PODSUMOWANIE GRUDNIA
Na wstępie chciałbym jeszcze raz serdecznie podziękować moderatorom za to że wybrali mnie do wzięcia udziału w tym konkursie. Dzięki temu moje życie mocno się zmieniło. Oczywiście na lepsze.
Podsumowanie zacznę od krótkiego opisu mojej
pracy z trenerem :
Po tym miesiącu jeszcze bardziej jestem utwierdzony w przekonaniu że nie mogłem lepiej trafić, a uargumentuję to następująco.
Z racji że jestem początkującym mam mnóstwo pytań na przeróżne tematy. Na każde pytanie otrzymuję zadowalającą odpowiedź od trenera.
popuri bardzo mnie mobilizuje, a nawet czasem chwali ! :3 Kontaktujemy się ze sobą praktycznie codziennie - przez wielką ilość moich pytań - nasze relacje są bardzo miłe. Nie wiem czego można chcieć więcej od personalnego trenera. Pełen profesjonalizm, pełne zadowolenie "klienta", a raczej podopiecznego :)
Drugim punktem będą
wymiary
Od lewej wymiary początkowe, po prawej dzisiejsze. Nie ma fajerwerków, no ale to dopiero miesiąc :)
waga 71kg -
72,8 kg
biceps 32cm -
32,5 cm
klatka 100cm - 100 cm
talia 85cm -
85.5 cm
udo 50 cm - 50 cm
Mimo iż po wymiarach nie widać zbytnio progresu, uwżam że na
zdjęciach progres widać. Lekki ale widać :) Osobiście te porównanie zdjęć zmobilizowało mnie jeszcze bardziej :)
Powoli przechodząc do końcówki napiszę o
moich odczuciach :
Jestem mega zadowolony. Bardzo mi się podoba ten zdrowy tryb życia. Co do diety. Można powiedzieć że mam wolną rękę. Na początku tego konkursu dostałem szablony tego co mogę jeść i z tych rzeczy korzystam, przyrządzam, jem, wstawiam do zrzutu a następnie wysyłam zrzut do trenera aby zapytać o opinię. Zostałem nawet nie raz pochwalony za to że potrafię sam układać dietę :) Oczywiście nie czuję żadnego nacisku ze strony trenera i jem tylko to co lubię. Taki tryb mobilizuje mnie jeszcze bardziej :)
Jeżeli chodzi o siłownię to można powiedzieć że mocno się polubiliśmy. Bardzo tęsknimy za sobą w przypadkach kiedy nie uda nam się spotkać trzy razy w tygodniu. Każde spotkanie jest przyczyną wylewania się ze mnie lotrów potu. Normalnie już pisząc nie czuję żadnej niechęci ani znudzenia. Lenistwo także wygoniłem ze swojego życia.
Na końcu króciutko opowiem o
planach :
Od początku stycznia planujemy wzbogacić moją suplementację w kreatynę i możliwe że w białko lub gainer. Narazie tylko
kreatyna jest pewniakiem. Trening prawdopodobnie nie ulegnie zmianie, możliwe są jedynie drobne zmiany. Najprawdopodobniej dodamy do mojego planu cardio i podbijemy jeszcze kcal w najbliższym czasie :)