Max - Mass - Terror = Tescior By TrakaShi - podsumowanie str.11!

nie chodzi o to ze NIE mam zaufania
raczej wskazuje jak mozna wycisnac WIECEJ :D

co nie zmienia moich zyczen :D

Reanimator faktycznie nie kazdemu podchodzi, jednak wielu z tych ktorzy maja ciezkie treningi raportuje swietne dzialanie :D

Jak ma zly smak to znaczy ze dziala

Piatek:

Trening byl taki jak w planie :)


Dieta:
1. Jajecznica + kanapki + 60g platkow owsianych + 200ml mleka
2. Tunczyk + orzechy
3. Ryz 100g + 100g kuraka
4. Kanapki z kurczakiem + 50g gainera
5. Makaron 160g + indyk 150g

Trening
(zaraz po Reanimator)

6. Makaron 100g + Indyk 250g
7. Twarog 120g + oliwa 20 ml

Wrazenia:


Trening super, pompa swietna wszystko idzie w swietnym kierunku :) Tak miedzy nami juz na wadze widze wieksza cyferke i miarka tez pokazuje pare kresek wiecej :) Pewnie woda nasiąkłem ale odrazu samopoczucie lepsze. Obrzydliwy smak Reanimatora coraz bardziej zaczyna mnie przerazac ale nie mam problemow z jego wypiciem, gdy zaczyna mi sie odbijac przypominam sobie ze zaplacilem za niego 140 zl i zaraz zapominam o smaku


Jak narazie to tyle :) Mam nadzieje ze nie jestescie z powodu moich wypisek krotkich ale tak jak wspominalem dalej mam problemy z netem...

no dokładnie smak to tylko dodatek ma działać i tyle

TrakaShi czy poza tym obrzydliwym smakiem Reanimator spełnia swoje zadanie w kwestii lepszej regeneracji??

p.s.powodzenia w teście

Nie moge za bardzo ocenic dzialania Reanimatora z tego wzgledu ze jak ocenic aminokwasowy kompleks potreningowy po 3 porcjach ? Jak narazie zakwasy mialem tylko po 1 treningu ale to pewnie dlatego ze mialem wczesniej tydzien przerwy od silowni, ze stawami nie mam problemow narazie zadnych wiec dzialanie na plus. Jezeli nie zlapie jakis wiekszych zakwasow do konca testu to znaczy ze dziala :) A mozecie mi wierzyc ze brak zakwasow po 80 minutowym treningu gdzie na poczatku i koncu jest po 5 min rowerka to naprawde jest cud jak dla mnie, tym bardziej ze trenuje na pelnej ****zie Tzn idealna technika, krotki przerwy itd :)

Witam.
male sprostowanie.
popularna potreningowa obolalosc miesniowa zwana potocznie 'zakwasami' nie ma nic wspolnego z prawdziwymi zakwasami kto liznal troszke fizjologi ten wie.
kwas mlekowy jest usuwany z miesni w ciagu krotkiego czasu maks kilka h po treningu o ile dobrze pamietam bo w innym wypadku doszloby do smiercionosnego zakwaszenia organizmu.
uczucie zakwasow to bardziej uczucie np nog jak z waty po mega ciezkim treningu przysiadow.jednak to znika szybko a na 2 a nawet czasem 3 dzien pojawia sie obolalosc miesniowa(mikrouszkodzenia wlokien miesniowych)
to sa urazy emchaniczne i aminokwasy nie wiele tutaj pomoga zwyczajnie urazy musza sie zagoic.a sila ich odczuwania zalezy od wytrenowania.osobiscie im zadziej cwiczylem grupe tym wieksze mialem obolalosci.a przy treningu co 2 dzien nawet na maksa ciezkim tzw'zakwasow nigdy nie mialem' nie wiem z czego to wynikalo.mozliwe ze z wytrenowania lub z niemoznosci tak ciezkiego zaangazowania miesnia 3 x w tyg jak raz w tyg.

aminokwasy nie maja wiekszego wplywu na takie efekty krotkotrwale jak bolesnosc bardziej bym sie doszukiwal efektow dzialania w niespadajac3ej checi do treningow, swietnym samopoczuciu, powerze przedtreningowym, braku zmeczenia znuzenia treningiem, braku spadku odpornosci braku infekcji, braku przetrenowania mimo co raz dluzej trawajacego ciezkiego cyklu treningowego.
wszyscy wiedza ze aby ocenic to pod tym kontem potrzeba czasu i kilku tygodni morderczych treningow.

sledze juz kolejny test bo jest co ogladac i zycze powodzenia Trakashi

dokładnie jak mumin222, ja np. w klatce obolałość mam zawsze, ćwicze ją raz w tygodniu ale na max i w drugi dzień po treningu zawsze obolałość, jak kiedyś ćwiczyłem klate 2 razy w tyg. to obolałości nie było ale efekty mniejsze,

co do mikrouszkodzeń włókien mieśniowych to jest to jak najbardziej pożądany efekt bo mięsień w czasie regeneracji się nadbudowuje, czyli zwiększa swą objętość co powoduje radość przy dokonywaniu kolejnych pomiarów:)

najkrócej mówiąc jak boli to dobrze!!!

znacie powiedzenie "no pain no gain!!!!!" hehehe

Dzieki Mumnin za mala lekcje i wsparcie przy kolejnym tescie :) Wasza "obecnosc" jest dla mnie bardzo wazna :) Jest niedziela i az boli mnie to ze nie moge isc na trening :P Najchetniej bym trenowal 7 razy w tygodniu Tym bardziej teraz, jak jest na czym


Dieta z soboty:

1. Platki owsiane 150g + 200ml mleka + 3 jajka + pomarancza + 1 tab witamin + 2 omegi
2. 200g kurczaka + orzechy wloskie
3. Ziemniaki + kapusta + kotlety mielone
4. Kanapki + bialko

drzemka


5. Kanapki z tunczykiem
6. Twarog + oliwa


Trening - OFF



Niedziela dieta do tej pory:


1. Jajecznica z szynka z 3 jajek + swieza bulka do tego 50g musli.
2. bialko 30g
3. a) Rosol z marchewka i pietruszka
b) Kluski + rolady + czerwona kapusta (obiad u mamy)

napewno bedzie deser mmm te puste kalorie


W planach na dzis:

4. Same rolady okolo 200g miesa
5. Bialko + orzechy
6. Twarog 150g + oliwa i nyny \

wiadomo ze niedziela to mozna sobie troche odpuscic ale na tyle ile sie da tez zachowac proporcje :)


Nie wspominam o szamaniu kreatyny bo wiadomo ze ja jem :) I w DT i w DNT tak jak jest w rozpisce :)


Jutro powrot do rzeczywstosci, pobudka o 6 00 rano dieta na max dopasowana i praca potem trening :) Nie umiem sie doczekac piatku i treningu maksow : Bedzie to co lubie najbardziej - Hardcore :D

Witam po dlugiej przerwie, niesety dalej mam ograniczony dostep do neta. W przyszlym tygodniu sie to napewno zmieni, mam nadzieje ze juz w sam poniedzialek ;) Narazie chce tylko napisac ze dieta i trening sa w jak najlepszym porzadku :) Mam urlop w pracy do poniedzialku takze gotuje sobie rozne smakolyki pozywne typu wolowina, indyk, pieczen wieprzowa itp. Duzo spie, masa idzie takze jest ok :) Dzis ostatni trening 15-tek wiec trzeba dac z siebie wszystko. zakres 15 ruchow nie bardzo sluzy masie, a jestem 2 kg do przodu :) W niedziele mam mala impreze rodzina wiec kalori nabije ze az strach :)


W weekend napisze jakas szczegolowa wypiske z tego tygodnia.