28.11.
Miska:
1. placek owsiany, serek wiejski, sok pomidorowy,
TRENING
2. owies, białko
3. kromka chleba żytniego z orzechami, na zakwasie(upiekłam, więc w międzyczasie wpadła kromka, takiego świeżego)
4. pasztet ze strączkowych, papryka, oliwa
5. jajka,szczypior, pomidor
6. twaróg, szczypior, olej lniany, rzodkiewki + witaminy
B 158 T 75 W 140 KCAL 1860
-----------------------
TRENING:
1. 2 obwody, 1 min odpoczynku pomiędzy obwodami
1a. Sumo DL High Pull x10
*
1b. burpee x10
1c. brzuszki x20
2. 2 obwody, 1 min odpoczynku pomiędzy obwodami
2a. thrusters x10
**
2b. split jumps x20
2c. odwrotne brzuszki x20
(najpierw oba obwody z zestawu 1, potem przechodzę do zestawu 2)
*z samą sztangą ,coby załapać technikę
**19kg
co za kondycja
myślałam, że wyzionę ducha
Ufff,nadrobiłam zaległości w wypiskach
29.11.
Ostatni dzień regeneracji
(jak ten czas leci) stąd całkiem pozwoliłam sobie na to, na co miałam akurat ochotę. Menu dziwne
Miska:
1.owies, siemię, serek wiejski, sok pomidorowy
2. jw.
3. jw.
4. jajka, surówka (kapusta pekińska, pomidor, ogórek kiszony, oliwa)
5. jw.
6.twaróg, olej lniany, rzodkiewki + witaminy
B 157 T 68 W 149 KCAL 1855
+
kawa z mlekiem x2
TRENING: Dzień wolny od ćwiczeń, ale miałam naturalną siłownię w postaci odśnieżania.
Ponad godzina na pewno
---------------------------
Filonka, tylko nastaw się na wietrzenie domu. Przynajmniej mnie strasznie drażni zapach (smród?
) kminku. Póki się go nie gotuje to same ziarenka pachną ładnie
Elaine, dziękuję
Zaglądałam do Ciebie kiedyś, jak jeszcze sama nie prowadziłam dziennika. Cieszę się, że wróciłaś, bo zawsze tyle optymizmu u Ciebie
Ag4ThA, dziękuję
I oczywiście zapraszam
Lady, jestem nieubezpieczona,wiec wolę być ostrożna.
No i zostać przygniecionym przez stół- kiepska wizja śmierci
Może kiedyś poumieszczam jakieś przepisy,ale trochę brak czasu. Nawet po dziennikach nie mogę ostatnio dobrze pochodzić, a i swój zaczęłam zaniedbywać. Kwestia lepszej organizacji czasu, co u mnie kuleje
Z zamieszczaniem przepisów jest jeszcze ryzyko, że potem ktoś będzie miał do mnie pretensję, że mu kminkiem śmierdzi w całym domu
---------------------------
Od jutra jadę 4dni 1600kcal, 1dzień 1800kcal. Potem będę cięła dalej
Zmieniony przez - Oveja w dniu 2010-11-29 23:47:49