puma666
co ty mi tu wyciagasz jakies brudy ?
nie moja wina,ze paru smarkaczom wydaje sie,ze wszystkie rozumy pozjadali.
wszystkich obrazam?
oj,chyba musisz lepiej poszukac.
a za jakim kulturysta zawodowym wg ciebie tak stanalem?jakis link?
ale ja tu nie o tym.
lepiej wrocmy do twojej osoby
szkoda,ze ciagle nie mozesz uchwycic przeslania....
fajnie,ze jestes na forum,prezentujesz ciekawe formy treningowe,pomagasz ludziom....
fajnie,super!bardzo sie ciesze....tylko please NIE PISZ GLUPOT i NIE KOMPROMITUJ SIE !
ja rozumiem,ze wykorzystujesz fakt,iz zdecydowana wiekszosc bywalcow tego forum reprezentuje mizerny poziom wiedzy(a dlaczego?o tym bylo w 3 punktach.w innym miejscu),ze wystarczy zapodac pare przepojonych"madroscia"tekstow,kilka niezrozumialych wyrazow,aby wzbudzic podziw wsrod ludu.
ja wiem,ja to wszystko wiem....
ale chyba brales pod uwage mozliwosc,ze w koncu nawet tu,na SFD znajdzie sie ktos,na kim twoje "madrosci"nie zrobia wrazenia-a wrecz przeciwnie!-spotkaja sie z dezaprobata i krytyka?
a co robisz w takich przypadkach?
najzwyczajniej w swiecie-chowasz glowe w piasek lub dajesz popis nonszalacji-kompletnie olewajac temat,lub(co gorsze)jeszcze bardziej sie pograzasz serwujac porcje swojego belkotu z ktorego nic nie wynika....no moze poza jednym-ze masz braki.
a to niedobrze....bo widzisz....moze ja oraz kilku innych kolegow chcialoby wiedziec,czy jestes tylko gostkiem,ktory prezentuje treningi z t-nation,czy moze jestes KIMS,kto WIE?
czy sprzedajesz denne info i jeszcze bardziej dezorientujesz juz i tak zamotanych forumowiczow,czy moze faktycznie przyczyniasz sie do wzrostu poziomu ich swiadomosci?
o czym mowie?
oto tylko kilka przykladow(oczywiscie,znalazloby sie ich pewnie wiecej,ale jakos i szukac sie nie chce i technicznie jest to trudne):
https://www.sfd.pl/SPLIT_na_masę-t415491-s2.html
dyskusja nt.znaczenia metody piramidalnego wzrostu obciazen- zenada.
czy tylko na mnie zrobilo to negatywne wrazenie?chyba nie,bo i drstrong i rion10 nie lykneli twojej wersji.malo tego!nawet beremu wydalo sie to dziwne(ciekawe co mu dales,ze teraz lyka wszystko,co serwujesz?)
twoj styl wypowiedzi tez jest niezly.
(jak jestes taki oblatany,to powinienes wiedziec,ze o ograniczonym zastosowaniu tejze metody wiedzieli rosyjscy spece juz na poczatku lat 50-tych ub.stulecia).
https://www.sfd.pl/MT+SW-t455389-s3.html
oraz
https://www.sfd.pl/[art]Starting_Strength-t457075-s2.html
jesli faktycznie ksiazka M.Rippetoe nie bylaby ci obca,to bys takich bzdur nie pisal.
a to,ze Mark ma tyle samo zwolennikow,co przeciwnikow....
to super,bo jak chcesz to mozemy pogadac o pracach Siff'a,Verkoshanskiego,Zatsiorskiego,Flecka,Kraemera i innych.
Mark niczego nie wymyslil,tylko oparl sie na tym,co ogolnie znane i uznane.
rownie dobrze ksiazeczke mogl napisac heniek z praskiego podworka.
najpierw dajesz do zrozumienia,ze wiesz o czym mowa,a pozniej aplikujesz nauki weidera?zal,zal!
https://www.sfd.pl/Joe_Weider,_trening_dla_początkującego_na_pierwsze_3_miesiące.-t425863-s15.html
tu to samo.
weiderowskie brednie.
sam sobie to wymysilem?
wystarczy przeczytac wpisy kilobba i kibica111.rozumiem,ze ich tez pogielo i bredza?
najlepsze w tym wszystkim jest to,ze jak ktos dobrze sie przyjrzy,to zauwazy,ze ty sam zaprzeczasz sobie.
i wcale nie musi byc oczytany!wystarczy troche checi i odrobina inteligencji.
to bedzie dobre:
"...Ja nowe koncepcje przedstawiam w Polsce. A sa to juz paroletnie (niektore swiezsze) systemy treningowe stworzone przy wspolnej pracy PRAWDZIWYCH trenerow kulturystyki i PRAWDZIWYCH naukowcow. Wydajne, krotkie, intensywne. Sprawdzone przez rzesze, majaca wielke uznania. Zdaj sobie sprawe ze tak jak trenuja "Polacy", tak juz prawie nikt nigdzie nie trenuje. Owszem, metoda jest dobra, ale metody masz zmieniac regularnie a nie trzymac sie jednej bo wtedy przyrost jest mizerny.
A o FBW juz sie w paru miejscach wypowiadalem. Smiech na sali i tyle. Przynajmniej obecna jego forma."
tu pojechales po calosci,niczym nowy mesjasz!
rozumiem,ze "weiderowski ACT" jest wlasnie dzieckiem tych nowych koncepcji?
o koorwa,przeciez to jakies kino jest.
jaki ACT?
pytam sie: JAKI?
ja tu widze najzwyklejsze full body(niestety-niskich lotow,o wiele lepsze ukazywaly sie w specjalnych dodatkach Flex'a,czy M&F-ciekawe,bo wyszly spod pior osob z tego samego obozu)
ACT-
Aerobic Circuit Training
czy ja jestem slepy,czy tu mowa o treningu obwodowym?
aaaa!
jeszcze byla jakas historia z przeciazaniem kolan?
(niestety,nie mam linka)
kurcze...to szkoda tych ciezarowcow-juniorow,lepiej od razu niech po wozki jada.
i nie podawaj w jednej linii nazwisk uznanych trenerow z tutejszymi czarodziejami,bo juz mnie bec boli od smiechu.
rece opadaja.
PS.
i jeszcze raz to napisze,bo widze,ze probujesz odwrocic kota ogonem.
otworz sobie ksiazke Thiba"The Black Book...." i looknij na program dla POCZATKUJACYCH KULTURYSTOW.
masz to?widzisz to?
ok. to teraz porownaj sobie z tym weiderowskim knotem,za ktory bys glowe oddal,bo jest taki za***isty.
nie masz ksiazki?hmm....to nic.
zawze mozesz przeczytac tutaj,jak taki program dla swiezaka powinien wygladac:
http://www.t-nation.com/free_online_article/sports_body_training_performance/training_for_newbies_part_2&cr=
Zmieniony przez - traktor71 w dniu 2008-12-22 20:03:17