:)
...
Napisał(a)
Ja sobie nie wyobrażam nie ruszać się!!! Pamiętam jak kiedyś w podstawówce gralismy w zbijaka i ja w pewnym momencie zaczęłam biegać wokół boiska, bo mi się nudziło . Pani powiedziała, że jak nie chcę grać to mam biegać wokół szkoły, więc ja bardzo zadowolona zaczęłam biegać jak szalona. Pod koniec lekcji ( biegałam chyba z 40 minut, bo to był dopiero początek lekcji ) pani się mnie zapytała ile zrobiłam kółek, a ja jej powiedziałam, że coś koło 15 ( jedno okrążenie miało 400 metrów ). Pani bardzo zdziwiona i od wtedy zaczęła mnie nawet lubić.
A jeśli chodzi o sklerozę, to nie moja wina, że na aikido biją mnie bokkenem po głowie, więc nie czepiaj się.
Asia_Asia
A jeśli chodzi o sklerozę, to nie moja wina, że na aikido biją mnie bokkenem po głowie, więc nie czepiaj się.
Asia_Asia
Ucz się, lecz u uczonych, nieuczonych sam nauczaj.
...
Napisał(a)
Fajnie, ze sie sporo ruszasz, ale musze o to zapytac, to nie jest jakies adhd?
A tak juz calkiem serio, czemu dajesz sie bic po glowie kijaszkiem? Blokowac trzeba i to nie koniecznie glowa
A tak juz calkiem serio, czemu dajesz sie bic po glowie kijaszkiem? Blokowac trzeba i to nie koniecznie glowa
:)
...
Napisał(a)
Głowę mam akurat na tyle twardą, że kiedyś kolega uderzył mnie jakimś kijem grubości trzona od miotły, to kij się złamał na mojej głowie.
Czy mam ADHD? Wiesz, że to jest całkiem możliwe . U mnie w rodzinie i brat i mama mają też objawy adhd. Ja naprawdę nie potrafię usiedzieć w miejscu dłużej niż pare minut. Wczoraj na meczu po 20 minutach, przez które tylko leżałam na kanapie i się nie ruszałam, wstałam i zaczęłam robić przysiady.
Ale na przykład problemów z koncentracją nie mam, bo na lekcji zdarza mi się siedzieć cicho i słuchać, ale dosyć trudno jest wytrzymać aż 45 minut, gdzie przerwa trwa jakieś 15 minut. A co się dzieje ze mną na przerwie, to lepiej nie mówić.
Asia_Asia
Czy mam ADHD? Wiesz, że to jest całkiem możliwe . U mnie w rodzinie i brat i mama mają też objawy adhd. Ja naprawdę nie potrafię usiedzieć w miejscu dłużej niż pare minut. Wczoraj na meczu po 20 minutach, przez które tylko leżałam na kanapie i się nie ruszałam, wstałam i zaczęłam robić przysiady.
Ale na przykład problemów z koncentracją nie mam, bo na lekcji zdarza mi się siedzieć cicho i słuchać, ale dosyć trudno jest wytrzymać aż 45 minut, gdzie przerwa trwa jakieś 15 minut. A co się dzieje ze mną na przerwie, to lepiej nie mówić.
Asia_Asia
Ucz się, lecz u uczonych, nieuczonych sam nauczaj.
...
Napisał(a)
Historia z glowa Mecz? hmm.. mi tez ciezko usiedziec nic przy tym nie robiac i tylko ogladajac, duzo bardziej wole sam grac
Na lekcji zdarza Ci sie cicho siedziec? Mi tez sie kiedys zdarzalo, ale przewaznie to bylo cos zupelnie innego, a na przerwie byla kontynuacja z lekcji, nic szczegolnego
Na lekcji zdarza Ci sie cicho siedziec? Mi tez sie kiedys zdarzalo, ale przewaznie to bylo cos zupelnie innego, a na przerwie byla kontynuacja z lekcji, nic szczegolnego
:)
...
Napisał(a)
Tylko, że po tym uderzeniu kijem to miałam trochę spuhniętą głowę i w szkole to się mnie nuczyciele pytali, czy mnie w domu biją i prawie u psychologa wylądowałam.
Też uwielbiam grać, ale jako, że jestem dziewczyną, to chłopacy nie chcą ze mną grać. Kiedyś grałam w paru niby klubach, ale wszystkie się rozleciały i nie miałam z kim grać. Jak grasz to na jakiej pozycji? Ja stoję na bramce, chyba że gramy dziewczyny na chłopaków ( czasami w szkole, ale ostatnio coraz rzadziej ), to wtedy na ataku.
No czasem mi się zdarza, ale znacznie częsciej się czepiają, że gadam. No i jeszcze dzień bez kłótni z nauczycielem jest dla mnie dniem straconym.
Mi tez sie kiedys zdarzalo, ale przewaznie to bylo cos zupelnie innego, a na przerwie byla kontynuacja z lekcji, nic szczegolnego
Takie dziwne rzeczy to w gimnazjum i liceum normalka.
Asia_Asia
Też uwielbiam grać, ale jako, że jestem dziewczyną, to chłopacy nie chcą ze mną grać. Kiedyś grałam w paru niby klubach, ale wszystkie się rozleciały i nie miałam z kim grać. Jak grasz to na jakiej pozycji? Ja stoję na bramce, chyba że gramy dziewczyny na chłopaków ( czasami w szkole, ale ostatnio coraz rzadziej ), to wtedy na ataku.
No czasem mi się zdarza, ale znacznie częsciej się czepiają, że gadam. No i jeszcze dzień bez kłótni z nauczycielem jest dla mnie dniem straconym.
Mi tez sie kiedys zdarzalo, ale przewaznie to bylo cos zupelnie innego, a na przerwie byla kontynuacja z lekcji, nic szczegolnego
Takie dziwne rzeczy to w gimnazjum i liceum normalka.
Asia_Asia
Ucz się, lecz u uczonych, nieuczonych sam nauczaj.
...
Napisał(a)
Nie bylo mi dane doswiadczyc tego cudu oswiaty jakim jest gimnazjum ale w podstawowce/liceum/na studiach nic sie nie zmienialo, po prostu musialem z kims gadac, a ze mam bardzo mocno podzielna uwage, to zawsze obrywal moj rozmowca w przypadkach typu "Powtorz co powiedzialam/-em" z nizszych etapow, az po "Moze Pan nam wyjasni" - na studiach
W pilke gram od jakiegos czasu w okolicy srodka boiska, chociaz wczesniej przez dlugie lata bylem bramkarzem i zahaczylem nawet o klub ale teraz po prostu nie chce mi sie juz obijac z kazdej strony od tych wszystkich rzutow itd.
W pilke gram od jakiegos czasu w okolicy srodka boiska, chociaz wczesniej przez dlugie lata bylem bramkarzem i zahaczylem nawet o klub ale teraz po prostu nie chce mi sie juz obijac z kazdej strony od tych wszystkich rzutow itd.
:)
...
Napisał(a)
To idź na aikido . Ja się nauczyłam padać i teraz nie jest dla mnie to straszne, bo wystarczy dobrze ułożyć ciało do upadku i nie będzie bolało, no chyba, że na betonie. Wtedy boli jak cholera . ( nie pytaj skąd wiem )
edit: no to późniejsze lata podstawówki
Asia_Asia
Zmieniony przez - Asia_Asia w dniu 2010-07-12 14:11:51
edit: no to późniejsze lata podstawówki
Asia_Asia
Zmieniony przez - Asia_Asia w dniu 2010-07-12 14:11:51
Ucz się, lecz u uczonych, nieuczonych sam nauczaj.
...
Napisał(a)
Nie chodzi nawet o to, ze boli, nie zawsze boli, no chyba ze sie przypadkiem rzuci na slupek, podskoczy glowa do poprzeczki itp
Chyba jednak zaryzykuje i zapytam, w jakim celu rzucalas sie na beton i co Cie do tego heroicznego czynu sklonilo?
Zmieniony przez - s2n w dniu 2010-07-12 14:28:03
Chyba jednak zaryzykuje i zapytam, w jakim celu rzucalas sie na beton i co Cie do tego heroicznego czynu sklonilo?
Zmieniony przez - s2n w dniu 2010-07-12 14:28:03
:)
...
Napisał(a)
no chyba ze sie przypadkiem rzuci na slupek, podskoczy glowa do poprzeczki itp
Widzę, że jesteś tak samo udany jak ja.
Jesteś pewien, że chcesz to wiedzieć???
Asia_Asia
Widzę, że jesteś tak samo udany jak ja.
Jesteś pewien, że chcesz to wiedzieć???
Asia_Asia
Ucz się, lecz u uczonych, nieuczonych sam nauczaj.
Poprzedni temat
Rozciąganie pod wysokie kopnięcia
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- ...
- 60
Następny temat
Co zrobić, żeby jechać na zawody K-1?
Polecane artykuły