13sebik13 /Dziennik (TS)/ Stać się silniejszym

Ej no chłopaki przecież nie mówie że się schlam do nieprzytomności : . Kiedyś też nie lubiłem alkoholu.

e przesadzacie...

ja 2-3x do roku piję (nie do upadłego) ale piję 1 formę alkoholu, bo nie lubię mieszać.

(ale dieta 110%)

I na następny dzień nie ma większych problemów...

CZWARTEK 24.04.08r

WL 50/8 60/4 70/3 82/3 x2 87/2 x2
Aktywne opuszczanie 100/1 x2
Trzymanie sztangi 110/20s,20s
Wyciskanie wąsko 67/8,6,6
Pompki na poręczach ja+7,5kg/6,6,5
Brzuch 25/15 x2

Trening bardzo fajny, WL poszło bez problemowo w pompeczkach dołozyłem 2,5kg i poszło lepiej niz tydzień temu. Stęskniłem się juz troche za kreatyną bo ostatnio jadłem ją chyba ze 3 miesiące temu, ale już w pon. się zacznie.

Dzisiaj dośc aktywnie spedzony dzień, rano siłownia, popołudniu na WF piłka nożna, po szkole na rower. Troche jestem juz zmeczony ide zaraz zapaśc w regenerujący sen bo jutro nogi.

PIĄTEK 25.04.08r

SQ 60/8 80/6 90/4 105/5 x5
RDL 85/8,8,6
Łydka

Na siłke miałem isc jak zwykle rano ale miałem takiego lenia że szok więc oduściłem, miałem już dzisiaj w ogóle nie iśc na trening, ale popołudniu naszła mnie ochota no i tak to wyglądało. W przysiadzie robiłem za krótkie przerwy i dlatego było ciężko.

No i po imprezie, wróciłem ok. 6. Balet się udał wypiłem nawet sporo ale w przeciągu tylu godzin nie odczułem tego jakoś negatywnie. Dużo jadłem i tańcowałem, nawet się nie czuje skacowany, od jutra ruszamy z CP i MONO (w końcu), będe musiał zmienic godz. treningów bo nowy plan w szkole i chyba już na pewno treningi odbywac sie będą miedzy 17-19.

Pzdr


Zmieniony przez - 13sebik13 w dniu 2008-04-27 13:51:51

Między 17-19 najlepiej mi się ćwiczy
Suple włączysz i będzie moc.

Zmieniony przez - _ANIMAL_ w dniu 2008-04-27 17:18:21

PONIEDZIAŁEK 28.04.08r

WL 50/8 60/6 75/6 80/5,5 82/MAX 6
Wyciskanie na barki w siadzie 60/8,6,6,6
Unoszenie na boki stojąc 10/8 x4
Odwrotne rozpiętki 40/8,8,7,5
Brzuch 25/15 x2

Dzisiaj trening zaczął się po 16, dziwnie się troche cwiczyło nie to co od rana, nie czułem tej świeżości. Pierwsza porcja CP i mono już za mną. Co do jedzenia dzisiaj wyjątkowo słabe. W WL miało na 82 miał byc max udało mi się podniesc 6 razy. Troche przesadziłem z cięzarem w odwrotnych rozpiętkach.

Dzisiaj regeneracja, aktualnie wcinam:

mięcho jest pod makaronem



PS. jutro martwy


Zmieniony przez - 13sebik13 w dniu 2008-04-29 15:01:17