Pudzianowski - Kawaguchi na spokojnie po walce

wiara czyni cuda

A miałem szczerą nadzieję że po walce z Kawaguchim liczba psychotycznych fanów Pudziana spadnie a wzrośnie liczba rozsądnych i obiektywnych fanów. A tu przeciwnie, nie dość że Mario - nie oszukujmy się - nic nie pokazał z zawodnikiem od Sylvi kilkadziesiąt razy słabszym to jeszcze wszyscy wokół dalej mu wróżą nie wiadomo jaką przyszłość.

I usprawiedliwiają jego słabą technika tym że trenuje rok chociaż wczesniej wszyscy zgonie trwierdzili że uczy sie tak szybko że wyliczali ile godzin on dziennie a ile przeciętny zawodnik i wychodziło im że jego rok to jak dla innych 5 lat treningów A teraz jak wyszło że jednak nie jest takim mega talentem za jakiego go uważali to zrzucają wine na mało czasu i brak sparów i doświadczenia. Jak wcześniej mówiliśmy że przegra z Timem bo nie ma doświadczenia to argumentem za wygraną Pudziana była jego wola walki charakter i agresywny styl



Zmieniony przez - M.Manhoef w dniu 2010-05-09 14:49:28

Macieja21, redtube mi się znudził, są lepsze strony. Widzisz onetowcu, nie każdy na forum musi wyglądać tak jak ty, ważyć 45 kg, mieć pryszcze i gumową lale. Ja ważę obecnie ponad setkę, okularów nie noszę, mam osiągnięcia w sw, walczyłem na ringu, więc wiem jak to jest. Ty natomiast będziesz zawsze typowym polaczkiem cwaniakującym z za monitora i tak do "usra*ej śmierci".

CO do sparringpartnerów to dobry pomysł. Najlepiej bokserzy. Adamka już raz na 2 rundy w boksie i 2 w MMA wyzwał.

Strasznie irytujący ci kolesie, przed pudzianomanią tu rzeczywiście było przyjemniej. Sam Pudzianowi kibicowałem z początku, spodobało mi się strasznie to co zrobił z Najmanem, ale potem, gdy wszędzie się facet wciskał i robił z siebie nie wiadomo kogo, to zaczął u mnie powodować odruchy wymiotne.
Tak samo jak i jego fani, którzy tu brędzą jak banda nawiedzonych psychotyków, każdy z ołtarzykiem i figurkami Pudziana, hehe.

Powiedzmy sobie szczerze, takich nistafów za czasów prime Małysza też było pełno na tematycznych forach i tak samo się spuszczali wkurviając wieloletnich zapaleńców.

Gdyby Pudzian wziął się za nurkowanie czy spadochroniarstwo, nistaf brylowałby na forum dla spadochroniarzy jako naczelny oszołom.

Nie tylko WBC22 nie ma do tych typów cierpliwości, hehe.

WBC22 co z tego że ważysz 100kg, jak pewnie masz 160cm wzrostu też kiedyś się tak zapuściłem, na na szczęście szczęście mam teraz ciężką, fizyczną robotę i wszystko wróciło do normy

Sparingi z bokserami bylyby dobre, albo sparingi na zasadach k1. Z Bjj tez niczego sie nie nauczyl albo juz nie mial sily niczego zakladac LOL

enediktal, jeżeli tacy jak nistaf, macieja i inne warzywa dojdą do władzy (chociaż to wątpliwe skoro do erekcji jeszcze nawet nie doszli) to trzeba będzie się gdzieś przeprowadzić, albo tak jak nistaf radzi:"Pakować kule". Naprawdę martwię się o Polskę. Już jest źle a co będzie za rok, dwa?

Tak, Nistaf podyskutuj o wyimaginowanej nadwadze wpółdyskutanta...
To na pewno zrobi wrażenie...

A co do sparingów to może taki np. Wawrzyk? Dobry, wysoki, jeszcze na tyle "nie sławny i bogaty" że się może spokojnie zgodzić na sparingi jak na parapecie Pudzian odpowiednio dużo zostawi.

TezAndrzej powiem ci szczerze, że od niedawna przesiaduje na tym forum i wogóle na forach, jak to ktoś kiedyś powiedział "jestem jeszcze żółtodziobem" więc może się kiedyś nauczę waszych obyczajów, choź to wątpliwe bo na to trzeba lat..

Zmieniony przez - nistaf w dniu 2010-05-09 15:14:19

Niech on lepiej sparuje z zawodnikami MMA a nie bokserami Ja tam dalej liczę że chociaż przyzwoity zawodnik z niego będzie ale na to trzeba czasu i poświęceń a nie znanego nazwiska i rzeszy psychofanów. Tak naprawdę to poradził sobie świetnie... Ale jak na kolesia trenującego MMA niecały rok. Jak na faceta zapowiadającego walki i mistrzostwo w przeciągu dwóch lat to nie poradził sobie wcale.