no

Viki - jak zawsze w punkt ze swoimi komentarzami:) "Tsu ja miałam największy problem, żeby połączyć regularne bieganie z ćwiczeniami siłowymi. W efekcie nogi ciągle zmęczone i ani porządnego biegania, ani porządnych ćwiczeń." No właśnie - wczoraj miałam iść na siłkę - nic z tego. Z rana wcale takich zakwasów po środowym bieganiu nie czułam - ale w [...]

[...] nie ogłosiła tego parkrunu Wam publicznie i nie nawijała o nim przez tydzień - nie poszłabym, strach przed nieznanym był olbrzymi. Ale wstyd większy... A teraz szczegóły - w nocy lało (trochę miałam nadzieję ze rano też będzie), od 7 juz stosunkowo ładna pogoda - 13C, pełne słońce i wiatr taki, ze na morzu sztorm. Miałam na głodniaka pobiec, ale [...]

No, no, pieknie :-) to juz na pewno wiem, ze nie mofe z Toba, bo bede Cie zwalniac rotfl Gratulacje!!!

No no, żelazna dziewoja z tej Paatik;-) Gratulacje.

[...] Potrafi z niego wyjść jak mu pasuje, a autystyk nie. To są 2 grupy dorosłych - lekceważeni i popychani "świusy" i typy ala "dr House" - wybitni, bardzo wąscy specjaliści, szanowani, ale nie lubiani i nie rozumiani. Bardzo wysoka inteligencja i wiedza - umiejętności społeczne żadne. Najczęściej w awanturze pada zarzut "Nie rozumiem, no nie [...]

No ja bym się nie skupiał na bieganiu 5tek ciągiem. Wypadałoby tez wyznaczyć sobie jakiś konkretny cel i pod niego budować trening. Najlepiej cel który łatwo zrealizować w określonym czasie. To motywuje. Ja postawiłbym za cel 30-40 min ciągłego biegu w tempie 5.50-6.05 min/km. Ale ze by ten bieg nie był walką o życie, ale średnio wymagającym [...]

[...] to fikanie mi dzisiaj nie szło - impas. Postępu na filmikach nie widać, natomiast załapuję kolejne triki.Lekkie ugięcie rąk pomaga się lepiej wybić (mniej siły z wybicia, a nogi idą dalej); już w czasie wybijania trzeba próbować się pionizować - no i najważniejsze - ciągle mi nie wychodzi "nie" wybijanie się. Ale dociągnąć nóg bez wybicia [...]

... Jak podziwiałam Natalię tak podziwiam. Ja inna liga jestem - taka małomiasteczkowa:) Fajnie było spróbować czegoś innego. I dziękuję Natalii za motywację!!!.... No, nawet Natalia kulturystki ze mnie nie zrobi. Paatik... za co podziwiasz tą osobę? Serio pytam. Nie rozumiem fascynacji osobami, których "sukces" jest odmierzany ilościa [...]

To Ty Paatik? Ile miałaś lat? No nie widzisz, że góra trzy. jak sie jest starszym to już w majtkach się chodzi. Ach no tak... od tylu, to ciężko poznać}:-(

Jawor - no nie do końca. Bo naprawdę uważam, ze w porównaniu do Tsu, Nene, Viki - żeby już nie porównywać sie do chłopaków, to ja sobie tak pipkam a nie trenuję. I ok, powinnam to na chłodno zaakceptować. I to moja głowa wie, ale nie zawsze pamięta. A skoro sobie pipkam i nie planuję mikro, makrocykli to i offów i deloadów też nie planuję - bo [...]

[...] i wrócę do WL.A tam też są zajęcia techniczne pod dźwiganie- więc jak się przestanę wstydzić to pójdę. Panteon - dzięki za poranne wsparcie. Nie zajmowałam Ci czasu nadaremno:) Viki - i zegarek na kettlach przeszkadzał przy zarzucie, trzeba było odwrócić go tarczą do wnętrza dłoni. Ale miałam pas, więc odbierał HR bez problemu. No, to [...]

No, to generalnie happy jestem:) No i tego się trzymaj Paatik %-)

Marek - no właśnie to jest TYLKO cyfra, wcale się tak nie czuję i zaczynam się sama na siebie wkurzać bo mam myśli typu "O ścianka wspinaczkowa. Pójdę spróbować! Nie, no co Ty? Masz prawie 50 lat, nie wypada...". I to powtarza się przy wielu innych rzeczach w życiu (ciuchy, makijaż, "samotne" wyjście gdziekolwiek etc.). Basta! Czas to wypalić [...]

Marek - no właśnie to jest TYLKO cyfra, wcale się tak nie czuję i zaczynam się sama na siebie wkurzać bo mam myśli typu "O ścianka wspinaczkowa. Pójdę spróbować! Nie, no co Ty? Masz prawie 50 lat, nie wypada...". I to powtarza się przy wielu innych rzeczach w życiu (ciuchy, makijaż, "samotne" wyjście gdziekolwiek etc.). Basta! Czas to wypalić [...]

[...] zawracać spod siłki. Potem okazało się ze ręcznika nie mam... No, to już mniejszy problem. Chciałam tak sobie aeroby ustawić, zeby 3 różne rzeczy osiągnąć - miało być tętno na max (tabata na łyżwiarzu), spokojnie (orbitek) i siłowo (bieżnia pod górę). Ta bieżnia najmniej wyszła jak powinna. I porozciągane solidnie. W domu niestety reszta [...]

02.01.2019 DT Właściwie miał być dzisiaj reset - bo po pracowitym urlopie powrót do roboty plus nieprzespana noc plus brak pomysłu na trening. No i miałam się regenerować na jutrzejsze zajęcia, żeby plamy nie dać. Ale Panteon wyskoczył z tymi kettlami - to poszłam sprawdzić jaki mam inwentarz kettlowy dostępny. W domu mam 6 i 10kg, a na osiedlowej [...]

No dobra, w Fansa nawet nie próbuję się zamienić, gdzie mi do niego...ale pisanie : "takie wielkie rączki, ze nie wiem między nogi jakiego olbrzyma by weszły" i komentarze Fansa w tle..no przepraszam %-)

@Szajba, Viki - zdjęcia będą bo sama zaczynam być ciekawa, mam tylko bardzo mało zdjęć - jedno? - sprzed akcji "odkrywam sfd". No i moze należę do mniejszości - ale nigdy wcześniej zdjęcia tyłka sobie nie robiłam... Z pomiarami to tak sobie bo też nigdy nie mierzyłam w najwyższym punkcie tyłka, tylko przez kolce biodrowe - a to u mnie inne [...]

09.01.2019 DT W teorii miałam pojechać na siłkę blisko domu, ale życie (a raczej mój AS i jego klasówka z matmy) miało dla mnie inne plany. Po 2 godz namawiania do nauki trygonometrii, widząc bezsens mych działań wychowawczych, zwinęłam się na osiedlową siłkę w ostatnim momencie ratując życie dziecku i wolność sobie. W ramach rozładowania emocji [...]

Bziu, no nie zdążyłam jeszcze znaleźć tej terapii. Najwyraźniej człowiek wyjdzie z gimnazjum, ale gimnazjum z człowieka nigdy. O to, to właśnie... chociaż w moim przypadku to jeszcze gimnazjum nie było, wiec obawiam się, że podstawówka}:-( No wlasnie, Paatik jest coraz bardziej zagadkowa, albo zaczyna sie gubic w kreceniu ;-). Marudzi, ze musi [...]