Witam.
Walka była dobrze przez Polsat obmyślona bo nawet moja żona, która na niezłych filmach zasypia ok 22 godz. na walkę czekała i obejrzała.
Przed walką obstawiałem zwyciestwo Adamka, ale nie takie szybkie.
Ze wzgledów praktycznych byłem za Tomkiem bo jemu ta walka mogła tylko pomóc w uzyskaniu rozgłosu w USA i ułatwieniu dalszej kariery (umożliwienie walki z najlepszymi). Sentymentalnie to nie byłem za żadnym z nich bo obydwu lubie i szkoda mi było tego co przegrał.
A teraz do narzekajacych. Jak poczytałem na różnych portalach (onet, interia, ...)i tuatjna forum wypowiedzi forumowiczów to są dwa typy;
1. "Gołota to szmaciaż, dobrze że Adamek mu dowalił" itd. itp.
2."Walka ustawiona, Adamek to cham i bla bla" itd. itp.
Jakby wygrał Gołota to jego obrońcy nie pisali by, że Adamek nie ma honoru, jest kłamcą, chamem, wbił nóżw plecy w Gołocie i co tam jeszcze wymyślicie, tylko byłoby, że wiedziałem, Adamek za cienki na Gołotę itd.
Natomiast obrońcy Adamka pewnie pisali by, że też mi wyczyn Andrzeja skoro wygrał z lżejszym o 20 kg Adamkiem, że miał fuksa, albo Adamek był chory itd.
Ludzie opanujcie się, bo poziom waszych wypowiedzi jest żenujący ( brak konkretnych argumetów ), tylko wymyślanie zawodnikom od chamów, cieniasów, zdrajców, czy jąkał, w zależnosci od waszego punktu siedzenia.
Obydwaj coś dla naszego boksu zrobili, robią. Adamek zdobył Mistrzostwo świata w wadze pół cieżkiej i junior ciężkiej, to jest coś. Przecież ogladaliście jego walki i cieszyliście sie jak wygrywał, chociaż na pewno jacyś sie znaleźli co pisali że ma fuksa. Jak Gołota walczył to też się czekało na walki i siedziało przed pudłem z tętnem 180 na sekundę. Nawet jak przegrywał to nie wieszało sie na nim szmat, może z małymi wyjątkami co łatwo im sie mówi jak się patrzy w TV a nie walczy samemu.
Dlatego szacunek ode mnie dla obu Panów, bez wielkiej radości z wyniku walki, która powinna się skończyć po 12 rundach.
ps. jakby wygrał Gołota to pewnie gdyby dostał szansę walki z Kliczkami to obrońcy Adamka też pisali by, że Kliczki go zmiotą z ringu i że nie ma szans bo pokonał tylko cienkiego, małego Adamka.
ps2. Kolega co tłumaczył się dyslekją nie ma racji bo za błedy ort odpowiada DYSORTOGRAFIA, którą nie stety mam.
Dyslekcja to trudności zwiazane z czytaniem i ew. percepcją wzrokową , słuchową itp. w zaleznosci od rodzaju dyslekcji ( ok.6 odamian).
Zmieniony przez - Sobilak w dniu 2009-10-26 10:37:33