Życze powodzenia w osiągnięciu celu.
Życze powodzenia w osiągnięciu celu.
chyba na serio lada dzień bd miec kobiece dni bo tak marudze
ale nei zwaracajcie na to uwagi ;-P
no pracuję ciężko, nie dopuszczam ani treningow, ani diety, nie ejst zle bo w sumie nie mam za wiele do zrzucenia, bywają naparwdę cieższe przypadki wiec nie ma co jęczec nad sobą tylko tyłek w ruch
mam nadzieje że juz zobacze ieldugo jakies efekty, a że juz całkiem zadowolona bd maj/czerwiec bo to jescze parę ładnych miesiecy
{[nieuleczalny dietetyczny psychopata mchrr :D]}
-> http://www.sfd.pl/*monikapx_/_dziennik_/_redukcją_do_celu_*-t563836.html
stanowczo motywuje mnie to, że sie trzymam planu, nie robie grzeszków () i zaczynam naprawdę wierzyc że sie uda.
dzisiaj rano hiit.
jest okey.
chociaż nadal jescze na orbitreku
jutro dzień z siłowym, lubię się pomęczyć z ciężarkami choćby tymi najmniejszymi
jutro pierwszy dzień - podbijam do 2000kcal.
a może sie rano zważe.. tak z czystej kobiecej ciekawości..
{[nieuleczalny dietetyczny psychopata mchrr :D]}
-> http://www.sfd.pl/*monikapx_/_dziennik_/_redukcją_do_celu_*-t563836.html
Zmieniony przez - nocnyMichu w dniu 2010-02-04 22:37:47
a stanełam, co prawda nic mi nie spadło z maay (ehh chyba kobiece dni zaczna o sobie dac znąc) ale zmierzyłam z ciekawosci udo i mialam 53,5cm zawsze coś do przodu
dieta dzisiaj na 2000kcal.
za niedługo trening siłowy + cardio.
w końcu weekend..
{[nieuleczalny dietetyczny psychopata mchrr :D]}
-> http://www.sfd.pl/*monikapx_/_dziennik_/_redukcją_do_celu_*-t563836.html
w sumie wiekszośc dnia przespałam chyba ze zmęczenia =(
ale walcze dalej.
rano basenik był.
porozciągam sie jeszcze,a co
jutro ewentualnie tabata ^^
Zmieniony przez - monikapx w dniu 2010-02-06 20:19:53
{[nieuleczalny dietetyczny psychopata mchrr :D]}
-> http://www.sfd.pl/*monikapx_/_dziennik_/_redukcją_do_celu_*-t563836.html
{[nieuleczalny dietetyczny psychopata mchrr :D]}
-> http://www.sfd.pl/*monikapx_/_dziennik_/_redukcją_do_celu_*-t563836.html
Wejdź i pociśnij:http://www.sfd.pl/Aga_921/_Walka_z_tluszczem-t552293-s47.html#post10
Bez litości dla fatu :P
jeeej teraz to tyle wody wypiajam i ogónie płynow, tak samo z warzywami, a kiedyś to w siebie wciskac no musiałam, wiec chyba na dobrej drodze jestem
{[nieuleczalny dietetyczny psychopata mchrr :D]}
-> http://www.sfd.pl/*monikapx_/_dziennik_/_redukcją_do_celu_*-t563836.html
15 lat problem
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- ...
- 65