Van Ice-Być może trenował narciarstwo ale tylko przejściowo, natomiast dłużej trenował na pewno piłke nożną, jest to napisane właśnie w tej książce"arnold-edukacja kulturysty". Swoją droga jest to naprawde bardzo ciekawa książka-czytając pierwszą część, która jest czymś w rodzaju małej autobiografii, dochodzi się do wniosku, że ten arnold to miał nawet łeb na karku
TYLKO NIE ĆWICZCIE PRZYPADKIEM TYMI PLANAMI TRENINGOWYMI JAKIE PODAJE ARNOLD W TEJ KSIĄŻCE [chyba, że ewentualnie tym dla początkujących]. Tak smiercionośne, destrukcyjne, przepełnione biblijnym armageddonem treningi potrafi przetrwać jedynie sam arnold chyba...pozdr
EDIT:Wiadomo, ze sterydy na pewno miały w tym swój udział ale już chyba samo to, że korzystając z takich treningów arnold rósł[i jak widać urosło mu się całkiem nieźle], świadczy chyba samo w sobie już o tym, że jednak miał dobrą genetyke...
Zmieniony przez - MOREPOWER w dniu 2009-10-14 00:07:07