SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Gołota vs Adamek - dyskusja po walce

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 102645

Ankieta

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 72 Napisanych postów 4264 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 21651
Nigdzie i nigdy nie napisałem,ze lubię Adamka jako człowieka,owszem pisalem,o jego mentalnosci i psychice,a także umiejętnościach.Parę razy wymieniałem,że wolę bardziej Golotę niz jego,ale to niczego nie zmienia,że ludzie chcą by Adamek przegrał,bo go nie lubią.

Np. Marcina Najman ma przegrać z Pudzianem,bo go nie lubią.Ale moim zdaniem i tak przegra.A Adamek bedzie dobrym cieżkim,i tyle.

Być moze było by niektórym blizej do Adamka,gdyby też tak jak ja czekali do 4 nad ranem bądz 6 rano na jego walki,o pasy mistrza świata które miał.

Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2009-10-29 16:52:09
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1400 Wiek 32 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 6890
Czekałem na te walki i nie jest mi do niego bliżej.

Ludzie mówią, ze Najman przegra z Pudzianem nie tylko dlatego. Najmanowi po prostu brak umiejętności, które mogłyby zniwelować przewagę fizyczną Mariusza.

Rób swoje, i nie patrz się na innych!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 19 Napisanych postów 4645 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 16509
Dokładnie, to zly przykład, bo Najmanowi akurat brak umiejętności.

Dopóki walczysz Jesteś zwycięzcą...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 72 Napisanych postów 4264 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 21651
Co do Adamka,to już zakończyłem ten temat.

Co do Najmana,ja to wiem,bo Najman męczy się z gościem z rekordem 5-45-5,który trenuje chyba tylko w weekendy.

http://www.boxrec.com/list_bouts.php?human_id=42799&cat=boxer

Niewiadomą jest boks pudziana i formuła mma,ale jeżeli Najman to taki pseudobokser,to Pudzian wygra-koniec Spamu.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 18 Napisanych postów 4847 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 40994
Cezi1987 a ja widziałem kiedyś fote z której zupełnie co innego wynikało, widziałem zdjęcie jak obaj trzymają kieliszki i widać ,że razem się dobrze bawią

"I try to catch him right on the tip of the nose, because I try to push the bone into the brain." (M.Tyson)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 91 Napisanych postów 8680 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 31712
Psychoanalizę bazującą na zdjęciach proponuję zostawić wróżkom, astrologom i innym bioenergoterapeutom Nie ma się też co spinać. Każdy ma prawo mieć własne zdanie. Co więcej - każdy ma prawo wypiąć się na "ludzkie" atrybuty Adamka i koncentrować się wyłącznie na jego boksie. A bokserem bez wątpienia jest dobrym, choć nie tak dobrym jak mu się wydaje.
A poniżej wywiad z Gołotą:
"Byłem w szatniach pięściarzy przegrywających tytuły w ostatnich sekundach, takich, których z walki o tytuł eliminowały kontuzję, ale nic nie zapamiętam bardziej niż słów siedzącego w szatni po walce z Tomaszem Adamkiem, przegranego Andrzeja Gołoty.
Kaptur przesłaniający oczy, spuszczona na ziemię głowa i powoli mówione, ledwo słyszalne słowa: - Wiesz, czego najbardziej żałuję? Tego, że kiedy chciałem się pożegnać z kibicami w Łodzi, przeprosić ich, że się nie udało, powiedzieli mi na ringu, że mikrofonu już nie ma. Że jest wyłączony. To mnie dobiło.

Oglądałeś swoja walkę z Tomkiem Adamkiem?

Andrzej Gołota: - Nie i pewnie nie będę. Co tu oglądać? Wiemy jak to wszystko wyglądało. Wynik się nie zmieni.

Nie ma człowieka, w każdym razie fana boksu, który widząc jak walczyłeś w Łodzi nie zapyta: dlaczego to tak wyglądało, co się stało z Andrzejem? Ty wiesz co się stało?

- Nie, nie wiem. W szatni tuż przed walką, byłem mistrzem świata. Boksowałem sobie w głowie i z Samem trzy rundy i mówię ci, że byłem jak mistrz. Zwody, ciosy, kombinacje. Ale na szatni się skończyło.

Dlaczego? Przecież wiedziałeś, że Adamek będzie szybszy, musiałeś mieć taktykę, jak sobie dać z tym radę.

Nie wiem, już ci mówiłem, że nie wiem. Przegrałem przez to, że nie potrafiłem się skoncentrować, bo myślałem o tym, że już w pierwszej rundzie rozciął mi łuk brwiowy i to mnie cholernie bolało. Naprawdę, to było jakieś frajerskie rozcięcie, że krew się nie leciała, oczu mi nie przysłaniało, ale ból był nie z tej ziemi.

Jak wygrywałeś w Madison Square Garden w styczniu 2008 roku z Mike'em Mollo, to świat obiegło zdjęcie twojej zapuchniętej, zamykające praktycznie oko powieki. W porównaniu do tamtej kontuzji, ta w Łodzi sprawiała wrażenie małego zadraśnięcia.

Tamtej w Nowym Jorku zupełnie nie czułem. Fakt, że nic nie wiedziałem, albo bardzo niewiele, ale nic mnie nie bolało. Tutaj odwrotnie: niby nic, a ból taki jakby mi głowę coś rozsadzało. No i bądź tu mądry. I dlatego byłem taki zdekoncentrowany, snułem się po tym ringu i myślałem o tym bólu. Tak nie można walczyć z nikim, a już na pewno nie z kimś kto jest szybszy. Adamek ani razu mnie w to miejsce już nie trafił, ale ból był cały czas.

Dla mnie osobiście była to twoja najbardziej dramatyczna porażka. To nie był jeden cios jak Lamona Brewstera czy Lennoxa Lewisa. W Łodzi dwa razy leżałeś na deskach, Adamek zadał ci ponad 100 ciosów więcej, nie byłeś Andrzejem Gołotą którego wszyscy pamiętamy.

- Musisz przypominać? Dwa razy leżałem po nokdaunie? A nie raz?

Byłeś liczony w pierwszej i piątej rundzie...

- Tego pierwszego nokdaunu to nawet nie poczułem, mówię ci - zupełnie nic, żadna siła. Bardziej straciłem równowagę, bo było ślisko, on mnie jeszcze popchnął. Wstałem od razu, nic się nie działo. Tylko ten łuk brwiowy, ten ból. W piątej nokdaunu nie pamiętam.

Już po walce skarżyłeś się znowu na lewą rękę, załatwiałeś sprawy związane z polisą ubezpieczeniową.

Coś tam znowu się dzieje. Lepiej być na wszystko przygotowanym.

Czytałeś list otwarty Adamka?

- Nie. O czym?

O waszych pozasportowych sporach (cytuję Andrzejowi większe fragmenty listu). Pogodzisz się z nim?

- Pomyślę o tym.

Czy Tomek Adamek ma szansę na wielkie walki, na tytuł w wadze ciężkiej?

- Nie ma szans. To, że wygrał z takim mną, jak byłem w Łodzi nic mu nie dało.

Rozmawiał w Chicago: Przemek Garczarczyk.
Źródło: onet

PS. Jako bonus dołączam mój ulubiony komentarz z onetu:
"Religijność ADAMKA jest na nic, bo to Andrzej zostanie zbawiony"

"Energia przepływa, nie powinna stać.
A stoi gdy wątpisz w tę energię.
Musisz więc za energią nadążyć, nadążyć za siłą.
Wówczas jesteś z siłą w harmonii."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 36 Wiek 41 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1913
Teraz coś ciekawgo.
Moja rodzna i kilku znajomych mieszka Wallington ( dla nie wiedzących Polska miejscowość w New Jersey obok Passaic, swego czasu spedziłęm tam 3 miesiące) Widują Adamka bo tej okolicy mieszka. Moi znajomi widują go w czasem w barze ( czasem się znim napiją ). Z tego co mówią nigdy nie obnosi się z kasą, swoją pozycją itd. Traktuje ludzi bez wywyższania się.
A co do religijości kuzyn był w kościele na mszy w Passaic gdzie Adamek czytał ewangelię. ( nie wiem czy to na pokaz czy naprawdę ma aż tak wielką wiarę )
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 91 Napisanych postów 8680 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 31712
"nie wiem czy to na pokaz czy naprawdę ma aż tak wielką wiarę"
Jedno drugiego nie wyklucza. To często spotykana prawidłowość, że im większa wiara, tym bardziej jest na pokaz Zresztą co mnie to obchodzi...

"Energia przepływa, nie powinna stać.
A stoi gdy wątpisz w tę energię.
Musisz więc za energią nadążyć, nadążyć za siłą.
Wówczas jesteś z siłą w harmonii."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Lady M Zasłużona dla SFD
Specjalista
Szacuny 68 Napisanych postów 19441 Wiek 38 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 94708
Trzeba było tak krzycześ przed walką,a co innego gadalaś

że co, proszę?


gdyby też tak jak ja czekali do 4 nad ranem bądz 6 rano na jego walki

kurde, ja kiedyś czekałam do którejś tam w nocy na jakąś walke Diablo, mimo, że wcale jakoś za nim nie przepadam i było wiadomo, że nie jest faworytem - tu akurat nie trzeba kogoś lubić, wystarczy, że sie chce dobry pojedynek obejrzeć

Zmieniony przez - Lady M w dniu 2009-10-30 12:27:21

"No matter your goal, achieving it always starts with belief
- do not underestimate the strength within."

http://www.sfd.pl/Lady_M/_The_only_limit,_is_the_one_you_set_yourself_-t958189.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1400 Wiek 32 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 6890
O tym, że relacje między Adamkiem, a Gołotą nie są najlepsze, polscy kibice mogli się przekonać w ostatnich dniach. "Góral" w rozmowie z "Polską" wytknął błąd Andrzeja, który w według niego, w dużej mierze wpłynął na ostateczny wynik walki.

- Na pewno mnie zlekceważył. On mnie lekceważył przez trzy ostatnie lata. Dopiero wczoraj, gdy zadzwonił do Ziggiego Rozalskiego, przestał o mnie mówić "wielki mistrz". W ogóle nic nie powiedział na mój temat. Mam nadzieję, że wreszcie uznał moją klasę, bo do tej pory mocno ze mnie kpił - mówi wprost Adamek.

Opinia byłego mistrza świata wagi junior ciężkiej może zaskakiwać, gdyż ludzie z obozu Gołoty bardzo często podkreślali, że Andrzej przygotowywał się do starcia bardzo poważnie i intensywnie.

Prawdą jest jednak to, że "Andrew" od pierwszej konferencji prasowej poświęconej "Polskiej walce stulecia" nieco drwił z Tomasza i nie do końca poważanie traktował jego osiągnięcia w niższych kategoriach wagowych. Wyzwanie Adamka uznał wręcz za poniżające.

Przypomnijmy, że w ubiegłą sobotę Adamek rozprawił się z Gołotą w przeciągu pięciu rund. "Góral" dwa razy posłał naszego najsłynniejszego boksera na deski.

wp.pl

I gdzie jest ten wielkoduszny Adamek chcący rozejmu? Jeżeli chce się z kimś pogodzić to pewnych rzeczy się nie mówi i albo Adamek jest głupi, albo fałszywy.
I skoro chciał się pogodzić, to dlaczego do*****a Gołota nie wie nic o tym liście?!

Rób swoje, i nie patrz się na innych!

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Rafał Simonides - relacja z Tajlandii cz. 1

Następny temat

Problem z Workiem

WHEY premium