Widzialam
, ladne "przed -po", i bardzo klasyczna dieta rowne
10 przykazan zywieniowych, przeciez tak jesz caly czas. Taka diete sie lansuje na tym forum
. Chcesz dokladnie jadlospis kopiowac?
Cos ci powiem, to nie jest tak, ze ktos schudl na czyms i to jest przekładalne na każdego. Wiele dziewczyn chudnie od samego odstawienia slodyczy i wyczyszczenia diety i to wszytsko, bez liczenia, proporcji. Na prawde efekty sa sliczne. Kwestia genetyczna, historia wczesniejszych odchudzan. Zasada jest i pozostanie zawsze taka sama, chudnie sie od ujemnego bilansu kalorycznego i tyle, tylko filozofia staje sie czesto walka ze sklonnosciami organizmu do przystosowywania sie. Czym dluzej sie odchudzamy tym trudniej nam to idzie.
Swiat nie jest sprawiedliwy, niektorym idzie trudniej innym latwiej. Wez, w dziale SW jest laska trenujaca karate, na prawde ma co zrzucac -chuda nie jest, trenuje ostro i wiele, musi zejsc do nizszej kategorii, ale nie jest w stanie bo co zmniejszy kalorycznosc i zjedzie 2 kg nizej to zaczyna mdlec na treningach i dupa blada. Nie zawsze jest prosto, czasami trzeba niezle sie nameczyc by wydusisc kazdy kilogram.
Niektorzy ida prosto, np. zaczynasz od zera, tak jak masz te 1700-1800kcal z rozkladem 33,3/33,3/33,3 i tydzien po tygodniu zabieraja sobie po ok 100kcal, dowolnie z weglowodanow, albo tluszczu. I tak dlugo poki waga nie zacznie spadac, jak spada zostajesz, jak przestaje znow zabierasz. Jak zmniejszysz ilosc wegli nizej 100g to ladujesz raz w tygodniu. W efekcie nie rzadko ladujesz ponizej 1000kcal. Mysle ze takie cos bedziesz musiala zrobic :-]