105kg, co najmniej 20 do redukcji na poczatek, prosze o pomoc fachowcow:)

kusi mnie jedna kwestia... od 3-4 tyg waga i obwod pasa nic sie nie zmieniaja i zastanawiam sie czy nie wprowadzic w DNT aerobow-kolo godzinki na rowerze z rana po mocnej kawie i 50g WPC.
myslicie, ze warto sprobowac pojezdzic tydzien z rana po samym WPC na probe i zobaczyc czy cos sie zmieni czy nie warto wprowadzac zamieszania? kusi kusi...

ja bym na twoim miejscu sprobowal. Moze za bardzo masujesz i masz za duzo miesni , aeroby powinny przyspieszyc redukcje.
Wiem po sobie - kiedy duzo jezdzilem na rowerze to mi waga lepiej spadala. Teraz jakos mozolnie to wszystko idzie.
Ale ostatnio u mnie waga pokazala ze mam za malo miesni i troche sie zdenerwowalem. Teraz sprobuje przymasowac z miesniami. I dlatego pewnie nici z dobrymi wynikami wagowymi w przyszly poniedzialek .

Zmieniony przez - MaximusRex w dniu 2009-09-17 23:39:18

Zmieniony przez - MaximusRex w dniu 2009-09-17 23:40:24

maximusRex spoko, u mnie waga stoi juz dlugo i musze przsetac sie tym przejmowac
kiedys odradzali mi aeroby na czczo, ale z ciekawosci sprobuje chyba tydzien tak konkretnie po samym bialku
sila mi od tego nie spadnie, a jak cos z pasem ruszy to bedzie dobrze.
moja waga pokazuje 38 fatu i 48 miesni, ale nie ufam jej.

Spokojnie. Nic strasznego sie nie stanie !
Zacznij od 40 minut i obserwuj efekty...

dobry wieczor
dzis dzien bez wegli poza tymi z warzyw. czuje sie lepiej niz z weglami
jutro jade na wieczor kawalerski do kolegi wiec troche pewnie popije. jak sie wyrobie to skocze rano na szybki trening, a potem znikne do niedzieli, pozdro

WPC gdzie sie podziewasz?
jak tam poranny rowerek?
widac ze wieczor kawalerski musial byc bardzoo obfity

pewnie na wadze jeszcze nie trzyma pionu .
Dajmy mu czas do jutra

dzien dobry, wrocilem
bylo ciekawie. zero diety, duzo wodki. efekt? 1kg na plus przed chwila, 1cm na minus w pasie. standard, zawsze jest dziwnie.
w sonote zrobilem jeszcze trzeci silowy przed wyjazdem, dzis pierwszy w tym tygodniu wiec to mnie nie omija. czas wrocic do diety, pozdro

EDIT

witam. wczoraj zle sie jeszcze czulem bardzo, nie mialem checi na gotowanie, na trening. od dzis trzymam juz diete i ide na serio zrobic silowy.
napisze tylko ciekawostke. w sobote wyjechalem, zero diety, alkohol. wrocilem wieczorem przedwczoraj, zjadlem pol pizzy spac. wczoraj malem w pasie 111cm. zjadlem wczoraj druga polowke pizzy na 2 razy i na kolacje duzy zestaw z maca z tortilla. dzis centymetr pokazuje po takim dniu 110,5cm. po miesiecznym zastoju picie wodki i jedzenie pizzy oraz szamy z maca sprawilo, ze nagle w 3-4 dni spadlo prawie 2cm i spada dalej. pewnie jak wroce do diety to sie zatrzyma i wskoczy znowu na 112
tak tylko pisze, nie namawiam do jedzenia fast foodow. oczywiscie 2g bialka ponad 1 tluszczy i reszta wegle-na tym sie chudnie

Zmieniony przez - WPC_fan w dniu 2009-09-23 10:51:11

Odwodniles sie po gozale i to wszystko...
Nic nowego, kazdemu sie moze zdarzyc...


Zmieniony przez - bolek1970 w dniu 2009-09-23 17:09:31

witam. postanawiam zmienic dosc powaznie diete, na bardziej ludzka
przemysle jeszcze to wszystko, ale zrobie tak zeby bylo ok pod wzgledem makroskladnikow. zatrulem sie jak diabli jajecznica. nie wiem jak wy, ale ja znajde inne zrodlo niz jajka. w ogole przestaly mi smakowac. widze jajecznice obojetnie w jakim wydaniu i mnie zaczyna szarpac, na sam widok, sam zapach, nawet nie probuje. mysle, ze dowale sobie weglowodanow. zrobie jakies ludzkie sniadanie z grahamka, cos pokombinuje, wylicze i tak bede jadl. mysle nad serkiem wiejskim czasem. wiem, ze twarog jest lepszy, ale bede go jadl na noc. czasem w ciagu dnia zrobie sobie cos z serka, wprowadze wiecej ryb, musze jakies urozmaicenie zrobic. przestane sie tez chyba az tak bac tych wedzonych i czasem wciagne jakas makrelke bo lubie. czasem wejdzie tuna z puchy. na razie poeksperymentuje sobie z innymi pokarmiami cwiczac normalnie, dbajac o silowy ale nie przejmujac sie zbytnio niczym wiecej. popracuje nad dieta na pazdziernik bo wtedy skonczy sie takie zeycie, zacznie sie praca, szkola w weekendy, wieksza aktywnosc, wiecej obowiazkow wiec i wiecej kalorii. w koncu zaczne jesc jak chlop, a nie obijam sie i jem jak 60-kilowa laska a jak sie nie spodoba to w ogole wywale wegle o
btw szukam oleju lnianego i nie moge znalezc w zadnym sklepie. ciezka sprawa. w jakich kupujecie lniany?

EDIT

nikt nie odpowiedzial na pytanie w jakich sklepach mozna dostac olej lniany ale mam drugie.

orientuje sie ktos na ile wiarygodne jest badanie poziomu tkanki tluszczowej tzw recznym urzadzeniem czesto dostepnym w silowniach? wadze nie wierze, nie jest najlepsza. znalazlem jedno miejsce gdzie robia szczegolowe badania, ale to njabradziej wypasiona silownia w miescie i drogo chca. maja w innym miejscu wlasnie takie cos, ale nie wiem czy to da dobry wynik. gdyby byl blad ok2% to w moim przypadku nie tak zle jeszcze

Zmieniony przez - WPC_fan w dniu 2009-09-24 21:30:54