Hubert, już kac minął że ty głodny? Dzień dobry No i stała się katastrofa. Promotorka chce rozdział do jutra a ja daleko w polu. Z treningu nici. Idę uczyć a potem pisać. Miłego spamowania! Beze mnie
4nn, moich oczkow nie pozycze, o ile jeszcze nie jest z nimi zle tak za kilkanascie godzin sama bede szukac zapasowej pary... i to mimo okularkow ktore zakladam od wielkiego swieta Hubert, to kac nie zmeczenie
nie nie mi wystarczy dzisiaj wrocilem ok 5 rano czy cos takiego, chyba 4:30 i po 7 wstac do szkoly na uczelnie nie ma nic lepszego niz mało snu i kac gigant no i wykłady na ktorych idzie zasnac Zmieniony przez - Pepsko w dniu 2008-10-18 19:17:11
siema snara. dla mnie dzien ok.lekka zamula ale tragedi nie ma. z rana kac to pospalem pozniej jakies lekkie pranie sprzatanie w aucie chwile pogrzebalem teraz skocze na rower a pozniej do laski jakies piwko winko i ogolnie milo czas sie spedzi:-)
staruszek się odezwał A z flakiem to straszna sprawa, a dzien po tez nie jest dobrze Taki kvtasowy-kac-flakowy Zmieniony przez - kwiatula16 w dniu 2008-08-23 15:30:48