Witam, piątek, łikendu początek i kolejny dzień treningowy
Trening:
1) Pompki na poręczach (wersja na klatkę)
waga ciała x 6
+ 2,5 kg x 6
+ 7,5 kg x 6
+ 5 kg x 6
+ 5 kg x 6
2) Wiosłowanie hantlą
26x 8
26x 8
28,5x 8
28,5x 8
3) Wyciskanie sztangi zza głowy
30x 10
40x 8
40x 8
40x 8
4) Uginanie przedramion ze sztangą
20x 10
25x 8
25x 6
25x 4+2
5) Wspięcia na palce ze sztangą
60x 20
80x 20
90x 20
90x 20
*********************
1) Poszło elegancko 7,5 kg, dalsze serie z 5 kg też okej, może ostatnia coś oporu było, ale ogólnie fajnie.
2) J/w, fajnie wiosełko wchodziło.
3) Bez problemu poszło, nie dokładałem, bo nie ma się co śpieszyć, ale 40 kg o lżej niż tydzień temu. Jedna mała wpadka, bo przy odstawianiu sztangi na stojaki, zahaczyłem tylko na jednym, a myślałem, że na obu, puściłem sztangę i ziebała mi się na kolano
4) Krótkie przerwy robiłem i max technika, zero oszukiwania.
5) Formalność
************************
Przed treningowo makaron z kurczakiem, w szatni standardowo B12 i 2 banany, a po 45 minutach kurak i fura kartofli
Jutro do Katowic na kurs BHP, przed studiami
A pierwszy zjazd dopiero 30 października
pozdro
Zmieniony przez - studensky w dniu 2010-09-24 16:38:41