Dobra tak wiec juz jest po swiatecznym obzeraniu. Az sie ciesze bo moj zoladek juz nie przezylby wiecej takich dni
Wieczorem dam rozpiske dzisiejszego dnia.. mam nadzieje ze uda mi sie jakos bardziej porzadnie te posilki rozplanowywac ...
......
Dzisiejszy trening - w koncu czulam porzadne zmeczenie
1. Przysiady 4x5
27.5/30/32.5/32.5 Nie dodawalam do ostatniej serii bo robilam na maszynie i przez to ze wymusza idealna postawe i jednak dochodzi sila tarcia jakas wiec ciezej jest to nie zrobilabym na pewno calej serii. - wolnym ciezarem latwiej sie jednak robi
2. Opady tułowia
3x10 20/25/27.5 w sumie dopiero przy 27.5 bylo ok.
3. Wioslowanie sztanga
3x8 25kg
4. Wyciskanie sztangi plasko powtorzen:
5/5/10 20 kg
5.
Wyciskanie sztangi stojac 3x10 10/12.5/12.5 fajne cwiczenie , ale sprobuje zrobic 4x5 a wiekszym ciezarem ,moze szybciej sila bedzie bo na razie slabiutkie mam barki .
6. brzuch
I dzisiaj czulam sie wspaniale na treningu
wyszlam idealnie zmeczona ..
Co do diety to dzisiaj monotonnie
1. Chleb pelnoziar. , szynka, jajko,pomidor 13/12/20 = 240kcal
2.to samo tylko polowe mniej :-/ 7/6/10 = 120 kcal
3. udko indyka + surowka z bialej kapusty 19/7/3 = 150 kcal
4.to samo co na sniadanie 13/12/20 = 240 kcal - przedtreningowy
5. zrobilam sobie placka z jajek i platkow owsianych
+ kefir 28/16/40 = 416 kcal
6. chleb razowy z szynka 220kcal 9/8/30
Bilans
89/61/123 = 1397 kcal
Kurde malo malo malo. Najgorzej ze wiecej zjadlam wieczorem niz rano, ale tak to jest jak sie jest dlugo poza domem, kanapke mialam ale po chwili ona zniknela a poza tym za mala byla
czyli ogolnie do d***
Zmieniony przez - mmooonia w dniu 2009-04-15 00:03:10