dzięki Obli na Ciebie zawsze można liczyć
umówiłam się z takim jednym na dzisiaj na
martwy ciąg - mam nadzieje że mieliśmy to samo na myśli
Vajolet, dla mnie to obciach zakładać na sztange kółka 1,25 kg ale dobre i to :)
Pisze nieregularnie, bo jestem całkiem zapętlona z robotą i zafiksowana redukcją, albo wychodze na siłownie, albo właśnie wracam, albo pakuje do pojemniczków albo miksuje twaróg, ale mam nadzieje, że efekty sa, w niedziele podsumowanie po kolejnym miesiącu.
z pozytywów...zapinam sie na trzecią dziurke w pasku...szok, nie mogłam na pierwsza nie tak dawno, a wczoraj na zakupach stanełam przed ważka decyzją, kupic sobie nowe spodnie czy buty do biegania, spodnie wiszą, a niech sobie wiszą, buty wygrały
