(L) skeni / REDUKCJA / trening ciała i samodyscypliny

A rozkład BWT?

1778 kcal

B 1,6
T 1,0
W 1,6

B1. Wyciskanie sztangi stojac 13kg/ 13 kg póki co nie dałam rady dołożyć w 2 serii więcej

na pewno dasz rade . jak dalas rade zrobic wymagana liczbe powtorzen z 13kg to sprobuj 15kg. w najgorszym razie zrobisz 1-3 powtorzen mniej, nic sie nie stanie.

powodzenia

cały dzień w pracy z myślą o wieczornej siłce
dawno nie miałam takiego parcia na trening jak dziś-aż tu godz. 20.i odbijam się od drzwi bo sobota i zapomnialam ze wcześniej zamykają-auuułłłłaaaaa

niestety tylko diete wpisuję:

60g owsianka
20g orzechy
200ml mleko 2%
2 jajka

300g wątróbka drobiowa
90g makaronu
15g oliwa

200g twaróg póltłusty
warzywa gotowane

1770kcal
B 1,7
T 1,0
W 1,6


czy rotacja weglami może działać w taki sam sposób, jak dłuższe bycie na diecie niskokalorycznej-gdzie org przyzwyczaja sie do niskich dawek energi i przy każdym doładowaniu odklada wtedy? czy cały ambaras jest może właśnie w tym ze rotacja węglami odbywa sie w cyklu 4 dni na 1 ?

pytam bo na tych niskich węglach jadę na zapotrzebowaniu podstawowym.
wiem, że może trochę wybiegam, ale ile poniżej zapotrzebowania podstawowego można będzie w razie co jeszcze ciąć w dalszych etapach redukcji?

ps. DZIĘKI agak

Zmieniony przez - skeni w dniu 2010-11-06 21:46:58

niedzielny trening:

A. przysiad 15 powt. 15,7 kg / 20,7 kg
B1. sztanga wyciskanie na skosie 14 powt. 15,7 kg w obu seriach
B2. drążek dół przyciąganie 15 powt. 15kg/20kg
C1. prostowanie nóg 15powt. 25kg, w drugiej serii tylko 11 przy tym obciążeniu
C2. wznosy- 15powt. z 5kg
D. plank

15 MIN AERO



dietka:

1713kcal
B 1,6
T 1
W 1,6

60G OWSIANKA
20G ORZECHY
200ML MLEKO
2 JAJKA

300G ŚLEDŹ
90G CIEMNY MAKARON
200G TWARÓG
WARZYWA NA PATELNI GOTOWANE

nic nie odklada sie z tego powodu nie rob jaj. W normalnym życiu żaden człowiek nie je codziennie tej samej ilosci kalorii, kazdy ma "naturalna rotacje" a plemiona pierwotne nie raz gloduja i z tego powodu nie odklada im sie tkanka tluszczowa
Liczy sie sumaryczna ilosc kalorii spozyta w tygodniu
generalnie na rekacje ukladu metabolicznego czeka sie ok 2tyg.
jezli nie chudniesz trzeba ten proces stale stymulowac a rotacja jest dobrym sposobem i dobrze co 12 tyg robic reset na zerowym bilansie.
jak nie bedziesz szalec nic si enei stanie tarczycy


Zmieniony przez - obliques w dniu 2010-11-07 20:54:38

dobrze Obli

co do dobrze co 12 tyg robić reset na zerowym bilansie-czy jest to konieczne i jaki to ma cel wtedy? jak długo taki reset miałby trwać?

póki co-dziś mam dzień z węglami wyższymi , czyli 2,2g/kgmc i już z tego powodu mam prawie że wyrzuty sumienia , więc takiego resetu tym bardziej się obawiam-żeby nie popsuć tego co się do tej pory robi

wiem , ze to co pisze wynika z niewiedzy, dlatego naprawdę wdzięczna jestem jak mnie tu oświecacie i nieraz odpowiadacie na upierdliwe pytania

dzisiejsza miska:

czyli tak naprawdę to co standardowo plus małe jabłko, mały grejfut, 10 rodzynek czyli jakieś + ok. 200kcal

trening: dziś godzinka aerobów

dziś tylko aeroby były
-jutro konkret-postaram się "zaprogresować" w każdym ćwiczeniu!

w przyszłym tyg. 2 podejście do sprawdzenia stanu wagi i obwodów, już tak nie panikuje

ostatnio bardzo mile się zaskoczyłam, zauważyłam że w bardzo dużej mierze zmiknął mi celulit!!!, więc już mi "obojetnie" czy waga pokazuje 1kg w tą czy tamtą

przecież powtarza się że na celulit dieta, ćwiczenia, potem kremiki, tablety itd., kurcze to działa! -bez żadnej chemii- niby logiczne, ale jak sie na sobie przekona to nie są to tylko jakieś tam kogoś zalecenia

ajjjjj!!!!! znów mnie potępiono na siłowni
oczywiście za to, że początkująca i na samych złożonych jestem

powiedziano mi, że chociażby wyciskanie żołnierskie sztangi aby zbytnio nie obciążać kolan i kręgosłupa powinnam robić na siedziąco

martwię się o swoją technikę!

wogóle dziś był inny terener na siłowni i uświadomił mi, że mój martwy ciąg to nie jest martwy ciąg (więc co pokazywał mi inny pan trener?)

otórz według dzisiejszych zaleceń MC robię bez przysiadu-na lekko ugiętych nogach/wcześniej robiłam z przysiadem
nie wiem już co jest prawdą a co nie-co jest poprawną techniką a co nie

w necie też różne filmiki są-nieraz się różni ta demonstrowana technika?

niby staram się progresować z ciężarem co trening, ale skoro trenerstwo , ktore czuwa nade mna samo sie mota-to ja naprawde nie chce sobie krzywdy zrobić?

błagam niech ktoś coś poradzi!!!!!

dzisiejszy trening:

założenie 15x2

A. MC 23kg (niby z przysiadem), 15,7kg (na leciutko ugietych nogach)

B. sztanga żołnierska na stojąco 14x 15,7 kg i 11xten sam ciężar

B2. drążek górny 20kg/25kg

C1.wypady 18,2kg/18,2kg-dziś robiłam nie zmieniając nóg-8 powtórzeń na jedną, 8 na drugą nogę-przy takim obciążeniu, jak robię naprzemiennie przy samej zmianie nog z wykroku jest mniejsza stabilnosc i nieraz w pozycji posredniej bola mnie kolana

C2. zginanie nóg na siedząco 35kg/45kg


45 mni aeroby-szybki marsz

podsumowując-wszedzie był niewielki progres w porownaniu do poprzedniego treningu



dziesiejsza dieta
1720kcal
b 1,8
t 0,9
w 1,6

eksperymentalnie chcę na jakieś 2 tyg. ograniczyć nabiaął-szczególnie wyeliminować wieczorny twaróg, jest mnostwo teorii na temat nabialu podczas redukcji, poprostu sprawdze jak moj org. zareaguje

skeni poczytaj opisy wykonywanie cwiczen, ogladaj filmiki. musisz sie nauczyc techniki zeby bezpiecznie cwiczc z ciezarami, ktore niedlugo bedziesz miala. bez tego sie nie obejdzie, jak nie bedziesz pewna siebie i swojej techniki to 'instruktorzy' wszystko CI wmowia

powiedziano mi, że chociażby wyciskanie żołnierskie sztangi aby zbytnio nie obciążać kolan i kręgosłupa powinnam robić na siedziąco
wyciskanie sztangi na barki mniej obciaza kregoslup jak jest robione na stojaco. wyciskaj sprzed glowy


wogóle dziś był inny terener na siłowni i uświadomił mi, że mój martwy ciąg to nie jest martwy ciąg (więc co pokazywał mi inny pan trener?)
otórz według dzisiejszych zaleceń MC robię bez przysiadu-na lekko ugiętych nogach/wcześniej robiłam z przysiadem
nie wiem już co jest prawdą a co nie-co jest poprawną techniką a co nie
jest kilka wersji martwych ciagów. klasyczy to ten gdzie robisz przysiad i odladasz sztange na ziemie po kazdym powtorzeniu (stad nazwa - martwy ciezar).
mozesz robic tak jak tu, tylko, ze tak dlugo jak dasz rade to trzymaj sztange nachwytem dwoma rekami:




a z lekko ugietymi nogami to pewnie mial na mysli rumunski martwy ciag, gdzie pracuje glownie tyl ud i posladki i gdzie nie odkladasz sztangi na ziemie po kazdym powtorzeniu.
albo ew. marty ciag na prostych nogach. ale Ty rób klasyczny marty ciag na poczatek

powodzenia i odwagi



Zmieniony przez - agak w dniu 2010-11-09 23:33:27