Na silowni dobrze,fajnie ze wreszcie dupsko ruszylam,wstalam nawet o 7,00 ,zazwyczaj byla to 10,30 hihi.
Stresuje mnie tylko te unoszenie kolan do klatki w zwisie:/
Malinowy blog kulinarny - od str. 60 keto szama http://www.sfd.pl/[BLOG]_Cud,miód_i_MALINA_-t1082118.html