Jak możesz nie lubić owsianych? Ja to normalnie uzależniona od nich jestem. Placki owsiane to bym mogła kilka razy dziennie jeść, a niestety przez cały tydzień mało węgli, więc góra dwa razy w tygodniu mogę.
Jak możesz nie lubić owsianych? Ja to normalnie uzależniona od nich jestem. Placki owsiane to bym mogła kilka razy dziennie jeść, a niestety przez cały tydzień mało węgli, więc góra dwa razy w tygodniu mogę.
Teraz jak np. mam ferie to czesto trening bede robił od razu po sniadaniu bo popołudniu już moge nie miec na to sił...Zimna jest lód na stwie wiec łyżwy w ruchu
anitan ja tez uwielbiam placki owsiane i jak mam tylko czas to robie, tylko teraz jestem na masie to sobie nie załuje choc starsznie sie boje ze znowu sie utucze xD a nie chce byc juz gruby, choc w sumie i tak jestem Ale bedzie redukcja przed wakacjami i mam nadzieje ze udana
A co do tych placków owsianych to jak robie to minimum 100g owsa+3jajka i jakiś dodatek typu owoc lub rodzynkiI jedzonko wymarzone
Aktualny dziennik:
http://www.sfd.pl/Mariusz_Żaba:_MPJ_2015_str_34,_Kłodzko_44-t1089000.html
Galeria zdjęc:
http://www.sfd.pl/Marian_rocznik_92-t628047.html
DOPÓKI WALCZYSZ JESTEŚ ZWYCIĘZCĄ!
Aga, czemu jajka okołotreningowo nie za bardzo?
Mój dzienniczek, już zamknięty: http://www.sfd.pl/Lena__Dziennik,_witam_na_forum!-t556059.html
miecho na pewno lepsze zródło białka niz jaja, jaja maja wiecej tłuszczy wiec i wchłanianie inne..
mi sie tak wydaje
Aktualny dziennik:
http://www.sfd.pl/Mariusz_Żaba:_MPJ_2015_str_34,_Kłodzko_44-t1089000.html
Galeria zdjęc:
http://www.sfd.pl/Marian_rocznik_92-t628047.html
DOPÓKI WALCZYSZ JESTEŚ ZWYCIĘZCĄ!
Mój dzienniczek, już zamknięty: http://www.sfd.pl/Lena__Dziennik,_witam_na_forum!-t556059.html
Anitan--> To ja widze, że łany nick sobie wybrałem, każdemu się z psem kojarzy. Przynajmniej licze, że to miłe wspomnienia Owsianych jakoś nie lubie, chyba mam jakiś uraz z dziećinstwa, bo jak tylko pamiętam, to je jadłem. Zato teraz nie moge na nie patrzeć, ale zjem.
Marian--> Tak jak mówisz, narazie na masie jesteśmy, więc nie ma co sie na zapas przejmować, nadmia się wytnie, oczywiście tłuszczu
Lena--> Ty się bierz za miche, i łap mase, a nie redukcja Wtedy będzie naprawde super.
Zmieniony przez - Rocky_1992 w dniu 2010-01-17 14:28:25
Mój dziennik: http://www.sfd.pl/Patryk._W_drodze_po_mase.-t552643.html
lena, jaja tak jak twarog wolno sie wchlaniaja, bo maja kazeine i dlatego mieso chude przed treningiem sie je. jajca rano w ciagu dnia lub na noc, ale byle nie okolotreningowo.
mnie tez wyzera maz miesiwo... troche sie mnie boi, bo sa za to awantury, zawsze mi cos zostawi, wie,ze dla mnie jest swiete ;P :D ale skoro juz mi robi zakupy, moge sie podzielic ;P zawsze mozesz ugotowac tyle, zeby nie zjedli. kura no problem moze dwa dni lezec w lodowce. mozesz ja tez ukryc w salatce z warzywem ktorego nie lubi rodzina - ja swoja ukrywam w salacie lub szpinaku i juz wtedy nikt jej nie ruszy, hehe :D :D
a przeciez mozesz rano zamiast owsa ryz wcinac, czemu nie. albo duuuuzo owocow. skoro na masie jestes, nie zaszkodza Ci :) masz wiele mozliwosci zastapienia owsa, ktorego nie lubisz. po co sie katowac, zarzuc sobie np. pare pomaranczy :)
Zmieniony przez - agnes4869 w dniu 2010-01-17 14:35:26
http://www.sfd.pl/AGNES4869/_DZIENNIK_REKOMPOZYCJA_-t557488.html
http://www.sfd.pl/redukcja_w_ok.2_miesiace_z_66kg_na_60kg_/170cm_wzrostu-t654765.html
ZAZNACZAM: z gory dziekuje za oferty matrymonialne na maila;/ nie jestem na forum w tym celu!
sukces = wiara w siebie.
W sałatkach to raczej odpada, lubie, i nawet troche umiem gotować, ale nie mam czasu
A co do mięsa to moge mieć sporo indyka i kurczaka, ale kto to będzie zabijał ??
(chyba 5 przykazanie, Nie zabijaj)
Mój dziennik: http://www.sfd.pl/Patryk._W_drodze_po_mase.-t552643.html
Aha, jak kazeina, to już rozumiem. W zasadzie nie jadam jajek okołotreningowo, ale czasem, jak chcę odpocząć od mięsa, to zrobię sadzone lub tofu. Zwykle jadam rybki :) Agnes, to zamieszczę w moim dzienniczku plan początkowy, bo się nie znam na siłowni, powiedz, co myślisz, proszę. A ten bilans zero... też ok, ale jak mi coś jeszcze zejdzie, to będzie lepiej, bo i mięśnie brzucha zaczną być widoczne :)
Rocky, wspomnienia mam świetne, dorastaliśmy razem z tym boksiem! Owies pycha, ale faktycznie możesz jeść i z ryżem.
Mój dzienniczek, już zamknięty: http://www.sfd.pl/Lena__Dziennik,_witam_na_forum!-t556059.html
Marian ja jeszcze orzechy włoskie lubię dodać, no i owoc też obowiązkowo, najbardziej starte jabłko, ale z truskawkami tez dobre. Ale niestety na redukcji to tych owsianych tylko garstka.
Rocky - ale z Rockym Balboa też się kojarzy, więc nie łam się:)
Specyficzny plan :) Prosze o porady
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- ...
- 36