Na forum jestem już od kilku lat. Dokładnie od momentu, kiedy sam postanowiłem zmienić swoją sylwetkę. W trakcie tego czasu więcej czytałem niżeli się udzielałem aktywnie. Z treningiem bywało różnie. Były okresy dość intensywne 3-4 miesięczne, po których to nastawały długie miesiące przerwy. Tak to wygląda już 4 rok, siły brak, masy brak, podobnie jak rzeźby. Do tej pory zakładałem dwa dzienniki pierwszy przerwany już na samym starcie z braku czasu, nie aktualizowany. Następny dość nie dawno założony w celu rozpoczęcia redukcji. Ten, z kolei został przerwany dla jak to nazywam „Pojedynkiem grubasów". Moje wpiski znajdują się pod adresem:
https://www.sfd.pl/Rywalizacja_-_droga_do_wymarzonej_sylwetki!_Testujemy_diety-t516922.html
Ze względu na to iż pojedynek będzie dobiegał ku końcowi a sam już przywykłem do dzielenia się swoimi opiniami, testami, poglądami i robię to dość regularnie postanowiłem założyć swój trzeci i ostatni już blog treningowy.
1.Dane:
Pseudonim: SEWDA
Wiek: 23 lata
2.Wymiary:
Barki: 128 cm
Klatka: 117 cm
Pas: 108 cm
Udo: 64 cm
Łydka: 42 cm
Biceps: 40 cm
Przedramię: 41 cm
Waga: 100,9 kg
3.Historia
Zabawę z siłownią zacząłem w dosłownym tego słowa znaczeniu w 2005 r. a dokładnie we wrześniu kiedy to do mojej piwnicznej "siłowni" zakupiłem parę ciężarków, ławeczkę i sztangę. Moje treningi były kompletnie nie przemyślane, wiedza na temat tego sportu zerowa a dieta opierała się na chipsach, coli i do pochłaniania ogromnej ilości bezwartościowych węgli i tłuszczy. Treningi nie dość, że nie przemyślane to jeszcze nie regularne. Mój zapał wystarczył na 4 miesiące ostrego pociskania. Potem odpuściłem.
Rok 2006 to treningi typu 2 miesiące machania sztangą po to by następne 3-4 odpocząć. Wiedza jakaś tam była diety zero a bf na bardzo wysokim poziomie.
Rok 2007 zacząłem ostrą walkę z moim ciałem wspólnie z moim motywatorem i kumplem zaczęliśmy chodzić na siłownię plan był. Niestety podstawowej wiedzy o diecie brak. Tak minęło 5 miesięcy w tym czasie zaliczyłem 1 sesję z kreatyną. Po tym czasie niestety wszystko siadło i tak odpuściłem około 2 miesięcy ćwiczeń potem wznowiłem na kolejne 2 by zaprzestać.
Rok 2008 ambitny plan w wytrwaniu i postawieniu sobie konkretnego celu. Zmniejszyć swój BF. Plan i w końcu dieta 1 sesja kreatyny i HMB. Około 6 miesięcy przemyślanych ćwiczeń. Z drobnymi przerwami niestety trening pozostawiał sporo do życzenia. Od grudnia rozpocząłem dość regularne ćwiczenie na normalnej siłowni.
Rok 2009 początek fantastyczny dobry trening dieta jeszcze nie taka jak powinna być ale były spadki i widoczne efekty niestety od marca zacząłem się przygotowywać do obrony pracy inż. Przerwa aż do lipca, kiedy postanowiłem wrócić i przystąpiłem do pojedynku grubasów.
4.Dieta:
10 wskazówek żywieniowych
5.Trening
Aktualnie jeszcze przez 2 tygodni będę się trzymał poniższego planu. We wrześniu planowana modyfikacja. Aero 3-4 x w tygodniu dystans 3-6 km
6.Postawiony cel:
Redukcja około -10 kg do końca listopada/grudzień
Będę codziennie robił wpiski równolegle z tym w pojedynku.
Pozdr...
Zmieniony przez - sewda w dniu 2009-08-24 18:23:07