Tydzien przerwy od silowni?

Witam, ostatnio natknalem sie na informacje, ze dobrze jest robic raz na jakis czas tydzien przerwy od treningow, by miesnie oraz stawy dobrze sie zregenerowaly. Mimo, ze zarowno psychicznie jak i fizycznie nie czuje zbytnio potrzeby takiej przerwy robic to w okresie swiatecznym bede mial utrudniony dostep do silowni (dostep bede mial ale silownia kiepska, nie mozna robic przysiadow, martwego, nie ma suwnicy...). Wiec sie zastanawiam czy taka przerwa moze wyjsc mi na + czy raczej na minus? moj staz to niecale 8 miesiecy, przez ten czas tylko jeden trening opuscilem (wigilia). Do tego od kwietnia przechodze na redukcje po 5 miesiacach masy oraz plan zmieniam na tradycyjny split (teraz push/pull przez 11 tyg), wiec ten tydzien bylby po zakonczeniu push/pull i przed rozpoczeciem splitu z pratia raz w tyg. Dobrym pomyslem jest taki tydzien przerwy na koniec masy, czy moze jednak przy tak krotkim stazu taki tydzien nie przyniesie zadnych korzysci? Diete oczywiscie bym trzymal (oprocz samego dnia swiat, wtedy cheat day). Z gory dzieki za wszelkie rady, pozdrawiam :).


Zmieniony przez - Zezol w dniu 2016-03-20 19:52:54

Określając nasz cel treningowy, warto przeanalizować to w dłuższej perspektywie czasu. Określić należy długość danego cyklu treningowego, który trwać powinien od 6 do 12 tygodni. Każdy cykl treningowy kończyć się powinien okresem roztrenowania i regeneracji. Są to podstawy kształtowania sylwetki. Trenowanie przez cały rok, bez planu i odpowiedniego roztrenowania mija się z celem. Może być powodem braku efektów, kontroli celu, a nawet problemów hormonalnych i licznych kontuzji. Organizm nie może być wiecznie na maksymalnych obrotach. Należy robić to z sensem.

Roztrenowanie strategiczne jest równie ważną częścią kształtowania sylwetki, co sam trening. Pamiętać należy o tym, że mięśnie rosną w czasie regeneracji, a nie w czasie treningu. Nasza gospodarka hormonalna i ośrodkowy układ nerwowy dostają mocno w kość w czasie długiego i ciężkiego cyklu treningowego. Po około 10 tygodniach planowanego cyklu należy z niego wyjść i niekoniecznie oznacza to całkowity odpoczynek od ćwiczeń, ale również i takie rozwiązania są stosowane. Czas roztrenowania z reguły trwa od 7 do 14 dni. Zmniejszamy w nim aktywność i schodzimy z obciążeń, robiąc tzw. deload. Po tym czasie wracamy do treningów, wchodząc w nowy cykl przygotowawczy. Zresetowanie układu nerwowego i odpoczynek dla mięśni w tej sytuacji jest niezmiernie istotny. Oczywiście mowa tutaj o osobach trenujących regularni i sensownie a niekoniecznie w sytuacji, gdy jednego tygodnia pójdziemy raz, innego trzy razy a kolejnego w ogóle na trening.

Pamiętać należy o tym, że w czasie strategic deconditioning (strategiczne roztrenowanie) zmieniamy również swoją dietę. Wchodzimy na bilans kcal bliski zera. Ma to szczególne znaczenie w sytuacji długiej redukcji tkanki tłuszczowej.

Jak masz salby dostep do silki to zrob sobie przerwe. Nic sie nie stanie

Tydzień to może być nawet mało co 8-10 tyg(w zależności od poziomu zaawansowania) tydzień czy dwa nie zaszkodzi. Pozwoli to organizmowi nie tylko zregenerować się, ale także sprawi, że będzie bardziej wrażliwy na bodźce dostarczane poprzez trening po powrocie do treningów

Dostep do silki jest, tylko bym musial wyrzucic/zamienic przysiady, MC oraz suwnice. Co myslicie o deload zamiast przerwy bez tych podstawowych cwiczen? warto czy lepiej juz przerwe sobie zrobic?

Śmiało rób przerwę zwłaszcza, że 8 mięchów ciągniesz bez przerwy. Gdybyś poszukał i poczytał tematy o treningu HST mógłbyś dowiedzieć się jak istotne są przerwy pomiędzy cyklami treningowymi. Wiadomo że po przerwie siła jak i obwody mogą spaść, ale nadrobisz to w mgnieniu oka

Skoro moga spasc to dobrym pomyslem jest zrobienie tej przerwy tuz przed przejsciem na redukcje? sorry za duza ilosc pytan :)

Mogą spaść obwody ale musiałbyś dopuścić się sporych zaniedbań w diecie oraz być już na dość zaawansowanym poziomie pod względem muskulatury żeby te spadki były widoczne. Zrób sobie przerwę, odpocznij psychicznie i rusz do ataku na fat

Ok, dzieki wielkie za pomoc :D

To się nazywa strategiczne roztrenowanie. Zrób 10 dni przerwy, mięśnie zapomną, że ćwiczyły, a po przerwie ruszą ze zdwojoną siłą.

Osobiście całkowite przerwy polecam raz na kilka miesięcy. Częsciej można stosować deloading, by jednak układ nerwowy i mięśnie nie "zapominały" o treningu

ronie220

Osobiście całkowite przerwy polecam raz na kilka miesięcy. Częsciej można stosować deloading, by jednak układ nerwowy i mięśnie nie "zapominały" o treningu

Czyli warto zrobic przerwe miedzy zmiana planu treningowego po 8 miesiacach cwiczen czy zastosowac deload?