Blog / Pereziusz / Droga / Meta str.12 / Foty str.23

No ładnie Perez,tak trzymaj

jak tak czytam ile biegasz to mi kopara opada. Tylko tak dalej Perez

Perez, wiatr i śnieg to rozrywka, przynajmniej wiesz, że biegasz w dobrych warunkach A po śniegu to lepsza amortyzacja dla stawów

ale sam fakt zmuszenia sie wyjscia rano z ciepłego łóżeczka na taki wy**** to już jest duzo, ale po przebiegnięciu 2-3km zapewne w głowie rodzie sie juz tylko zadowolenie ze biegniemy i wizja celu.

Nie, no ja rano nie biegam. Szkoda mi mięśni

Papecik
thx ;]
Morales
Nie, no ja rano nie biegam. Szkoda mi mięśni
Jakby to ktoś powiedział każdy z nas jest inny i to jest piękne :D mi mięśni nie szkoda , zresztą wymiar łapy klatki i pasa się trzyma więc git ;] z tymi stratami mięśni to trochę takie podrasowane mocno co niektórzy mówią (jak tak obserwuje najwięcej krzyczą napompowani wodą i z kilkadzięsiąt kg sztucznej masy kulturyści )
Grott
No fakt ciepło łóżeczko, i nie chcę się, ale człowiek wstaje banana zje albo słodkiej herbaty wypije i jedziemy, ta tam przywykłem do tego, czasem po przebiegnięciu 2 km człowiek myśli a może sobie odpuścić i iść do domu po co mi więcej albo pobiegam do 5 km i sobie pójdę, no to za chwile sobie myślę prędzej san zacznie płynąć druga stroną albo piorun mnie grzmotnie niż ja skrócę dystans :D Ta to i tak nie takie pierwsze moje eksperymenty :D:D pamiętam jak schodziłem z 95 na 90 kg czasem by wyrobić się z czasem wstawałem o 4,40 rano :D:D

btw. skąd biore energie by wstać z ciepłego łóżeczka, oto mój sekret oglądam ten filmik i motywacja jest
http://pl.



Zmieniony przez - Pereziusz w dniu 2009-01-05 23:49:23

Pierwszy trening na macie w tym roku
"Trzeba mieć charakter jak nie to gleba parter"

Co jak co do najtrudniejszych treningów to niezaliczam ale napewno udanych. Tylko nie wiem jak na zawodach sobie poradzę bo ostatnio w stójce walczyłem koniec listopada początek grudnia to trochę dawno tak to cały czas parter jak już :D Ale ponoć na zawodach raczej cały czas będzie parter ;] NO i dzisiaj nie inaczej, no i wylądowałem plecami z 2 razy ale nie tak by ippon był tzn. ktoś niedotrzymał albo się wyślizgnąłem dziwacznie Przekrój zawodników : chłopak waga 100kg+ trenuje od początku pażdziernika chłopak 90+ trenuje od tamtego roku chłopak 76 trenuje od tamtego roku dziewczyna 58 trenuje tez od tamtego roku . I elegancko wszystkich na zwycięstwo docisnąłem :D, chodza słuchy że mam silne ręcę o.O ,ile w tym prawdy nie wiem :P Zadowolony z siebie jestem takiego treningu dawno nie miałem, chociaż pewności nie mam na ile % rywale walczyli bo ja wiem jedno że dałem z siebie wszystko 100% procent, dużo mnie to kosztowało, utrata prawie wszystek sił :D no ale trening to trening. Jak wracałem na dworcu pks jeszcze skołowałem sobie gainera, wypiłem, na pociąg i do domu :D to tyle na dziś jutro tylko trening kicka, pozdro

Dobry trening judo zabija... wiem cos o tym.

Filmik z zap.....laniem rzadzi :)


Przeczytale caly Blog i gratuluje sily woli... ja nie przebiegne pol kilometra pewnie... a zreszta nie wiem bo dystansow (poza mata) nie biegalem chyba 6 lat.


Tak trzymac :) !!

wstawałem o 4,40 rano bo Ty to zawsze wariat byłeś, mam nadzieje ze bliżej lata mi sie udzieli troche tego biegowego szaleństwa

BAMF
że Ci się chciało cały blog czytać :D:D dzięki , pozdro ;]
Grott
wiem że w lecie mam praktyki 1 miech ponad, jakiś obóz wojskowy chcą nam skołować :D:D i chciałbym na siłke pochodzić z 2 miechy pod rząd 4xweek coby trochę siły nabrać ;]