Szacuny
2
Napisanych postów
33
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
741
chciałem napisać o tyum jak sfd zniszczyło mi życie
chcecie kasujcie ten post, śmiejsci się i wogóle róbta co chceta, możecie
go skasować a mnie zbanować, nie jestem ginomenem tylko jedną z osób, mniej znanych lub
znanych na forum,
więc tak wszysto zaczeło się od czytania tego forum zgłębiania wiedzy
w temacie odżywiania, nabijaniu sobie w głowe o których 99% społeczeństwa
nie ma zielonego pojęcia, na początku chciałem robic masę mimo
że i tak byłem dobrze zbudowany, póżniej zaczołem czytać o poziomach bf, wychodziło mi
że bf był bardzo duży, czytałem też o tym że im większy poziom bf tym
gorzej budować mięsnie itd
wpadłem więć w wir redukcji, ostra dieta- nieodpuszczana, treningi na granicy wytrzymałości
zarówno siłowe jak i aerobowe, na pocżatku było fajnie wszytko szło po
mysli, jednak organizm nie wytrzymał i się posypał, przetrenowałem się
organizm zrzucił mięsnie które miałem wcześniej, zaczołem mieć problemy
z psychiką, wszystko zaczeło się walić, ,był moment kiedy mogłem przerwać
redukcje i wszytsko może by się ustabilizowało, jednak wciąż widziałem na sobie kupe tłuszczu
nie potrafiłem zrezygnować z ćwiczeń i diety
wkońcu organizm 'zastrajkował' do takiego stopnia że całkowicie osłabłem
fizycznie i psychicznie, musiałem udać się do lekarza, od kilku miesięcy leczę się
psychiatrycznie, zatyłem a sylwetka jest jeszcze gorsza niż była
teraz wogóle jestem bez umięśnienia a poziom tłuszczu jest jeszcze większy
to wszytsko mnie męczy, wpierniczam kupe psychotropów które wogóle mi nie pomagają
nie wiem jak to wszytsko się zakończy, może skończę w szpitalu psychioatrycznym
lub skończę ze sobą - nie wiem co będzie
wiem, że wiedza którą czerpałem z sfd zniszczyła mnie- wolałbym
nigdy nie wejść na to forum , nie naczytać się tych wszytskich artów
i żyć w nieświadomości w temacie bf, redukcji i wogóle
to tyle, róbcie z tym postem co chcecie, zapewne zostanie skasowany
ale musiałem go napisać
uważajcie ludzie co robicie podchodź cie do wszytskiego z dystansem, ja żałuję czasu który straciłem na ważeniu żarcia i morderczych treningach
Szacuny
3
Napisanych postów
264
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
8349
jak sam napisales ty doprowadziles sie do takiego stanu, redukcja nie moze trwac w nieskonczonosc trzeba wiedziec kiedy przestac a ponadto do artykulow tu zamieszczonych tez trzeba podchodzc z pewnym dystansem, To tyle odemnie
It hasn been said that something as small as the flutter of a butterlfy's wing can ultimately cause a typhoon halfway around the world.
Szacuny
2
Napisanych postów
125
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
1730
trochę racji chłopak ma, na początku ogrom artykułów na sfd może wydawać się skarbnicą wiedzy, jednak szybko zrozumiałem że aby ją właściwie wykorzystać musiałbym duuużo czasu poświęcić na samo kształcenie w tej materii a nie każdy może sobie na to pozwolić by zostać expertem w każdej dziedzinie którą się zainteresuje, a kopiować i słuchać się na ślepo kogoś z forum jest niekoniecznie mądre. W każdym bądź razie z dużym przymrużeniem oka traktuję terningi i dietę zwłaszcza że wiele rzeczy wzajemnie się wyklucza i człowiek niewtajemniczony więcej krzywdy sobie zrobi niż pożytku.
Jedź do niemiec na wakacje- majątek Twoich dziadków już dawno tam jest.
Szacuny
2
Napisanych postów
125
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
1730
liczba przeczytanych artykułów nie jest miarodajna, ja np jestem na sfd od jesieni i przeczytałem z 10000 artykułów z różnych działów, jako niezarejestrowany lub na innym niku, więc ostrożnie z wnioskami. z resztą nick zniszczony został stworzony na potrzeby tego artykułu. trzymaj się zniszczony
Jedź do niemiec na wakacje- majątek Twoich dziadków już dawno tam jest.
Szacuny
255
Napisanych postów
13305
Wiek
36 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
45257
jest to przestroga dla innych , napewno że wszystkiego do siebie brać nie można , że trzeba podchodzić z dystansem do oglądanych zdjęć z forum , bo zobaczcie sami , na forum jest kilkanaście tysięcy użytkowników a zdjecia wkleja hmmm nawet nie wiem czy 100 osób , reszta nie ma sylwetki dobrej choć o wiele lepszą niż jak by nic nie robili ale boją się wjklejać zdjęcia bo będą wyśmiewani , więc więcej dystansu do forum
a co do Zniszczonego to głowa do góry , trzeba żyć z forum , wiele osób z forum przechodziło podobne problemy , każdy walczy , nabiera doświadczenia i robi co może a że każdy nie ma efektów no to cóż takie niesprawiedliwe jest już to nasze życie , ale ludzie mają gorsze problemy takie np ze szkalnka alkoholu ich zabije , są sparaliżowani , bez nóg , niewidomi , albo potracili rodziny , mają raka wiedzą że umrą w tym roku albo żyją jak rośliny.... więc nikt napewno nie powie że powód nadwagi jakiejś tam i nie takiego wyglądu jaki sobie wymarzyłeś jest powodem rozpaczy , depresji , zamknięcia w sobie i załamania nerwowego
pozdrawiam i głowa do góry byku
Zmieniony przez - Rothen w dniu 2006-07-28 21:35:46
Ja swoje poglądy mam, ale teraz czasy takie, że na wszelki wypadek się z nimi nie zgadzam.
Szacuny
11
Napisanych postów
1130
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
12734
... ale nie ma nawet co usprawiedliwiac chłopaka. Do takiego stanu doprowadzają się tylko niepoważni albo chorzy ludzie. Rozumiem gdyby coś się stało momentalnie, ale skoro chłopak ciągnął redukcję w nieskończonosc zatraciwszy się całkowicie w działaniu to mogę jedynie mu współczuc głupoty. Jeśli zauważamy, że dzieje się coś niepokojącego to należałoby zastanwowic się nad przyczyną ... przekombinował, cierpi i dobrze Mu tak, czegoś się nauczy.