,,Moszyn droga do 730kg w ts/570kg RAW/ MPJ s.31, AMP s.35

szyja tym razem cała i co najważniejsze już chyba zaczynam rozumieć jak się wyciska w koszuli. Już tylko(i aż) 5cm dzieli mnie od planu minimum na grudzień. Teraz będę pracował na treningach ze zdwojoną siłą

pracuj pracuj trening czyni mistrza no i trzeba uczyć się od najlepszych

pamiętaj na przyszły rok ma być MASA SIŁA PYERDOLNIĘCIE a jak nie to karton snickersów albo jak dla mnie bounty

Będę pracował i myślę,że bounty nie dostaniesz. Tzn może i dostaniesz,ale w nagrodę za doping,a nie przez to,że nie zrobię założeń.

10.11.2010
1. posiłek: twaróg 200g+4 łyżki miodu+ 3 kromki chleba ze słonecznikiem
2. posiłek: tuńczyk+ 200g winogron

No i trening.Dzisiaj było już ciężko w kostiumie. Co prawda po raz kolejny użyłem tego najluźniejszego który zakładam jedną ręką no ale...
Wyglądało to tak:
MC RAW: 170 3x3 lekko,pewnie
Mc Kostium: 195 3x3 opornie,aż do 3 serii w której się w****.iłem i poszedłem na wariata
Dociąganie 7,5cm: 220x1 - lekko, z zapasem

Generalnie wrażenia spoko,ale znowu kot no i już był opór.
Po treningu:
3. ,,posiłek": białko+banan

Na ten długi weekend wróciłem do domu, więc moja szeroko pojmowana dieta jest zawieszona. Oszczędzę sobie wpisy typu ,,schabowy+4 ziemniaki".

W końcu mogłem się zważyć. Waga dzisiaj rano pokazała 80,5kg. Bardzo mnie to cieszy. Im mniej tym lepiej(dopóki siła idzie)

Zmieniony przez - Moszyn w dniu 2010-11-10 13:01:04

Zmieniony przez - Moszyn w dniu 2010-11-11 14:04:11

a po weekendzie będzie 82,5kg

Wróciłem po domowym projekcie ,,masa". Nie chciałem się denerwować i nie wchodziłem na wagę. W każdym razie wróciłem już do Poznania i na kolację zjadłem:
200g twarogu+ 150g jogurtu naturalnego

Od jutra postaram się już zadbać o jedzenie. No i w końcu trening! Siady...Doczekać się nie mogę

mam nadzieję,że włos nie stanął Ci w gardle

ja też jutro zaczynam...dokładnie tak jak rok temu

nic mi w gardle nie stanęło

15.11.2010
1. posiłek: 3 jajka+ 4 kromki chleba razowego+zielona herbata
2. posiłek: 200g piersi z kurczaka+ 100g ryżu+ 3 jakieś tam surówki+ 400ml soku jabłkowego
3. przed treningiem banan,bo nie zdążyłem nic więcej

No i trening. Poczułem go mocno. Zarówno siady RAW jak i w sprzęcie. W przyszłym tygodniu zakładam już szelki,a za dwa zmieniam już chyba bandaże na mocniejsze thp.

Czas trwania treningu: 2h 30min

Przysiad RAW: 140kg 3x3 - już dosyć opornie
Przysiad Sprzęt (Max dl bez szelek+ bandaże): 182,5kg 3x3 - także dosyć opornie; było to 2,5kg więcej niż moje pierwsze podejście na AMP
Dociski w koszuli: 10cm: 135x1; 140x1
Wyciskanie w koszuli: 140x0 - to pójdzie; musi ku.. pójść


Zmieniony przez - Moszyn w dniu 2010-11-15 19:01:55

a filmik gdzie?

140x3 RAW





182,5x3 Dupa+ bandaże





Po treningu:
białko+banan

Zmieniony przez - Moszyn w dniu 2010-11-15 19:37:25

co Ty gadasz? jakie opornie? przecież patrząc na filmik to lekko poszło te 182,5
w końcu lepsze ujęcie...ogólnie podobało mi się to podejście

Witek ale udzielał się głosowo