jestem, nigdzie nie zniknęłam, tylko mam taka masakrę w pracy, że nie wiem, jak się nazywam
chodze na siłownię, choć z czasem u mnie ostatnio kiepsko, ale naprawdę się staram
******************************
* DZIEŃ 3 * 18.11.2009 *
TRENING: HIIT - 5 x 30/30
jeżdziłam na rowerku - niestety nie wzięłam pulsometru i ciężko mi było wymierzyć dokładnie te 30 sekund i nie znam też pulsu
do tego byłam bardzo zmęczona, bo robiłam trening późno, po powrocie z delegacji, marzyłam o śnie, a nie o jeździe na rowerze...
ale jakoś dałam radę, choć nie byłam zadowolona
DIETA:
tutaj totalny dramat
przygotowałam sobie wieczorem jedzenie na cały dzień, rano spakowałam w pudełeczka i tak się spieszyłam, że zapomniałam wziąć ze stołu
musiałam kombinować - może ogólnie aż tak źle nie było, ale zjadłam jedną kromkę białego chleba i bułkę słodką i kawę z czekoladą
i wartość BTW też na pewno pozostawiały wiele do życzenia
ogólnie dzień do kitu
******************************
* DZIEŃ 4 * 19.11.2009 *
TRENING
siłownia - dzień nr 2
1a. Wyciskanie na plaskiej 6x 8/8/6/6/4/4 1min
8x20kg, 8x22,5kg, 6x25kg, 4x27,5kg, 1x30kg, 4x25kg
po wczorajszym dniu byłam bardzo zmęczona, do tego myślałam ile obowiązków przede mną i nie za bardzo mogłam się skupić na wyciskaniu
kiepsko poszło, nastepnym razem bardziej powalczę
1b. Wioslowanie sztanga 6x 8/8/6/6/4/4/ 1min
8x20kg, 8x25kg, 6x30kg, 6x35kg, 4x40kg, 4x45 kg
tutaj już lepiej, miałam wrażenie, że jeszcze był mały zapas, ale nie chciałam robić kolejnej serii
2a Wyciskanie mlotkowe sztangielke 4x6-8 1min
8x5kg, 8x5kg, 8x 6,5 kg
spokojnie poszło, obciążenie nie było imponujące, powalczę na następnym treningu
2b. Przyciaganie drazka dolnego do brzucha 4x6-8 1min
8x7klocek, 8x8klocek, 8x9klocek, 8x10klocek
tutaj też byłam zadowolona
3a. Wyciskanie sztangi wasko skos 30` 4x6-8 1min
8x20kg, 8x22,5kg, 4x25kg, 1x27,5 kg
byłam już wymęczona, ciężko mi szło, ostatni raz to bardzo kiepski był
3b. Ugnanie mlotkowe 4x6-8 1min
8x5kg, 8x5kg, 8x5kg
mały ciężar, ale już nie miałam siły walczyć o więcej, za to technika była bardzo dobra
ogólnie nie byłam zadowolona z treningu, nie miałam czasu, chciałam wszystko na szybko i wyszło kiepsko
nawet nie miałam czasu na aeroby, pierwszy raz na redukcji je odpuściłam
i ostatni - pracuję nad tym, aby teraz sobie inaczej pracę ustawić, żebym miały pełny czas na trening
DIETA :
nie była trzymana, tzn. nie do końca
znowu wpadła słodka bułka i pierogi
poza tym OK, ale nie ma co pisać, bo wszystko popsułam
*****************************
* DZIEŃ 5 * 20.11.2009 *
TRENING
siłownia - dzień nr 4
1. Rumunski MC 6x8/8/6/6/4/4 90sek
8x30kg, 8x40kg, 6x45kg, 6x50kg, 4x55kg, 3x60kg
znowu chciałam wyczuć na co mnie aktualnie stać
i generalnie jestem zadowolona
dodatkowo na poczatku była rozgrzewkowa seria 10x20kg
trochę się ciągle bałam po tamtej kontuzji, ale przełamałam to i myślę, że 60 kg to całkiem dobry wynik
2. MC sumo 6x8/8/6/6/4/4 90sek
8x30kg, 8x35kg, 6x40kg, 6x45kg, 4x47,5kg, 2x50kg
byłam bardzo wymęczona po RDL-u, ale walczyłam
ostatni raz z 50 kg, pierwszy bardzo poprawny technicznie, drugi już z kocim grzebietem, więc dałam sobie spokój
ale jestem zadowolona
3. ugiananie w lezeniu 4x6-8 90sek
8x2klocek, 8x3klocek, 6x4klocek
zawsze mi to ćwiczenie sprawia trudności, dzisiaj dwie pierwsze serie bardzo ładnie poszły, ale trzecia tylko 6 razy pełne uginanie, zrobiłam jeszcze dwa razy ale nie mogłam ugiąć do końca
4. wypady dlugie 3x 10-12 na noge 60sek
12x5kg, 12x5kg, 12x5kg
mialam zwiększać ciężar, ale już po pierwszej serii miałam strasznie zmasakrowane nogi
w drugiej były momenty, że myślałam, ze nie wrócę do pozycji wyjściowej, tak jakby nogi odmawiały posłuszeństwa, ale zaciskałam zęzby i robiłam dalej
w przyszłym tygodniu na pewno zwiększę ciężar
ogólnie jestem zadowolona z treningu
po tych poprzednich dwóch dniach w końcu mi się coś udało
DIETA :
I posiłek: 2 jajka na twardo + płatki owsiane na mleku + ananas + kawa z mlekiem
TRENING
II posiłek: odżywka białkowa + jabłko + winogrona
III posiłek: makaron + łosoś + ogórek
VI posiłek: makaron + twaróg chudy + jogurt naturalny
V posiłek: makaron+ oliwa z oliwek + odżywka białkowa
VI posiłek: twaróg chudy + orzechy
RAZEM:
2246 kcal
B/T/W = 169/86/199
posiłki nie były perfekcyjne, ale trzymałam diety i z tego się cieszę
mam nadzieję, że ten dzień to poczatek porządnej redukcji
*******************************
to były ciężkie trzy dni, dobrze, że dzisiaj wyszło całkiem udanie
w weekend przygotuję tabelkę do treningów i będę wklejała jak przy poprzedniej redukcji