Hpsi / dieta redukcyjna (145 kg wagi - start )

omega tez kupuje to mam już na liście zakupów na dziś od paru dni :)

no i żyję po dzisiejszym dniu dieta zrealizowana , godzinkę na trening znalazłem więc jestem zadowolny. Nie udało mi się niestety zgrać zdjęć które obiecałem bo kumpel już do domu pojechał...


Zastanawia mnie jedna rzecz. Tydzień temu byłem w sklepie i chciałem kupić sobie spodenki i nie było żadnych ale jedne mi wpadły w oko, niestety nie dopinałem się w nich (brakowało około 4 cm). Dziś w tym samym skepie te same spodenki i co? i sie zmieściłem normalnie w szoku byłem, ale boję się ze 4 cm ubytku w obwodzie w niecały tydzień to za dużo. Jutro dojdzie do mnie porządna waga która zamówiłem (kurier w kulki leci...) i się zważę bo boję się, że zadużo leci

Zmieniony przez - Hpsi w dniu 2009-05-21 23:19:28

teraz sie martwisz a jesc nie chciales

no to fakt, bo co prawda byłem na wadze u mojej pięknej ale nie ufam tej wadze (z prostego powodu jest do 120kg :p ) i czekam na swoją do 180. Na tej wadze u mojego małego potworka pokazało mi 140kg, jeśli jutro to się potwierdzi to chyba będę musiał zwiększyć ilość pokarmu dziennie.

No i waga do mnie doszła, trochę się przeraziłem ale muszę brać pod uwagę, iż wcześniej ważyłem się na wadze do 120kg. Wg tej tagi w tej chwili ważę 137.3 kg
Dodatkowe informację jakie otrzymałem:
TBW 31.5%
TBM 34.3%
TBF 47.8%
Zapotrzebowanie dzienne kalorii : 3892
Waga kości 15kg
Idealna waga: 70.3 kg


Zastanawiają mnie te informację, wejdę jutro / pojutrze na tą wagę co wcześniej i skoryguję ją z tym co ta wyświetla.

Treningi dziś oczywiście wykonane. Trochę pobiegałem (zostałem zmuszony przez deszcz ) W sumie miałem około 3-4 minut szybszego biegu i z 5 minut wolnego (zawsze coś) ćwiczenia siłowe i dietę utrzymuję cały czas jednak w ćwiczeniach siłowych (jeśli chodzi o ilość powtórzeń itd) nie widać zbytniej poprawy.

Dziś miałem ogromne łaknienie na słodycze ZLO., ale udało się zapanować :)


Ale wracając do mojej przewodniej myśli jeśli chodzi o wagę, to czy zwiększać ilość kalorii dziennie jeśli się bardzo dobrze czuję na takiej ilości jak jem teraz czy zostać?


Swoją drogą, dopóki nie rozpocząłem tej diety nawet nie myślałem,że istnieją takie wagi, które takie dane podają

Skorygowałem dane z mojej wagi z tą co się ważyłem wczesniej- nie jest źle, 3 kg schudlem ;p

Zmieniony przez - Hpsi w dniu 2009-05-24 01:50:38

Witam wiem, że dawno nie pisałem ale cały czas było to samo więc z lekka bezsensu było :).

Ogólnie jestem b. zadowolony z wyników, nie odczuwam zmęczenia ani nic a powoli chudnę i kondycja się polepsza.

Co do wyników trudno mi określić dokładnie, dopiero dziś dostałem kartę na siłownie i zacznę chodzić teraz i ćwiczyć wg tego co mi zaproponowaliście.

Muszę się przyznać ze wczoraj (co prawda raczej z przymuszenia niż z chęci) musiałem złamać dietę i wypić kole :/ (byłem w trasie i nie miałem nic do picia a, że byłem już ponad 18h na nogach musiałem coś z koffeiną wypić ) ;/ ale mam nadzieje, że to się nie odbije na mnie, aż tak strasznie ;/

kole zero ?

Jeśli tak jak pisała Kavva jest to Cola Zero to nic az tak wielkiego sie nie stało, jesli to zwykla kola to wyobraź sobie, że zjadłeś jakieś 40 kostek cukru. cheers

nie no samobójca nie jestem by pic zwykłą kole. Zero tą piłem bo w sumie bardziej mi smakuje niż zwykła :)

hehe muszę się pochwalić czymś :) 3 osoby w akademiku widząc co ja jem na diecie skusiły się też na takie jedzenie :)
Ale w sumie nie dziwię się, gdyż teraz nawet nie chce myśleć jak ja mogłem jeść takie "jedzenie" jak kiedyś.

Zmieniony przez - Hpsi w dniu 2009-05-27 17:43:30

Czas napisać coś o wynikach i w ogóle :)

Jak zaplanowałem sobie dziś miałem wycieczkę z moją piękna :P, cały dzień praktycznie na nogach i spacer. Diety się trzymam i są efekty. na wadze mam 134.3 kg, ćwiczyć ćwiczę codziennie , efekty widać dziś wytrzymałem 2h bardzo szybkiego chodu którego wcześniej na pewno bym nie wytrzymał i do tego zero bólu do czego nie przywykłem. Tj : miałem zawsze problem z biodrami bo mnie b. bolały w czasie chodzenia. Co do innych osiągnięć (wiem, że do niektórych to śmieszne wyniki no ale ;) ) W ćwiczeniach - niestety na siłowni akademickiej grają ze mną w kulki i muszę ćwiczyć w akademiku z tego co mam :/ choć zapłacone za wyrobione karty to ciągle "jeszcze nie ma, proszę przyjść jutro :/ " - ćwiczenia w sumie zwiększyłem ciężar do 10 kg na bicepsy, tricepsy, barki i robię codziennie jeden raz po 3 serie tych ćwiczeń do tego spacer co najmniej 30-40 minut, chodzenie po schodach, przysiady (3x30 razy) i pompki w tej chwili 3 razy po 7 pompek.

Tylko mam pewien problem gdyż ostatni tydzień mam problemy w wypróżnianiem się, nie wiem czym to jest spowodowane bo jem to samo co wcześniej ryby, piersi z kurczaka , brązowy ryż, płatki owsiane, jajka warzywa. Jedyną różnicą w sumie jest to iż jem produktu z pięknego marketu "biedronka" może mieć to wpływ na to wszystko ?

spytam po męsku, bez owijania, sraczka czy zatwardzenie?