No to zaległości za wczoraj i dziś. Bez treningu. Miska 2100 kcal. wczoraj deszcz i aktywności żadnej nie było. Natomiast dziś ok 17km rowerem dość szybkim tempem, bo nie lubię się człapać na rowerze. Poza tym żarcie trochę z dvpy i na łapu capu. Ale czysto i dobiłam kcal. Aaaa no i najważniejsze! Trening czwartkowy na dupę czuję do dziś! [...]
Dzień 24 DT Dziś trening na duupsko. Zgon maksymalny. Uginanie nóg lężac wykonywane po masakrycznym RDL jest ćwiczeniem masakratorem. Ja na tej ławce coś czuje, że jeszcze zapłaczę }:-( Poza tym ogień w dupsku i udach!! :)) W przysiadzie muszę pozostać narazie na tym obciążeniu, bo się w ostatniej serii chwiałam trochę. Będę szlifować technikę na [...]
Dzień treningowy. Wrzucam dziś miskę tylko, trening wrzucę jutro. Brak mocy totalnie :'-( Poza tym brak czasu!!! Jak Wy laski to ogarniacie?? Praca, treningi, gotowanie, zakupy, sprzątanie, ogarnianie wszystkiego. A gdzie czas dla siebie czy innych :-? Doba jest za krótka!!! Suple: omega3, olej kokosowy, Napoje: woda 3l, Warzywa: pomidor, sałata [...]
Kolejny dzień... Dodaje wczorajszy trening. Ogólnie mocy brak, do tego rozbolała mnie na treningu głowa więc samopoczucie ogólnie do kitu. Dziś też mnie boli głowa :'-( Mam chyba mały kryzys. Psychiczny i fizyczny. Ten tydzień to 9 tydzień treningów. Rozważam czy nie zrobić małego rege w przyszłym tygodniu, bo chyba mój organizm tego potrzebuje. [...]
Dobra! Koniec lamentowania i jęczenia. Chyba było to spowodowane tym, że dostałam dziś @. Wszystko wróciło na miejsce (mam nadzieję). Ale co do tygodniowej regeneracji zdania nie zmieniłam. Dam trochę odpocząć mojemu organizmowi żeby wrócić do walki ze zdwojoną siłą!! 8-) Poza tym muszę trochę życie osobiste nadgonić, bo trochę kuleje Dziś był [...]
Zapomniałam wrzucić pomiary }:-( /ObrazkiSFD/zdjeciaSFD2/86fbe906208e471f83bc0fbbe8b30d29.jpg DZIEŃ 32 (17.05) DT Ostatni dzień treningu dla początkujących. Wrzucam dla porównania obciążenia z pierwszego i ostatniego dnia. Miska czysta. Warzywa: pomidory, sałata lodowa, brokuł, kalafior, marchewka Suple: omega3, whey Napoje: kawa rozpuszczalna, [...]
Dzień 36 (21.05) 2 dzień regeneracji. Nie wiem czy dlatego, że dziś zapomniałam tabsa na tarczycę czy z racji pogody, ale po południu byłam mega zamulona. Szybko po pracy leciałam robić obiad, bo jechałam z Babcią na zakupy i wszystko znowu na szybko szybko. Później usiadłam na chwilę i poleciałam na rower. Około 15km zrobiłam do tego wplotłam 2 [...]
Dzień 37 (22.05) 3 dzień regeneracji Wczorajszy dzień był jakiś fatalny pod kątem samopoczucia. Chyba przez pogodę albo ewidentnie nie służy mi regeneracja :)) W ogóle to straaaasznieee ciągnie mnie na tłuszcze. Na doczekaniu zeżarłabym (dosłownie) kostkę masła }:-( Mocno się pilnuję, ale czasem jest to ode mnie silniejsze }:-( W misce specjalnie [...]
Dzień 44 Dzień bez treningu. Po wczorajszym czuję wiele mięśni, nie bolą jako tako ale są odczuwalne. Przez to, że poślady mocno spinałam to je czuję najbardziej 8-) Jutro trening B i znów będzie obczajanie obciążeń :-)) A miały być interwały dziś, a był wizyta u weta z psiną. Warzywa: pomidory, warzywka z zupy Suple: hepatil, omega3 Napoje: [...]
Dzień 45 DT dzisiejszy trening skomentuje tak :)) Czuję dziś wszystko, ale nie mogę się zdecydować co bardziej. Ale zayebiście na maxa, bo nareszcie czuję że zrobiłam porządny trening!! Martwy ciąg nagram do oceny w poniedziałek, a w piątek pod nóż pójdzie przysiad. Co do części jedzeniowej, to ostatnio zdarza mi się ból żołądka... Nigdy nie [...]
Dzień 46 (30.05) DNT Mam zakwasy na dupie i nukach! Trening dobrze wykonany 8-) Wczoraj byłam na obiedzie u teściów i miałam kotleta bez panierki ;-D Widać, to nie problem. Tylko, że był smażony na oleju rzepakowym i to w dużej ilości, no ale ważne że bez panierki chociaż. Pogoda pod psem i żadnej aktywności nie było. Suple: hepatil, omega3 [...]
[...] Ale nie ma co się dziwić jak naleśniory miały 855 kcal }:-( Wczoraj kupiłam nowe białko i do tego witaminy Olimpu Vita-min multiple sport i zacznę od dzisiaj lub jutra suplementować się :-) Poza tym, to tak: Warzywa: mrożone warzywa (kalafior, brokuł, marchewka) Suple: omega3, hepatil, Leki: lethrox50 Napoje: kawa rozpuszczalna, woda (ok [...]
Dzień 50 (3.06) DT Dziś trening! Wlokłam się do domu jak taka ostatnia łajza. Dają mi w kość te treningi. Dziś nagrałam również filmik z MC i wrzucę wszystkie razem, mam nadzieję niebawem. Wczoraj miska została przekroczona o węglę z owoców, bo na kawie u rodziców zamiast placka wciągnęłam trochę owoców :-) Ale oczywiście czysta! Dziś też w miarę [...]
Dzień 51 (04.06) DT Dziś miał być pilates, a był weterynarz @@-) Poza tym męczył mnie ten brzuch i chyba to przez @, ale jeszcze nie dostałam. Pogoda też do kitu i samopoczucie średnie, brak słońca działa na mnie szczególnie demotywująco... Nie wiem też czy to wina zbliżającej się @, ale w pępku mi chyba idą plusy! Nie wiem czy kombinować coś z [...]
Dzień 52 (05.06) DT Gdybym wczoraj tu napisała byłyby to same jęki i stęki, bynajmniej nie z powodu styrania po treningu, a z powodu samopoczucia {{:-( Latałam wczoraj jak kot z pęcherzem. Po pracy leciałam na rozmowę w sprawie nowej pracy i po powrocie szybki obiad i po 5 minutach leciałam na siłkę i już mnie łepetyna ćmiła, a na siłce już było [...]
Dzień 54 (07.06) DT Zaległe wypisy wrzucam. W pt był trening, szału nie ma z ciężarami, ale staram się pilnować techniki. Poza tym nie wiem dlaczego, ale w pierwszym tygodniu nowego treningu byłam zmasakrowana, a ten drugi jakoś tak lajtowo... Coś chyba nie tak robię :-| Miska czysta. A dlatego tyle nabiału w ostatnim posiłku, że to były resztki [...]
Dzień 57 (10.06) DT Szybki raport. Miska ma datę 09.06, ale dotyczy 10.06, po prostu źle wpisałam. Suple: omega3, hepatil, olipm vitaminy, Warzywa: pomidory, ogórek małosolny, Napoje: 4l wody, kawa rozpuszczalna. Trening, szału nadal nie ma jeśli chodzi o obciążenie, bo nie chcę się rzucać na ciężary, kiedy nie radzę sobie dobrze z techniką. [...]
Dzień 58 (11.06) DNT Ruda dzięki :-)) przypomnę się Poza tym doszłam dziś do wniosku, że jęcze i narzekam cały czas!!! A ja przecież nie jestem taką osobą, która wiecznie narzeka }:-((( Może po prostu zmęczenie daje o sobie znać i stąd takie mało optymistyczne wpisy. Poza tym dziś obudziłam się z bólem gardła i coś mi to przejść nie chce, mam [...]
Dzień 59 (12.06) DT Dziś trening, dałam z siebie co mogłam, w niektórych ćwiczeniach hamuje mnie kolejna sztabka w stosie, która jest dużo cięższa od poprzednich.. Poza tym gardło boli coraz bardziej... Possałabym cukierki miętowe na to, jak miałam w zwyczaju no ale cukier.. Więc opada. Jak do jutra nie przejdzie, to coś wymyślę. Idę spać, w końcu [...]
Dzień 61 (14.06) DT Dziś siłownia na bardzo szybkich obrotach z powodu ograniczonego czasu. No i z tego zakręcenie dopiero po skończonym treningu skapnęłam się że dziś miało być 3x10 }:-( zgapiłam na maxa. Trening dziś mi fajnie szedł, zmachałam się i czułam conieco. Co do miski, to dziś przekroczyłam wszelkie granice nabiału }:-( ale to [...]