10.10.2019 CZWARTEK Dziś spałem jak dziecko. Pobudka po 8.00. I od razu do roboty, w trakcie śniadanie. Potem okienko na trening. Po treningu dalej do pracy, po 16.00 się przejaśniło więc podjąłem decyzje że udam się na spacerek grzybowy. Coś tam znalazłem ;-) Potem z Żonką do castoramy, dokupić parę rzeczy na sesję dzieci w Sali zabaw. No i [...]
11.10.2019 PIĄTEK Kolejny dzień spałem jak dziecko %-) Intensywniej w pracy, w końcu piątek. Trochę posprzątałem w domu, spacerek, w sumie dzień bez historii. Za wiele nie ma co pisać. Jutro idę na urodziny koleżanki :-) Dieta: 1. Placek marchewkowo-jaglany z pomarańczą, CHERRY IN JELLY I ALLNUTRITION ALMOND CREAM 2. Placki [...]
12.10.2019 SOBOTA Wczorajszy dzień z Żonką skończyliśmy wyczekiwanym filmem-kontynuacją kultowego „Breaking Bad” czyli „El Camino”. Powiem że mega się zawiodłem :-( Tyle gadania o niczym ;-) Dziś pobudka po 8.00, Żonka ma sesję foto, więc musiała od rana się ogarnąć. Ja po 11.00 zakręciłem trening, potem pokręciłem się, pooglądałem Eurosport, [...]
14.10.2019 PONIEDZIAŁEK I wracamy do rzeczywistości. Pobudka o 8.00 i do pracy. :-) W trakcie śniadanie, trochę roboty się zebrało, po 15 skoczyłem na marsz (dostałem pozwolenie od trenera). Potem wreszcie zjadłem czipsy %-). Pokręciłem się trochę po domu… I masz, wieczór. Dodatkowo zapisałem się w piątek do medycyny sportowej CMS w Warszawie na [...]
15.10.2019 WTOREK Pobudka standardowo o 8.20. Śniadanko i popracować. Dziś intensywniej dzień bo na 16.00 miałem do fizjo, a potem od razu kurs do blue city na „Boże ciało”. Decyzja bo sporo pozytywnych opinii. Film naprawdę spoko. Trochę podładowane, już teraz to na pewno będę grubasem %-). Teraz już kolacja i chill :-) Dieta: 1. Placek [...]
21.10.2019 PONIEDZIAŁEK Pobudka o 8.20 i już zmotywowany do działania! :-D Mega się cieszę, że w tym roku zaczynam już teraz, będzie dużo czasu się przygotować! Rano praca, potem standardowo okienko na trening %-) i znów praca. W pracy idzie duuużo łatwiej mogąc już korzystać z prawej ręki do pisania-używać myszki. Mega dziś nastrój, aż chce się [...]
22.10.2019 WTOREK Dziś późniejsza pobudka bo po 8.30, zapomniałem że wczoraj wyłączyłem budzik %-) Mega dużo pracy zarówno i tej cateringowej jak i prywatni klienci. Oj sporo roboty, mimo to znalazłem czas po 16.00 żeby skoczyć na spacerek. Potem już powolne kręcenie się po domu i odpoczynek z moją Lubą :-) Dieta: 1. Placek marchewkowo-jaglany z [...]
23.10.2019 ŚRODA Pobudka o 8.00. I ważenie, jak wiecie nie poszło źle. Lekko ciśnienie zeszło ;-) Potem znowu Sajgon w pracy, zarówno tej cateringowej jak i prywatnej. Okienko na trening i na 16.00 do Fizjo co by tą rękę obejrzał, ale wiem że jest dobrze bo ruchomość rośnie a opuchlizna spada. Po fizjo od razu do kolegi pogadać o sprawach [...]
25.10.2019 PIĄTEK Pobudka o 8 i od razu mega dużo pracy. W sumie nawet o głodzie nie myślałem tylko jak przychodziła pora to jadłem %-). Udało się obrobić do 16, więc skoczyłem pospacerować. Ogólnie mam tak obolałe ciało po wczorajszej siłowni, że nie wiem jak jutro rowerem pojeżdżę :-D. Masakra. Po spacerku posnułem się trochę po domu, [...]
27.10.2019 NIEDZIELA Dziś już lepiej spałem, nie ogarnąłem zmiany czasu, na szczęście sam się zmienia w telefonach itd. :-D Rano śniadanie i na rower, wykorzystać ostatnie „waruny”. Potem domowy fryzjer, obiadek z Żonką i na spacerek. Pogoda się trochę zepsuła i już tak buro będzie… :-(. Wieczorem się porozciągałem, posiedzieliśmy i [...]
FighterX, dzięki wielkie, motywacja up! :-) Fsl zabawa przednia, ale wymaga trenażera z pomiarem mocy lub samego pomiaru mocy niestety. Szajba No czułem to w płucach, szczególnie finisz, dobiłem do 191 ud/min :-D 30.10.2019 ŚRODA Rutynowo pobudka po 7.00. I do pracy, trochę roboty i poszło. Po pracy w tempie, najpierw Żonce pokazywałem jej nowy [...]
https://i.imgur.com/FtO2mjp.png Nie zwalniam tempa ;-) Pobudka o 8, śniadanie i przed 10 byłem już na siłowni. Chciałem zdążyć przed tłumem, który pojawi się w wolny dzień i się udało :-D. Wróciłem, potreningowy i polecieliśmy z Żonką na spacerek, ładnie się zrobiło :-) Następnie obiad i chill. Tak zrobił się wieczór. Jutro niestety do roboty…. [...]
Bzyku To było pewnego rodzaju "co ja nie zrobie?!" %-). Maćko się kiedyś popisywał jak 3h 20min zrobił, mięczak... %-) Ja nie wiem co ludzie mają do tego chomika, trening jak trening ;-) Lepsze to niż powrót po 3h w plenerze i siedzenie 40min pod prysznicem aby odzyskać czucie w stopach.. ;-) https://i.imgur.com/xLVi4NY.png Pobudka o 8.30, [...]
https://i.imgur.com/V1rA9S1.png Pobudka o 4.. %-) Zajechałem się wczoraj i taki efekt. Ale nie ma tego złego, nadrobiłem trochę pracy ;-) O 9 wskoczyłem na rege na rowerze i potem śniadanie. Po śniadaniu chwila relaksu i skoczyliśmy z Żonką na 2h spacer.. Wczoraj nawet z domu nie wychodziłem… ;-) Wyszło z 10km %-). Potem powrót i obiad :-) No i [...]
https://i.imgur.com/JXY8L9p.png Pobudka 6.40, dziś wcześniej bo fizjo miałem od razu do pracy i musiałem dotrzeć. W pracy zleciało, no było rutynowo ;-) Po pracy do fizjo, potem w korkach do domu i 20 pewnie się obrobię ze wszystkim.. Nie jestem jakiś wylewny dziś ;-) https://i.imgur.com/BhxwJxL.png 1. Szejk- WPC SFD + Olej kokosowy 2. Kurczak [...]
https://i.imgur.com/E1f2J5c.png Pobudka o 6.40. Pojechałem dziś na 7.00 do pracy bo musiałem Żonce auto oddać o 15, miała sesję foto ;-). W pracy jak to w pracy, coś tam porobiłem i przystosowywałem dalej mój nowy telefon.. %-). Po powrocie do domu wpadłem do rodziców, potem trening, potreningowy posiłek, pokręciłem się czekając na Żonkę, kolacja [...]
https://i.imgur.com/SqvhyAV.png Pobudka o 6.40. Ogień do pracy, bo chciałem wyjść o 15, żeby jeszcze rower zakręcić przed nocą.. W pracy to jeden z tych dni, kiedy masz tyle roboty, że nie wiesz co robić… %-) Szybko zleciało. Po pracy na rower, po rowerze potreningowy, Żonka kupiła choinkę więc ubraliśmy. Depilacja, już wieczór, zaraz kolacja i [...]
Ann. Jakaś używka starej daty, No Name na shimano exage. No tak, to prawda, teraz jestem w stanie dużo więcej wydać, już tak nie męczy sumienie ;-) https://i.imgur.com/ryoRAQ6.png Pobudka o 7. Do pracy. Intensywnie, nawet się nie obejrzałem i było po 15.00. Pojechałem do fizjo, potem na spotkanie z kolegami w sprawie projektu strony i niedawno [...]