ciamciara
W walce o utrzymanie będą większe wrażenia bo wiadomo jak Arsenal walczy co roku o mistrza
Seaman: Tylko Wojtek ratuje twarz defensywy
David Seaman jest sfrustrowany fatalnym początkiem sezonu w wykonaniu Arsenalu i współczuje Wojciechowi Szczęsnemu, który w każdym meczu swojej drużyny dwoi się i troi.
Legendarny bramkarz The Gunners uważa, że 13-krotni mistrzowie Anglii powinni nawiązać do ery George'a Grahama i więcej czasu na treningach poświęcać doskonaleniu gry defensywnej.
Anglik jest wielkim fanem talentu Wojtka Szczęsnego, ale zauważa, że Polak ma stanowczo zbyt wiele pracy między słupkami.
- W 1991 roku niesamowicie wiele czasu na treningach poświęcaliśmy scalając defensywę.
- Pat Rice [pełniący dzisiaj obowiązki asystenta trenera - przyp.red.] był wtedy z nami, więc wie w jakim kierunku trzeba iść. Spędzaliśmy razem wiele godzin na zajęciach, trenowaliśmy i trenowaliśmy, a efekty były widoczne gołym okiem.
- W tej chwili Wojciech Szczęsny ma stanowczo zbyt wiele pracy. Oczywiście Polak regularnie pokazuje jak wielkim jest bramkarzem, ale nie powinien w pocie czoła parować strzały przez 90 minut. Golkiper takiej drużyny jak Arsenal zwykle zalicza jedną, dwie interwencje w trakcie spotkania.
- Teraz sytuacja prezentuje się jednak tak, że to bramkarz wyręcza nieudolną defensywę Arsenalu.
Wczoraj The Gunners ponieśli czwartą porażkę w sezonie ulegając Tottenhamowi 1-2. Seaman był bardzo rozczarowany postawą podopiecznych Arsene'a Wengera w tym starciu.
- To frustrujące.
- Sama gra Arsenalu nie była najlepsza, ale i tak najbardziej frustrujący jest rezultat. To niesłychanie ważne spotkanie dla fanów. Oglądanie tego ciężkiego okresu, przez który przechodzą Kanonierzy jest niezwykle nieprzyjemne.
- Fakt, że Kanonierzy stracili już w bieżącym sezonie 16 goli obnaża ich słabość w defensywie, ale to można poprawić poprzez ciężką pracę na treningach.
- Z pozycji biernego obserwatora wygląda to tak, jakby wielu piłkarzy nie znało swoich zadań i pozycji na murawie.
- Na pewno na treningach wygląda to zupełnie inaczej, ale w spotkaniach o stawkę tak właśnie jest.
źródło:kanonierzy.com
Zmieniony przez - ciamciara w dniu 2011-10-03 21:47:15
Seaman: Tylko Wojtek ratuje twarz defensywy
David Seaman jest sfrustrowany fatalnym początkiem sezonu w wykonaniu Arsenalu i współczuje Wojciechowi Szczęsnemu, który w każdym meczu swojej drużyny dwoi się i troi.
Legendarny bramkarz The Gunners uważa, że 13-krotni mistrzowie Anglii powinni nawiązać do ery George'a Grahama i więcej czasu na treningach poświęcać doskonaleniu gry defensywnej.
Anglik jest wielkim fanem talentu Wojtka Szczęsnego, ale zauważa, że Polak ma stanowczo zbyt wiele pracy między słupkami.
- W 1991 roku niesamowicie wiele czasu na treningach poświęcaliśmy scalając defensywę.
- Pat Rice [pełniący dzisiaj obowiązki asystenta trenera - przyp.red.] był wtedy z nami, więc wie w jakim kierunku trzeba iść. Spędzaliśmy razem wiele godzin na zajęciach, trenowaliśmy i trenowaliśmy, a efekty były widoczne gołym okiem.
- W tej chwili Wojciech Szczęsny ma stanowczo zbyt wiele pracy. Oczywiście Polak regularnie pokazuje jak wielkim jest bramkarzem, ale nie powinien w pocie czoła parować strzały przez 90 minut. Golkiper takiej drużyny jak Arsenal zwykle zalicza jedną, dwie interwencje w trakcie spotkania.
- Teraz sytuacja prezentuje się jednak tak, że to bramkarz wyręcza nieudolną defensywę Arsenalu.
Wczoraj The Gunners ponieśli czwartą porażkę w sezonie ulegając Tottenhamowi 1-2. Seaman był bardzo rozczarowany postawą podopiecznych Arsene'a Wengera w tym starciu.
- To frustrujące.
- Sama gra Arsenalu nie była najlepsza, ale i tak najbardziej frustrujący jest rezultat. To niesłychanie ważne spotkanie dla fanów. Oglądanie tego ciężkiego okresu, przez który przechodzą Kanonierzy jest niezwykle nieprzyjemne.
- Fakt, że Kanonierzy stracili już w bieżącym sezonie 16 goli obnaża ich słabość w defensywie, ale to można poprawić poprzez ciężką pracę na treningach.
- Z pozycji biernego obserwatora wygląda to tak, jakby wielu piłkarzy nie znało swoich zadań i pozycji na murawie.
- Na pewno na treningach wygląda to zupełnie inaczej, ale w spotkaniach o stawkę tak właśnie jest.
źródło:kanonierzy.com
Zmieniony przez - ciamciara w dniu 2011-10-03 21:47:15
"Form is temporary,
Class is permanent,
You can't buy class!
Arsenal!"
"I've always said that this kid is engaged to brilliance. How good will he be when he gets married to it" Ray Hudson
Cris Thug
BPL-G
GunnerBoy
