze nie będę wyglądał jak z okładki fitness magazynu bo za mało mam determinacji i dolnej woli ale chciałbym poprawic ogólny wygląd mieć trochę więcej mięśnia i żeby dół brzucha i boczki nie wylewały się jak siedzę lub mam ciut ciśnieniowych spodnie i tak samo mam opory przed odstawieniem węglowodanów przez niektórych uważanych za najgorsze zło a ja nie wyobrażam sobie ich nie jeść a zaczynam się już ich bać albo mieć wyrzuty ze jem ryż pieczywo czy makaron :-/

Witaj,
Radziłbym ułożenie jadłospisu na bilans zerowy lub lekko na plus. Twoja sylwetka nie jest tragiczna, także jeśli masz problem z słodkościami uwzględniłbym je w porze potreningowej a także w bilansie. Najlepiej na tym wyjdziesz , z czasem jak nie będziesz miał ochoty po prostu nie będziesz dawać słodkości i tyle. Napisz jeszcze jaki chcesz wykonywać ten split.
Pozdrawiam