DEE-JAY / Blog / PODSUMOWANIE + ZDJECIA str. 34

No plecy po pierwszych treningach MC nie są zwykle w najlepszym stanie. Zapewne to ból mięśni po treningu i tyle, chyba, że Ty czujesz inaczej.

To nie sa miesnie tylko dolny odcinek kregoslupa, po lewej stronie ktoras kosc, staw, kreg, czy nie wiem co tam, ale nie daje rady, nawet jak sie przerwacam w lozku na druga strone to mnie tam rwie. w czwartek sie do lekarza wybiore to zobacyzmy. siady jutro normalnie jade, a w srode marty na 100/5/5/5 koncze jesli nic nie bedzie bolec..

Nie no to ****owo troche, powrotu do zdrowia życzę Tylko z tymi siadami i ciągami to naprawdę ostrożnie, żebyś czegoś nie z***ał. Dobrych wyników badań

Lekarz, RTG - dopiero bierz się za ćwiczenia Ale to już wiesz.

Idziesz z wymiarami, spoko. A co do brzucha, tłuszczu itd. - to przecież środek zimy mamy, więc

Swoją drogą warto wypróbować MC sumo, inaczej plecy pracują, może być bardziej optymalna wersja - kto wie

edit: po dluzszym zastanowieniu nie wiem czy nie zaczac robic na treningach np barkow, plecow, klatki superserii i serii laczonych. bo skraca to znacznie dlugosc treningu a ciezary ktoryumi robie nie sa drastycznie mniejsze niz te gdybym robil osobno.. a im mniej czasu na silowni tym lepiej, teoretycznie

Ajak, warto kombinować, w dobie nawału sezonowców to szczególnie cenne

Zmieniony przez - _Knife_ w dniu 2008-11-23 12:13:55

KingCold: przy siadach nic mnie nie boli, zero, natomiast dzien po ciagach nie mam dolnego odcinka plecow, jakby mnie ktos w nocy bejzbolem na******lal po plecach:/

Knife: no rtg dopiero w czwartek robie, mc sumo juz probowalem robic i to nie jest wersja dla mnie bo w sumo mnie strasznie nogi bola jak szeroo stawiam i wydaje mi sie ze wiecej nogami trzeba pracowac a ja nogi mam slabe, wole klasyka bo tam moge wiekszosc plecami wyciagnac a nogi sa tylko dodatkiem. dzis jak wroce na szczecin to sobie rozpisze nowy trening z seriami laczonymi i superseriami, gdyby udalo sie skrocic trening o np 30min to by bylo juz za***iscie, pozatym nowe bozdzce dla miesni itd. pozatym od 2-3 dni zaczynam sypiac normalnie wiec i regeneracja bedzie lepsza bo przez oststanie 2-3 tyg prawie wogole nie moglem spac:/

a jutro siady 117kg tylko nie wiem czy 3/3 probowac czy 2/2/2...

WYPIS Z DNIA 14.11.2008r.

Przysiad ze sztangą:

50x10
60x5
75x5
90x4
105x3
117x3/2 REKORD! (poprzednio 115x3/3)

Wyciskanie sztangi na płaskiej:

50x10
70x10
90x8
110x1
100x3
90x7
80x10


Wyciskanie hantelek na skosie:

25x10
29x10
33x10
37x8

Rozpietki na bramie:

12,5kg x 10
15kg x 10
15kg x 10

Uginanie ramion ze sztanga lamana na stoajaco:

20x10
30x10
40x10
50x8

Hantelki siedzac na lawce lekko skosnej, oburacz

13x10
17x10
21x8

Odnosnie treningu: z siadow jestem zadowolony , a poczatki tego nie zapowiadaly. juz 90kg bylo dla mnie ciezkie i obawailem sie ze 117 moge nie wstac anwet raz a plan byl 3/2, jednak z asekuracja Knife'a krzyczacego z tylu 117 nie wazylo nic w pierwszych dwoch powtorzeniach natomiast w 3 juz ciezko, pozniej 1 na luzie , 2 ciezko. ale plan wykonany. klata standardwoo skocnzona na 110, za to hantle poszly niezle. ze wzgeldu na trneing trwajacy 3465234 godzin i miliardy osob na silowni, biceps okroilem do 2 cwiczen na szybkiego. dzis barki i tric, zobacyzmy jak pojdzie

Zmieniony przez - Dee-Jay w dniu 2008-11-25 11:55:11

dlatego m.in. mam własną siłkę. ja bym się za bardzo denerwował jakbym nie miał się gdzie ruszyć bo wszystko zajęte. no ale życzę ci powodzenia i cierpliwości

WYPIS Z DNIA 25.11.2008r.

Wyciskanie sztangi zza glowy na siedzaco:

40x10
50x10
60x10
70x10
80x6
90x2

Wyciskanie sztangielek połączone ze wznosami na boki:

25x10 + 8x10
29x10 + 9x10
33x10 + 10x10
35x6 + 10x10

Unoszenie ramion w opadzie na laweczce polaczone ze szrugsami sztanga na suwnicy:

8kg x 10 +40x10
10kg x 10 +50x10
12kg x 10 +60x10

Prostowanie ramion na wyciagu:

25x10
30x10
35x10
40x8

Francuz od czola lezac sztanga lamana:

30kg x10
40kg x10
45kg x6

Prostowanie oburacz na wyciagu podchwytem:

15kg x 10
20kg x 10
25kg x 10
30kg x 10


Odnosnie treningu: po wczorajszym masakrycznym treningu klaty mialem zakwasy wiec ciezko sie zaczyno barki sztanga, jednak pozniej szlo coraz lepiej i w koncu rozbilem 90kg wiec czuje sie lepiej psychicznie z ciezarami juz powoli nie jest najgorzej. trice jak zawsze, nie ma co tu duzo pisac

Zmieniony przez - Dee-Jay w dniu 2008-11-25 17:06:18

Masz dosc silne barki w stosunku do reszty.
Wg. Ciebie przeklada to sie w duzym stopniu
na wyciskanie sztangi lezac ?

WYPIS Z DNIA 26.11.2008r.

Podciąganie na drążku szeroko do klatki:

10 x masa ciala
10 x masa ciala
10 x masa ciala

Martwy Ciąg:

60x10
70x10
80x6
90x6
100x6/6/6

Przyciaganie wyciagu gornego do plecow:

40x10
50x10
60x10
70x6

Przyciagnie raczki wyciagu gornego do klatki:

40x10
50x10
60x10
70x6


Przyciaganie raczki wycagu na siedzaco:

50x10
70x10
75x8
50x10

Wioslowanie w opadzie tulowia podchwytem:

45x10
55x10
65x10
75x10

odnosnie treningu: wczoraj nie mialem neta wiec teraz robie wypis, za 30min uciekam na silownie wiec niedlugo sie pojawi wypis z dzisiaj.

Cybul: odwrotnie, wyciskanie sztangi i sztangielek przeklada sie na te same cw tyle ze na barki. ja mam moze i mocne barki ale na pewno nie sztanga. kolega z ktorym cwicze na sztandze robi ode mnie 4 powt wiecej na 80, i jak ja 90x2, to on 90x5, natomiast on 33kg sztangielek nie podnosi wiecej niz 2 razy, a dla mnie 33 nie wazy nic, 35 juz gorzej