Pytanie: Plecy - dół, a góra

Witam,
mam takie pytanie do bardziej doświadczonych. Zmieniam plan treningowy i chciałem spróbować takiego układu:

piątek
Klatka+Plecy(góra)
1.Wyciskanie sztangi leżąc poziomo/Podciąganie nachwytem szeroko (super-serie)
2.Wyciskanie sztangielek leżąc skos w górę
3.Wiosłowanie sztangielką w opadzie

sobota
Plecy(dół)+Brzuch
1.Martwy ciąg/Spięcia w leżeniu z obciążeniem(superserie)
2.Podciąganie kolan do klatki na poręczach

Czy robienie martwego ciągu (lub innych ćwiczeń na prostowniki) dzień po treningu najszerszych grzbietu nie przysporzy kontuzji lub przetrenowania pleców? Wiem że teoretycznie nie powinno się tak trenować ale może ktoś próbował i było dobrze. Z góry dzięki za odpowiedź.

Tak jak Ci hubert napisal ustal praktycznie same zlote podstawowe cwiczenia i do dziela:)

Przysiady,MC,Wiosla,Inverted row,Push press,Dips,Drazek podchwytem - slowem wszystkie,ktore przenosza cialo w przestrzeni,ba nawet pompki klasyczne jak zadbasz o tempo wykonywania serii dadza popalic:)

Dół grzbietu dałbym po przysiadach.

A na górę bardzo,bardzo mało.Nie zapominaj że prócz najszerszych-masz czworoboczne,obłe większe,mniejsze.

Najlepiej będzie jak napiszesz ogólny zarys tygodnia,i jakieś dane o sobie.

"Dół grzbietu dałbym po przysiadach."

IMO NIE, bo mega pracuje dół grzbietu w przysiadach. Na pewno nie łączyłbym przysiadów z MC, żadnym.

Co do pytania to ujdzie taki trening, tylko po co?

Zmieniony przez - _Knife_ w dniu 2011-02-04 16:33:35

Martwy ciag mozesz umiescic takze w dniu barkow, jesli nie chcesz go wykonywac przy klatce/gorze plecow lub przy nogach.

Nogi
Klatka/gora plecow (bez czworobocznego lub dajesz do tego dnia jedno lub dwa cwiczenia na niego, wtedy oczywiscie nie trenujesz go w trzecim dniu treningowym)
off
MC + barki + czworoboczny
triceps + biceps + brzuch


Zmieniony przez - Ballomus w dniu 2011-02-04 16:42:03

wiem że powinno być więcej na gorę pleców ale raz że nie mam za bardzo czasu (matura)a dwa że ćwiczę w domu(sztanga, sztangielki, ławka)no i przede wszystkim ja nie ćwiczę czysto kulturystycznie (nie zależy mi na wyeksponowaniu wszystkich mięśni)czy też siłowo raczej coś pomiędzy,co do planu to tak jak pisałem układam nowy, zastanawiam się nad rozpiską z nastawieniem na masę
PON - Nogi, Brzuch
WTO - Biceps, Triceps
ŚRO - wolne
CZW - Przedramiona
PIĄ - Klatka, Plecy(góra)
SOB - Plecy(dół), Brzuch
NIE - wolne
(barków na razie nie trenuję bo miałem kontuzję)

staż treningowy ok. 3 lat z przerwami (czyli na czysto wychodzi jakieś 2 lat) ale tak jak pisałem wyżej nie przesiaduje całymi dniami na siłce i nie zajmuje się tym amatorsko (bez sterydów, odżywek itd.)

ten uk pleców chciałem wprowadzić ze względu na superserie i zaszokowanie mięśni ale nie stosowałem go nigdy się zpytałem

Jeśli profil aktualny, to ... NIE masz co szokować.

Zrób BILL STARR 5X5 lub inne FBW - na pewno się mega zaszokujesz.

Mojego treningu nie polecę, mógłby być zbyt ostry

profil tak połowicznie aktualny
FBW raczej nie będę stosował bo średnio mi pasuje, a co do tego pierwszego to nie znam

Średnio pasuje, a najlepiej rozwinie. Nie masz co szukać na siłę cudów - RÓB MC, siady, push press, drążek, wiosło - same podstawy.

Dol grzbietu po przysiadach - wzglednie OK, byle byly to przysiady przednie,gdzie prostownik w minimalnym stopniu jest mniej odciazony wzgledem przysiadu ze sztanga na barkach.

Knife Ci dobrze napisal, bierz sie za FBW i nie ma co marudzic- bardzo dobry system treningowy, ktory ma wiele zalet. Powinienes sie skupic na rozbudowie masy funckjonalnej na tym etapie. Jak bedziesz mial przerost masy plastycznej nad funckjonalna to bedziesz jednym z tych gosci ktorzy wazac 120kg piluja wioslowanie na 70kg:)

Dol grzbietu po przysiadach - wzglednie OK, byle byly to przysiady przednie,gdzie prostownik w minimalnym stopniu jest mniej odciazony wzgledem przysiadu ze sztanga na barkach.

To nie do końca prawda. Prostowniki i brzuch mega pracują przy każdym przysiadzie - tylnim, przednim, zerchera... Stabilizacja w ruchu. Nie wiem kto to wymyślił, ale robiłem siady przednie do 200 kg w seriach i wiem co czułem

Robiłem na jednym treningu przysiady i mc, pobiłem wtedy życiówkę - 230 kg przy 84 kg wagi. To że Ty tak nie robisz nie znaczy że "nie robi się". Bronisz swojej "drogi" jako jedynej słusznej.