Szacuny
0
Napisanych postów
8
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
57
Chciałem łączyć dużą grupę z małą, we wtorek mam raczej mało czasu więc dałem mniej intensywny trening, te kapturki tak na przymus wciśnięte. I w czym przeszkadza Klata z przedramieniem?
Szacuny
0
Napisanych postów
23
Wiek
37 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
82
moim zdaniem powinnienes jeszcze inaczej polaczyc jak na mase chcesz robic to lacz partie tak aby je uzupelniac danego dnia (chodzi mi glownie od klate i plecy) mianowicie
klata+tric
plecy+bic
JESTEŚ SILNIEJSZY OD ŚLIMAKA?:>) A PODNIESIESZ WŁASNY DOM?:)
Szacuny
0
Napisanych postów
8
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
57
Zdaje się, że pomyliłem pojęcia. Nie znam nazwy tego treningu "normalnego"(każda partia raz w tyg), niewiem dlaczego ubzdurało mi się, że to się split nazywa.
Szacuny
73
Napisanych postów
6381
Wiek
37 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
25954
Patrzac na opis Twojego stazu czyli, miesiac hantelkami w domu wystartowanie z pierwszym planem w postaci splita to niestety prawie ze pewny falstart. Naprawde chlopaki dobrze radza z calosciowka, wykorzystasz go duzo lepiej. Nauczysz sie podstaw cwiczen silowych ktore sa niezbedne a ktore na etapie zaawansowania na ktorym jestes gwarantuja oczekiwane efekty. Przemysl to bo to wszystko dla Twojego dobra.
pozdrawiam
Człowiek mógłby żyć samotnie przez całe życie,
ale o ile sam potrafiłby wykopać sobie grób ,
musiałby mieć kogoś kto go pochowa.
Szacuny
73
Napisanych postów
6381
Wiek
37 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
25954
Jak dlugo, tak poki efekty bede zadowalajace a mysle ze na poczatku zabawy z FBW bede nie krocej niz 2-3 msc. Pozniej organizm bedzie wymagal krotkiej regeneracji, lub krotkiego okresu na zanizonych ciezarach. Zalezy kto co preferuje. Szukaj planu FBW skroconego opartego o podstawowe cwiecenia i jesli znajdziesz taki plan w ktorym nei ma ramion (bicepsa, tricepsa) to jest on uilozony swiadomie. Ramiona wrzucisz podczas kolejnych planow calosciowych.
pozdrawiam
Człowiek mógłby żyć samotnie przez całe życie,
ale o ile sam potrafiłby wykopać sobie grób ,
musiałby mieć kogoś kto go pochowa.