* DZIEŃ 10 * 25.11.2009 *
TRENING
siłownia - dzień nr 2 (2 tydzień)
tak jak pisałam już dziś wcześniej, od rana chodzę totalnie zmasakrowana
trudno mi się było rano ubrać (nie mogłam podnieść ręki, aby założyć golf)
dlatego zaczęłam od porządnej rozgrzewki i chyba trochę pomogło
1a. Wyciskanie na plaskiej 6x 8/8/6/6/4/4 1min
poprzednio: 8x20kg, 8x22,5kg, 6x25kg, 4x27,5kg, 1x30kg, 4x25kg
dzisiaj: 8x15kg, 8x20kg, 6x22,5kg, 6x25kg, 4x27,5kg,3x30kg
rozpoczęłam w innym ułożeniu ciężarów, ze względu na bolącą całą górę
ale z każdą chwilą było mi coraz lepiej
wyciskało mi się bardzo fajnie i zrobiłam progres w ilości powtórzeń w ostatniej serii z 30 kg
1b. Wioslowanie sztanga 6x 8/8/6/6/4/4/ 1min
poprzednio: 8x20kg, 8x25kg, 6x30kg, 6x35kg, 4x40kg, 4x45 kg
dzisiaj: 8x20kg, 8x30kg, 6x40kg, 6x45kg, 4x47,5kg, 2x50kg
chciałam dzisiaj zrobić progres i ustawiłam sobie ciężary z celem na 50 kg i udało się - choć tylko 2 razy w ostatniej serii z 50 kg, ale jestem zadowolona
2a Wyciskanie mlotkowe sztangielke 4x6-8 1min
poprzednio: 8x5kg, 8x5kg, 8x6,5 kg
dzisiaj: 8x5kg, 8x6,5kg, 8x6,5kg
dość dobrze mi poszło, choć troszkę wymęczyłam ostatnie kilka powtórzeń w ostatniej serii przez te moje zakwasy
2b. Przyciaganie drazka dolnego do brzucha 4x6-8 1min
poprzednio: 8x7klocek, 8x8klocek, 8x9klocek, 8x10klocek
dzisiaj: 8x8klocek, 8x9klocek, 8x10klocek, 6x11klocek
zrobiłam progres o jeden ciężar na maszynie, ale w ostatniej serii tylko 6 razy
3a. Wyciskanie sztangi wasko skos 30` 4x6-8 1min
poprzednio: 8x15kg, 8x17,5kg, 4x20kg, 1x22,5 kg
dzisiaj: 8x15kg, 8x17,5 kg, 6x20 kg, 2x22,5kg
poprzednim razem pomyliły mi się sztangi i podałam wszystkie ciężary o 5 kg za dużo
strasznie ciężko mi szło dzisiaj to wyciskanie, ale bardzo chciałam zrobić progres
udało się, choć tylko o 1 powtórzenie w ostatniej serii
3b. Ugnanie mlotkowe 4x6-8 1min
poprzednio: 8x5kg, 8x5kg, 8x5kg , 8x5kg
dzisiaj: 8x5kg, 8x5kg, 6x5kg
zrobiłam tylko 3 serie tym razem, bo nie miałam już siły, ostatnia to nawet tylko 6 powtórzeń
bardzo mi przeszkadzały zakwasy, musiałam strasznie zaciskać zęby, aby kończyć ruch
na koniec był HIIT - 5 x 30/30 (powtórzyłam, bo w zeszłym tygodniu się nie udał)
jeżdziłam na takim rowerko-orbitreku i w końcu jestem zadowolona
prędkość wolna to ok. 26 km/h, szybka to ok. 46 km/h
zeszłam mokra, ale w końcu mój puls w sprincie był na odpowiednim poziomie -
174
ogólnie to jestem średnio zadowolona z treningu, choć biorąc pod uwagę moją dzisiejszą formę poszło całkiem OK
cieszę się, że już nadrobiłam zeszły tydzień i teraz będę robić treningi tak jak miałam zaplanowane
DIETA :
I posiłek: jajecznica z 2 jajek na cebuli + płatki owsiane na mleku z cynamonem + jabłko +
kawa z mlekiem
II posiłek: kasza gryczana + piersi z kurczaka + oliwa z oliwek
III posiłek: j.w.
TRENING
IV posiłek: odżywka białkowa + jabłko + winogrona
V posiłek: łosoś + brukselka
VI posiłek: twaróg półtłusty + orzechy
RAZEM:
2119 kcal
B/T/W = 171/83/172
dodatkowo były ogórki i pomidor
dieta trzymana, chyba powoli się wkręcam na to jedzenie znowu