[BLOG]dragun/spora redukcja z IF

Ja nie odchudzam ludzi zawodowo, odchudziłem siebie o 34 kg ,przechodziłem wszystko osobiście , to zaproponowałem dragunowi przetestowałem osobiście . Zrobi jak uważa . Zobaczymy jakim skutkiem .

wacki zawodowo tzn?

Gratuluje przemiany. Zapomniales o tym, że nie kazdy ma tone silnej woli i motywacji, jak chlopak zacznie od mega intensywnosci fizycznej i ścislej miski to znająć zycie po miesiacu to rzuci w p***u, bo będzie mial dość. Odchudzanie to dlugi i spokojny proces i tak trzeba do niego podejsc z duża cierpliwością i krok po kroku.

ja nie proponowałem mu ekstremalnej diety , byłem przeciwny zbyt niskiej ilości kalorii ( przeglądnij moje wpisy ) proponowałem mu na dzień dobry zaczęcie redukcji od 3000 kalorii, ale bez kombinowania i rotacji i lekko aeroby 3 x na tydzień po 20-25 min nie hity tylko lekka jazda ze stałem tętnem , to dragun uparł się na hity, rotacje kalorii itp . Nie jest to trudne do zrealizowania. Lekki ale intensywny trening max 3 x na tydzień .

Teraz piszesz z głowa, może nie do czytałem twoich wypowiedzi i skupiłem sie na tej ostataniej, która zacytowałem. Zwracam honor.

s16 chłopak odchudza się dopiero miesiąc a Ty piszesz że rotacja nic nie daje. Rotacje nie są złe. Moim zdaniem powinien posiedziec jeszcze troche na tym co jest teraz bo zmiany sa pozytywne mimo tego że się nie zgadzacie, obwody mu lecą więc z czegoś leci - waga rośnie to coś rośnie? Co leci, a co rośnie?

WaCki

Teraz piszesz z głowa, może nie do czytałem twoich wypowiedzi i skupiłem sie na tej ostataniej, która zacytowałem. Zwracam honor.

spoko nic się nie stało

Paweł W.

s16 chłopak odchudza się dopiero miesiąc a Ty piszesz że rotacja nic nie daje. Rotacje nie są złe. Moim zdaniem powinien posiedziec jeszcze troche na tym co jest teraz bo zmiany sa pozytywne mimo tego że się nie zgadzacie, obwody mu lecą więc z czegoś leci - waga rośnie to coś rośnie? Co leci, a co rośnie?

powiem tak :
jak zaczynałem swoją redukcje ze 115 kg miałem zwykła dietę zbilansowaną . Jechałem nią tak długo aż pojawił się zastój. Wtedy owszem kombinowałem z kaloriami tzw rotacje, dodawałem cardio aby pobudzić metabolizm.
Dragun popełnia podstawowy błąd, za dużo kombinuje na samym starcie.
Jak pisał Wacki - odchudzanie to długi i powolny proces ale przy wadze 120 kg po miesiącu aktywności fizycznej nawet bez dopiętej diety powinno być min 5 kg na wadze mniej . Wczytaj się w jego dziennik są tam czity, podjadania i stąd brak rezultatów.

"Dragun popełnia podstawowy błąd, za dużo kombinuje na samym starcie." Zgadzam się, ale to wynika z tego, że on nie zauważa postępu u siebie, a Wy mu wkręcacie jeszcze że stoi w miejscu. W cytacie mojej wypowedzi odniosłem się własnie do rzekomych braków strat. Ubytek wagi to nie wszystko. Gdzieś w dziale Ladies widziałem zdjęcie dziewczyny, która przytyła po ćwiczeniach a obwody się zmniejszyły, spadł bf i ogółem wyglądała lepiej. U niego nie widać zmian dlatego że ma za dużo fatu. Najlepiej, gdyby mógł porównać %bf przed redukcją i miesiąc po.

Panie kolego, prosta sprawa, efektów nie ma jak się podjada.

Trzymaj się diety, dołącz dobrze dobrany trening i efekty przyjdą.