Meraviglia / Blog / Mój sukces to ja :-)

Mięśnie zdążą się rozgrzać wcześniej jak się zrobi więcej powtórzeń na małych ciężarach. ja jeszcze musiałam kręcić na orbim 15min i było ok. Zbyt dużo powtórzeń na dużym ciężarze za bardzo zmęczy mięśnie.

Drążek też konkret Silna kobieta z Ciebie.

Martulka trening pod maxy zaczyna się od rozgrzewki. W przypadku DL, u mnie najlepiej działa takie coś: zaczynam od małego obciążenia, tak jakoś 2x10 powtórzeń, później 50%- jakieś 5-6 powtórzeń i to 2x. Potem wskakuję na 70% i 3 powtórzenia i dalej już jedynki

Zmieniony przez - Martucca w dniu 2010-10-06 10:28:59

w sumie kazdy ma swoje, ja tez uwazam ze za duzo powtorzen jak sie mierzy maxy nie ma sensu robic
w sumie mnie starczy 5 serii do dojscia do max

Bardzo wszystkim dziękuję za wskazówki!!!
Najprawdopodobniej w piątek będą maksy
Jestem ciekawa jak to wyjdzie








1.
owies, otręby pszenne, jajka, jabłko, tran, wapń,
kawa z mlekiem
2.
kurakowy cyc, razowiec, orzechy włoskie, papryka
kawa z mlekiem
3.
kurakowy cyc, orzechy włoskie, pomidor
4.
kurakowy cyc, jogurt naturalny, musztarda, kapusta pekińska, cukinia, cebula
*TRENING interwałowy
5.
ser biały półtłusty, magnez+potas

SUMA
178B / 58T / 106WW / 1671kcal

4.




A oto mój dzisiejszy zakup - olej kososowy do smażenia. Kupiłam go pierwszy raz w życiu. Produkty smażę rzadko, ale od święta może się przydać do posmarowania patelni









TRENING interwałowy
CYCLING - 10 interwałów -> 3,5 min. 80-85% HRmax, 1 min. 65% HRmax.
Było super, ale bardzo bolały mnie nogi - to już chyba stan przewlekły

Zmieniony przez - meraviglia w dniu 2010-10-06 21:06:44

co Ty wymyśliłaś z tym olejem kokosowym?

ja do ciapania patelni używam tego: https://sklep.sfd.pl/Z_pozostalych_firm..._Bezkaloryczny_olej_do_smażenia-opis914.html 

Też mam PAM, ale się kończy, mimo że nie używam od święta
Olej kokosowy jest dobry do smażenia, ma masłowatą konsystencję, można nim posmarować patelnię i użyć go w minimalnej ilości.
W bezkaloryczność PAMu jakoś niezbyt wierzę
Poza tym, to ja naprawdę rzadko potrzebuję czegoś do natłuszczenia patelni, bo -> omlety i placki smażę bez tłuszczu, a pozostałych potraw raczej nie smażę, chyba że raz na ruski rok zrobię sobie jajecznicę.
Tak mi wpadło w ręce, to kupiłam, zawsze mogę komuś to wcisnąć

mam w domu to co Lady wrzuciłaś, tylko PAM się zwie, ale w sumie to to samo coby troszkę nanieść czymś oliwy i rozsmarować. I sobie stoi ,bo jakoś na teflonie ładnie mi się wszystko smaży na sucho

1.
owies, otręby pszenne, jajka, jabłko, tran, wapń,
kawa z mlekiem
2.
kurakowy cyc, orzechy włoskie, papryka
kawa z mlekiem
3.
kurakowy cyc, orzechy włoskie, pomidor
*TRENING siłowy - sprawdzenie maksów
4.
kurakowy cyc, chleb low carb, jogurt naturalny, musztarda, kapusta pekińska, cukinia, pomidor, cebula
Będzie:
5.
serek wiejski, papryka, magnez+potas

SUMA
177B / 62T / 92WW / 1641kcal

4.




Upiekłam wczoraj chleb low carb https://bundles.sfd.pl/../../buziaki/7.gif[/img] z białego sera, jajek i różnych otrąb - zgodnie z przepisem w dziale Kuchnia SFD. Dziś go spróbowałam - jestem zaskoczona, że smakuje prawie jak prawdziwy z białego sera, jajek i różnych otrąb - zgodnie z przepisem w dziale Kuchnia SFD. Dziś go spróbowałam - jestem zaskoczona, że smakuje prawie jak prawdziwy z białego sera, jajek i różnych otrąb - zgodnie z przepisem w dziale Kuchnia SFD. Dziś go spróbowałam - jestem zaskoczona, że smakuje prawie jak prawdziwy [img]../../buziaki/4.gif" alt="" />












TRENING siłowy - sprawdzanie maksów
Maksy sprawdzałam po raz pierwszy w życiu. Nie jestem jednak zadowolona. Wyniki są kiepskie i - jak przypuszczałam - nie miałam dobrych warunków na przeprowadzenie tego treningu
Koleś, który asekurował mnie przy WL i przysiadzie nabijał się z tego, co robię. W ogóle chłopaki mieli niezły ubaw, więc nie mogłam się skupić i źle się czułam Patrzyli na mnie, jak na dziwaka...
A oto przebieg treningu:

rozgrzewka 15 minut

WYCISKANIE SZTANGI LEŻĄC NA ŁAWCE POZIOMEJ
5 x 30kg
5 x 35kg
3 x 37,5kg
1 x 40kg - miałam wrażenie, że poszło z zapasem
0 x 45kg - tylko opuściłam, ale już nie wycisnęłam
0 x 42,5kg - wycisnęłam do połowy, ale nie udało się wyprostować rąk

MARTWY CIĄG
5 x 50kg
5 x 65kg
3 x 70kg
1 x 80kg
1 x 85kg - ledwo co dałam radę się wyprostować
0 x 90kg - nie poszło do końca

PRZYSIAD ZE SZTANGĄ
5 x 40kg
5 x 45kg
3 x 50kg
1 x 55kg
1 x 60kg
0 x 62,5kg - siadłam i nie wstałam

Na zakończenie zrobiłam sobie AEROBY - bieganie - 30 minut


Zmieniony przez - meraviglia w dniu 2010-10-07 20:00:18

jak dla mnie to zrobiłaś za małą rozgrzewke w ciężarach powinno sie zaczynać mniej więcej od połowy założonego maxa
a w WL stanowczo za duży ciężar startowy.

nabijającym sie kolegom następnym razem powiedz, że naślesz na nich swoją koleżankę o zawyżonym naturalnym poziomie agresji

czułaś się rozgrzana pod czas ćwiczeń ? od razu rozpoczęłaś od 30 kg ? nie lepiej było pierwsza serie zrobić z pustym gryfem tzn z 20kg ?