No ja jeszcze
węgle tak z dystansem biore - mniej więcej obczajam po czym jak się czuję :)
Wczorajsza miska 16.08 - dzień 5
I 100g jogo, syntha, 150g sera (nie wiem jaki to bo babcia robi, licze że półtłusty), 16g orzechów włoskich
II 3 jajka, sałatka
III 200g ziemniaków podsmażonych, sałatka
IV 300g ziemniaków
V whey
sałatka: lodowa, papryka, ogórek, pomidor, rzodkiewki, 17g oliwy
Dziś - dzień 6 - 17.08
I 150g sera jw., syntka, 20g pestek z dyni
II jakieś 400g borówek amerykańskich (kolega przyniósł)
III ziemniaki, sałatka (jak wczorajsza)
IV 3 jajca, sałatka
Policzyłabym to ale jutro ide na pogrzeb, w miedzyczasie mam jeszcze w cholere załatwiania więc jak mi się uspokoi to podlicze.
Tymczasem - jest dobrze