Beatrice dziekuje :-)) polecam sprobowac odstawic bialko. Ja z pewnoscia bede po nie siegac ale oby juz nie codziennie. Posilki sa 3 tylko w weekend gdy dzien troche inaczej wyglada, w tygodniu jem 4 posilki: 2 w pracy 2 po pracy i taki podzial jest dla mnie idealny. Przy 3 posilkach przerwy sa dlugie okolo 5h ale w weekend mam bogate miski i nie [...]
Lucky - wiedz że to Ty mnie do tego gobleta nawróciłaś ;-) a gdy poczułam, że wyjdę poza te przeklęte 18-19 kg których nie mogłam pokonać, to motywacja rośnie :-)) Padme - a co się z szarlotą nie zgadza? :-> gdzie ja bym Was oszukiwać próbowała?! ;-D szarlota była jedna, podzielona na 5 części, 1/5 zjadł chłop - wzgardził, więc więcej nie dostał [...]
Lucky - wiedz że to Ty mnie do tego gobleta nawróciłaś ;-) a gdy poczułam, że wyjdę poza te przeklęte 18-19 kg których nie mogłam pokonać, to motywacja rośnie :-)) W takim razie powinnam wyruszyć w świat, głosić radość z gobleta i nawracać inne zagubione owieczki }:-(
[...] x 8-10 10(r)/15/17/19.5/20 - weszło dobrze 10(r)/17/20/22,5/22,5 - fajnie 10(r)/20/20/22,5/22,5 - fajnie 10(r)/20/22,5/22,5/25 - bardzo fajnie, skonsultowałam technikę, ale gdy cos jeszcze dołożę to będę też kręcic filmy - super sprawa, bo z gobletem taaaaak się niby nie lubiłam i nie mogłam przełamać tych 18-19 kg 10(r)/20/22/5/25/25 myślę, że [...]
dzięki Eve :-) wiesz nie lubię chyba tylko słodzić, że jestem taka wytrwała, silna i cały czas trzymam się zdrowych zasad, więc gdy wpadka jakaś się pojawia to chcę o tym napisać, tak też traktuję ten dziennik
[...] x 8-10 10(r)/15/17/19.5/20 - weszło dobrze 10(r)/17/20/22,5/22,5 - fajnie 10(r)/20/20/22,5/22,5 - fajnie 10(r)/20/22,5/22,5/25 - bardzo fajnie, skonsultowałam technikę, ale gdy cos jeszcze dołożę to będę też kręcic filmy - super sprawa, bo z gobletem taaaaak się niby nie lubiłam i nie mogłam przełamać tych 18-19 kg 10(r)/20/22/5/25/25 myślę, że [...]
[...] wrzuciłam większe obciążenie - no i co? no i poszło - czasami trzeba się po prostu zmusić by się przekonać że progres jest możliwy 21,5x9/7/5 w superserii z uginaniem - no i gdy wykonuje się wszystkie ćwiczenia z planu to już sił brak ;-) 5. odwrotne pompki 3 x 8-10 ok/ok/ok/ok zamienione z uginaniem ramion z planu A 19,5x10/10/7 19,5x10/10/7 [...]
[...] był inny, ale ciekawa jestem czy nie nakombinowałam z nim za bardzo. Poza tym mocno go uszczupliłam, bo przyznam że brak mi pomysłu na zastąpienie sprzętu z siłowni. Night, gdy będziesz miał czas to zerkniesz proszę? Jeżeli to nie ma w moim przypadku sensu, to odpisz krótko, pomyślę nad czymś innym. Nie wiedziałam jak zagrać rozkładem powtórzeń [...]
[...] bo skończy się tak, że zacznę liczyć miske od Wigilii }:-( tak więc przestaję Wam tu marudzić, dziś postaram się zrobić trening, choć padam na pysk po pracy a próbuję coś zorganizować okołoświątecznie takie mam wolne przemyślenie, że wole jednak rutynę, jakiś taki rytm, a gdy tylko coś mi ten mój rytm zachwieję sypię się jak domek z kart ;-)
[...] wczoraj Strefa A – przerwy między seriami dłuższe Strefa B – przerwy między seriami krótkie, max 60 sekund ogólne wrażenia: taki pikus ten trening się wydaje, szczególnie gdy podciąganie tak marne robię, ale na koniec jednak ręce czuję że pracowały, a nawet w plecach czuję lekką pompę, więc chyba nie ma co narzekać, ale i tak pomyślę nad tym [...]
Jestem, zyje. Miska troszke kuleje. Masa spraw na glowie, do tego przyspieszony bolesny @, dwie nieprzespane noce w zwiazku z gonitwa mysli w glowie a a gdy w koncu pojawil sie spokojny wieczor jak dzis to cos mi wlazlo w ledzwie i boje sie robic trening. Schylilam sie w pracy po cos lekkiego i pobolewa od tej chwili. Chlop sie smieje ze w domu [...]
[...] a od soboty redu, więc koniec z marudzeniem apetyt mam ogromny, ale myślę, że to przez cheaty które ostatnio wpadały, bo głowa chciałaby to powtórzyć ;-) fakt jest taki, że gdy jem "równo" i nie kombinuję to i apetyt się normuje 07.02 - DT micha czysta, liczona, apetyt męczył, ale nie dałam się ;-) trening był - zmodyfikowany Trening D grzbiet + [...]
wiem, wiem Padme, chętnie wrócę do fotek, ale ostatnio działam planem minimum myślę, mam nadzieję, chciałabym wykrakać, że już będzie tylko coraz cieplej :-D no i zamierzam biegać w niedzielę, rano, ale gdy jest już widno :-)
długo zastanawiałam się, czy robić wpis, bo właściwie nie mam jeszcze planu co dalej... ale chcę wrócić i pomyślałam, że gdy to napiszę, a nie tylko pomyślę, to motywacja będzie silniejsza a poza tym, coś czuję że kilka komentarzy dobrych dusz z forum pomoże };-) dużo się działo, będzie się działo nadal przez ostatnie tygodnie: zmieniałam [...]
[...] Dziękuję za każde słowo wsparcia 8-) Weekend uważam za udany. 06 maja Praca od 7 do około 13 ale potem już był czas dla domu :-) Miska – nie było tragedii, choć zapewne gdybym to podliczyła byłoby za dużo, jak na konieczną redukcję ;-) Trening A RDL + góra 1. Wiosło hantlami 3x10 10/10/10 2. RDL z hantlami 3x10 12.5/12,5/12,5 3. [...]
[...] powoli 10 maja DNT o poranku zrobiłam trochę mobilizacji i porozciągałam się miska – czysta po pracy liczyłam, że zrobię trening, ale w biurze wstawałam od biurka dopiero, gdy musiałam iść do łazienki, było trochę stresu i tak się spięłam, że po powrocie do domu jak padłam na kanapie i potem chciałam z niej wstać to coś mnie łypnęło w plecach [...]
Przyznam ze od kiedy wrocilam do treningow to glod rosnie ;-) Niby zazwyczaj redukowalam w okolicach 1800 wiec mysle ze gdy w weekendy wpadac bedzie troche wiecej kcal to wyjdzie rozsadna redukcja. Szkoda ze pozwolilam sobie na to przytycie ale czasu nie cofne. nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem ;-) ważne, że jestes i działasz :-)
no i cóż - się załatwiłam, naciągnęłam prostownik grzbietu :-( jakieś 3-4 dni temu już się coś działo, więc nie robiłam treningu, ale to nie wystarczyło, gdy już wydawało mi się, że ból minął, dog mnie tak pociągnął na smyczy, że tylko poczułam jak mięsień się rozciąga i już nie wrócił na miejsce. Porządnie boli, od wczoraj rana. Narazie nic nie [...]