Rio de SPAMEJRO vol. 6 i 1/2%-)

NO i muszę pidżamkę wyprać, bo ze szczęścia aż się olejem z tuńczyka polałem... Co nie zmienia faktów, że za prezenty się nie odwdzięczam

Zmieniony przez - avic w dniu 2009-01-21 00:42:40

"Mam dylemat na kogo zagłosować, bo nie chcę znowu na siebie"

ee tam tradycja musi byc

gratki za ankiete rafał

Zmieniony przez - 410 w dniu 2009-01-21 01:08:42

- Nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee! - rozległ się krzyk rozpaczy po klasie. Pożar? Powódź? Krach na giełdzie? Gorzej. Agnieszce z 3 ławki zdechła elektroniczna świnka morska.

Pegazus rządzi za to Mam gdzieś jeszcze "kadridże" do niego

410, zagłosowałem na Siwego, bo gram z nim obecnie w tą grę

Siema świeżak Napisz coś o sobie

ktoś powiedział świerzak?

mój głos na ... PURE!

https://www.sfd.pl/BLOG_-_bjj_okiem_judoczki-t461102-s5.html 

rafaU tak między nami koksami () ile omki na tydzień dajesz?
1g?

Zmieniony przez - Saddath w dniu 2009-01-21 18:03:57

Dobra, jak już mnie rozgryzłeś to opowiem Ci jak to się wszytko zaczęło...
No więc tak... pierwszą omkę dostałem od dziadka pod choinkę jak miałem 6 lat...
Początkowo oral 2 x 0,5g, bo młoda wątroba była i szybko się regenerowała(odblok zawsze na bieluchu albo serku wiejski - najlepszy) W podstawówce już się kułem. Zawsze po śniadaniu i przed wf'em ok 0,75g. A teraz? Teraz i ja jestem dziadkiem... więc cóż mogę dać swojemu wnuczkowi?

http://pl.

włączam taką muzę i idę się trochę pogibać po macie(czyt. gimnastykować się)

rafaU nie pitol, pół grama orala?
omka to iniekcyjny, w dupę się napyerdala


mówisz szóste urodziny, temu nie przeczę
ale jak mówisz że to łykałeś to ja Ci rzeczę
że temu nic nie szło, towar marnujesz
ale teraz widać że w dupę kujesz
retencja na japie to przednia sprawa
jest rispekt na dzielni i jest zabawa
dzieci uciekają, babcie schodzą z chodnika
takie uroki życia koksa-zawodnika


taak, gimnastyka, chyba zmysłów i postrzegania
zamiast się rozciągać ćwiczysz rurki nabijania
muza Twa dziwna, jak do jarania
mnie już od tego boli bania
koks w dupę bijesz - to Twoja sprawa
jarasz zielone i jest zabawa
ale pamiętaj koksie doświadczony
jeśli wbijasz omę odstaw gibony
bo włącza się faza jedzenia wszystkiego
a gastro faza to szczyt wszystkiego
utrzymać chcesz wagę ale wysiłek to próżny
zamiast kraty nad małym masz daszek podróżny


Zmieniony przez - Saddath w dniu 2009-01-21 18:28:14

Coś o sobie? EE...to takie trudne... Mam na imię (tak jak w profilu) tak jak mi dali rodzice... I jestem uzależnony. Od turlania się po macie. WIem, że to straszne, ale staram się ograniczać... Nie trenuje już od 2 dni. Ale to jest silniejsze ode mnie..chyba z terapii nici. Judoga wyschła, pora na trening.

A tak pozatym to dzilę swój czas pomiędzy 3 rzeczy: judo, siłownia i studia... A jako, że praktycznie nie mam zajęć poza tymi trzema..to staram się wszystko to robić najlepiej jak umiem.


Btw: już po mikołaju..ale dostaniecie po sogu wszyscy , coby się w łaski tutejszej GWA wkupić

<idzie założyć maty z kolcami>

podaj obwód pasa

Saddath ...