Pudzianowski - Kawaguchi na spokojnie po walce

Ja powiem tak:

Porownujac dwie walki wieczoru to Mariusz Pudzianowski zero techniki a Mamed za duzo techniki

Mariusz Pudzianowski myslal ze pojdzie mu jak z Najmanem i zaczal szybko walic jak badz ciosy na oslep zero techniki, stracil na tym duzo sily i na reszte nie mial juz sil, Mysle ze Sylvia da mu popalic

PS szkoda sie tu wiecej rozpisywac bo to tak jakby opisywac walke uliczna na wsi

Zmieniony przez - pershingp w dniu 2010-05-08 10:42:36

To była technika "dawaj telefon".

macie link do walki?bo ja na youtube jakos nie widze....


co mozna powiedziec o pudzianie po tej walce?

-przede wszystkim slaba kondycja-zrobil za wysoka wage-mialo byc ok 120 kg bylo 8 wiecej....
kondycja na poziomie sappa...nie sadze ,ze jest wstanie duzo ja poprawic-to wynika, wg mnie, glownie ze specyfiki treningu silowego i strongman-czas wysilku ok 25-90 sekund i przerwa 2-3 min....
sapp kondycji nie poprawil przez dlugie lata,pudzian tez niewiele popawi-nie te lata mowiac krotko....

-druga wazna sprawa-brak sily ciosu-nie ma sie co ludzic-pudzian nie ma uderzenia-jest to cecha osobnicza zwiekszana troche przez trening ,jezeli sie tego nie ma-bardzo niewiele mozna zrobic,by uderzenie wzmocnic(przyklady:bokserzy:albo maja uerzenie albo nie i zaden trening im tego przez wiele lat duzo nie zmienil-a pudzian juz nie ma czasu na wiele lat...)
-technika w parterze:wg mnie brak-pudzian nie wiedzial i nie mial sily by cokolwiek zrobic....

Vegeta15: Ludzie co wy *******icie wiekszosc strongmanów po minucie by padła a on 10 wytrzymał jak na taki mały staz w MMA...

Chciałbym przypomnieć... nie wiem czy mi wolno... nie obraź się... dyskusja tutaj toczy się na temat zawodnika MMA Mariusza Pudzianowskiego, a nie zawodnika SM Mariusza Pudzianowskiego.

jozken: ...Ostatecznie stawiam na Pudziana a nie Sylvie i jestem pewny że nasz strongman wygra. Za 2 tygodnie tylko potwierdzę moje słowa ;>

"Gdy ktoś postanowi pić na kredyt, to jest głuchy jak pień" jak powiedział Szwejk.
...chyba że ten uśmieszek na końcu...

Jeff Monson nie dal rady Silvie, a reprezentuje olbrzymią muskulature + doskonale jiu jitsu i calkiem niezle zapasy.

Okazuje sie ze Najman osrajslipybobiegniepudzian el testosteron moglby z Mariuszem Stoczyc wyrownany boj przetrzymujac nawalnice

Mariusz kondycyjnie slabiutko,gdyby uwalil japonca tak jak najmana to by przynajmniej mial jakas przewage psychologiczna nad timem,bo nie odkryl by do konca kart,a tak pokazal, ze zarowno z kondycja jak i technika u niego slabo narazie, i ze musi sie jeszcze wiele nauczyc,

problem w tym,ze egzamin z tych nauk czeka go za dwa tygodnie

Oko w oko - MAriusz Pudzianowski versus Tim Sylvia

http://oko.w.oko.mariusz.pudzianowski.versus.tim.sylvia.patrz.pl

Zmieniony przez - Goodridge w dniu 2010-05-08 11:09:35

Pudzian walczył jak średniej klasy zawodnik MMA? No bez jaj. Ta walka pokazała, że on nie ma czym skończyć nawet tak anonimowego gościa jak ten Japończyk. Ciosu nie ma żadnego i jak ktoś tutaj napisał, bardziej pcha tymi rękami. W parterze nie ma żadnego pomysłu na walkę. No i ta kondycja. Dawno nie widziałem w ringu tak mętnego wzroku u kogoś kto nie dostał nokautującego ciosu. Miałem wrażenie, że zaraz zasłabnie.

Jeśli Sylvia jest chociaż w solidnej formie i nie zrobi jakiegoś katastrofalnego błędu to pokona Pudziana. Z tego co wiem to walka za 2 tygodnie to będą już 3, a nie 2 rundy. Sylvia jest 20 kg cięższy od japońca co jeszcze szybciej zmęczy Pudziana. Jest dużo wyższy i lepszy w stójce więc może wsadzić Pudzianowskiemu dużo więcej ciosów rękami. Poza tym walka w USA, i nikt tam nie da tyle czasu bezczynnego leżenia na przeciwniku ile wczoraj.

Najman to był wyjątkowy frajer. Kto oglądał kiedyś jego walkę bokserską to wie, że on boi się przyjąć cios nawet od tych 40-letnich Słowaków z wielkimi śmietnikami.

gdyby Pudzian walczyl za granicami PL, na pewno przegralby.. Jego przeciwnik obijal go jak chcial