Niestety, nie dodałem nic do w/w treningu jak narazie i wczoraj zrobiłem trening A. I niestety wydaje mi się, że Martwy ciąg jest przeze mnie błednie wykonywany.
Powinien być angażowany
najszerszy grzbietu (a pomimo, że bardzo starałem się go zaangażować w treningu to niestety nie odczuwałem jego pracy) i w efekcie dzisiaj czuję jedynie zakwasy w dolnej części pleców (lekko powyżej miednicy). Poczytałem trochę i natrafiłem na niżej cytowany tekst:
"- Martwe ciągi ile razy tłumaczy sie ludzom ze ciągnie sie nogami a nie garbem? Problem polega raczej na tym ze zanim nauczy sie osobe slabo skoordynowana jak wykonac martwy ciag - NAJPIERW nalezy zbudowac baze ... a ta baza sa przysiady. Znam osoby nie wykonujac MC - tylko przysiady i inne cw na nogi [mowa o pewnych lekkoatletach i kolarzach] kiedy idzialem ich wykonujacych MC po raz pierwszy czy 5ty [niewazne] w zyciu wygladalo to w 100% bezpiecznie, moze nie było w tym finezji trójboisty ale taka finezje dostrzeze tylko trojboista...
Skoro juz mowa o trojboistach - Dariusz Mirowski ktory jako pierwszy Polak przekroczył tone w trojboju siłowym - rowniez jako pierwszy Polak PROBOWAL dzwignac z pomostu 400kg. Zgadnijcie jaki byl jego sposob na martwe ciagi? Nazywa to "ciągi bez ciągów" - po prostu wykonuje przysiady i kilka cwiczen pomocniczych dla M.C. takich jak wiosłowanie , "dziendobry" itp
nie znam tajnikow jego trenigow ale glownym punktem programu poprawioenia MC sa jednak przysiady ... Wniosek prosty - jesli masz do wyboru MC lub siady zrob siady! koordynacja, miesnie i siła zwiazene z Martwym Ciagiem nadal beda korzystać ... nauczysz sie porzadnych przysiadow, ciezar w nich bedzie juz "słuszny", przynajmniej 140% wagi ciała - zacznij trenowac MC a efekty beda takie jakbys trenowal MC juz od dawna, z tym ze nie bedzie tam raczej problemow z garbieniem się!!! "
I zastanawiam się co teraz mam zrobić. Czy odpuścić z MC i go czymś zastąpić? Czy po prostu starać się jeszcze poprawić technikę (bo wolałbym kosztem kontuzji nie próbować :) ) Jeżeli zastąpić to czym najlepiej?
I mam jeszcze jedno pytanie. Jak już pisałem wyżej nie udało mi się zmodyfikować treningu, bo nie wiem jakie ćwiczenia dobrać aby było wszystko dobrze :/
Wyczytałem też że trening dla Ekto powinien być jak najkrótszy i złożony z 6-7 ćwiczeń. Serie: 12 na duże i 9 na małe partie. Więc nie rozumiem teraz za bardzo czy jest sens dokładać jeszcze ćwiczenia? Nie wiem czy za dużo naraz czytałem i wszystko pomieszałem czy jak to jest ?
Prosiłbym o wyjaśnienie:) O ile dobrze przedstawiłem mój problem i mnie ktoś zrozumie xD
Pozdrawiam:)