do P.Głuchowskiego - klatka

witam

Mam problem z mięsniami klatki - zdaje mi się, że rozwijają się wolniej w stosunku do pozostałych, zwłaszcza dolna część jest słaba, ale góra też nie jest najlepsza. Czy mógłbym ćwiczyć "cycki" dwa razy w tygodniu (zawsze ćwiczyłem wszystkie grupy raz w tyg.) , np. w poniedziałek i czwartek, w poniedziałek wykonując wyciskanie sztangi na płaskiej,wyciskanie sztangielek w skosie, rozpiętki w skosie i rozpiętki na płaskiej; a w czwartek wyciskanie w skosie w dół i pompki na poręczach?? jak w takim układzie powinien wyglądać rozkład innych grup w tygodniu, gdzie wcisnąć barki?? Dodam, że zawsze ćwiczę w poniedziałki , wtorki, czwartki i soboty. Z góry dziękuję za odpowiedź

wielu ludzi ćwiczy, ale nic im to nie daje, kładę na nich la*hę, w du*ę zapodaję:)

wyciskanie glowa w dol hehe bekowo brzmi.... a nie zrzuci sobie sztangi na plecy? joke

"Racja silniejszego zawsze lepsza bywa"

NP:
poniedziałek: klatka, bic+tric
wtorek: plecy
czwartek: barki+nogi
sobota: klatka, bic+tric

pozdrawiam

ŻEBY ZWYCIĘŻYĆ TRZEBA BYĆ I LWEM I LISEM !!!

a nie możesz zamiast w sobotę, ćwiczyć w piatek ??
Bo miedzy sobota, a poniedziałkiem, to troche za krótki okres na regeneracje.

pozdrawiam

ŻEBY ZWYCIĘŻYĆ TRZEBA BYĆ I LWEM I LISEM !!!

jeśli nie, to cwicz tak:
poniedziałek: klatka, bic+tric
wtorek: plecy
czwartek: klatka, bic+tric
sobota: barki+nogi

pozdrawiam

ŻEBY ZWYCIĘŻYĆ TRZEBA BYĆ I LWEM I LISEM !!!

ooooo, przepraszam, nie zauważyłem do mkogo był skierowany post.

pozdrawiam

ŻEBY ZWYCIĘŻYĆ TRZEBA BYĆ I LWEM I LISEM !!!

nie no luz, z innych odpowiedzi niż P.Głuchowskiego też będę zadowolony:)

W sumie mógłbym przesunąć trening z soboty na piątek, ale:
1) w piątek mam dość męczący dzień w szkole, a w sobote zawsze mogę się lepiej wyspać, jestem bardziej wypoczęty i zrelaksowany, więc są lepsze warunki do treningu
2)jestem dosyć żywotny i wqr***ją mnie przerwy w treningach, nawet te 2dniowe

a co do planu
1)nie wiem czy to jest dobry pomysł robić w poniedziałek bic, a we wtorek plecy - chyba za mało czasu na regenerację, jak uważasz?
2) czy w pierwszym planie dół klaty zdążyłby się zregenerować i w poniedziałek nie przeszkadzałby w treningu reszty klatki??
3)a czy w drugim planie nie za krótki odstęp między barkami a klatą hmm?
4)a może by tak wsadzić dół klatki w jeden dzień z barkami, co?

dzięki za szybką odpowiedź i oczywiscie sog

a ponadto mam nadzieję , że Piotrek się jeszcze wypowie

wielu ludzi ćwiczy, ale nic im to nie daje, kładę na nich la*hę, w du*ę zapodaję:)

zwyrol-proponuję pon-klatka ciężki trening,wtorek-nogi,czwartek-plecy i klatka lekki trening,piątek barki i ramiona.przy ciężkim treningu na klatkę dodatkowo stosować powinieneś techniki podnoszące intensywność,inne grupy ćwicz ze średnią intensywnością.Możesz także spróbować trenować przez 10 dni tylko klatkę,następnie przejśc do normalnego treningu ale przez 10dni nie trenując klatki.

dziękuję za odpowiedź

plan mi się podoba, skorzystam z niego na pewno. pytanie - czy w treningu w czwartek trenować najpierw plecy czy klatkę? teoretycznie plecy są większą grupą mięśniową, więc ją się powinno robić najpierw, ale po wiosłowaniach i martwym ciągu jestem totalnie padnięty i mogą być problemy ze zrobieniem klatki. Czy w treningu ciężkim stosować techniki podnoszące intensywność we wszyskich seriach (będą to pewnie powtórzenia z pomocą,oszukane lub serie ze zmniejszanym ciężarem), czy tylko ostatnich seriach poszczególnych ćwiczeń? I jeszcze jedno czy jak na treningu ciężkim będę robił 15serii(wyciskanie hantli płaska 4s., wyciskanie sztangi skos w górę4s., rozpiętki skos góra 4s., rozpiętki płaska 3 serie) czy to nie będzie za dużo?



wielu ludzi ćwiczy, ale nic im to nie daje, kładę na nich la*hę, w du*ę zapodaję:)

mi sie rowniez to przyda bo mam ten sam problem

pyton

Zwyrol wydaje mi sie, ze w czwartek powinienes zaczac od plecow m.in. dlatego, ze po przejsciu do cwiczen na klatke bedziesz juz troche zmeczony i nie bedziesz szalał z obciazeniem (a w czwartek masz lekki trening klatki - tak jak Piotr napisal). Poza tym sprobuj podciagac sie na drazku (jesli wykonujesz to cwiczenie) po zrobieniu 3 cwiczen na klatke. Chyba byloby ciezko.

Panowie podejrzewam ze wolniejszy rozwój jego klatki tylko w czesci spowodowany jest mniejsza intensywnoscia .Uwazam ze w tego typu przypadkach najczesciej mamy doczynienia z zla technika wyciskania podczas ktorej do pracy wlaczaja sie barki i przejmuja wiekszosc pracy.
Proponuje kolego cos takiego :
połóz sie na laweczce (skos czy prosta bez znaczenia) sciagnij barki w dół i jak najmocniej sciagnij ku sobie łopatki co powinno automatycznie powodowac wypiecie Twojej klatki i wyciskaj trzynajac caly czas spiete lopatki i opuszczone barki .W takim ulozeniu wylaczasz barki i pracuje prawie sama klatka.
Z poczatku mozesz czuc sie z tym ciut dziwnie ale poźniej wejdzie Ci to w krew i bedziesz cwiczyl poprawnie a rezultaty przyjda bardzo szybko.
Powodzenia .

marcopolo

Zmieniony przez - marcopolo w dniu 2003-02-12 09:43:22