DEE-JAY / Blog / PODSUMOWANIE + ZDJECIA str. 34

Knife: wyciskanie na lawce robie z nogami na lawce , takze calkowicie odciazam plecy, bo oszukwianie, mostki, dobijania itd to nie dla mnie i z nogami na lawce poprostu wygodniej mi sie robi martwy skreslam na najblizszy czas, a z siadami robie przerwe, na ile.. nie wiem. do konca tyg na pewno nie rusze, a w pon zobacze, ale tez watpie. narazie mam darowac sobie wszelkeigo rodzaju wioslowania, cwicenia w opadzie tulowia i wsyztsko co angazuje dol plecow. dlatego bede musial troche okroic moj trening i wykonywac wieksozsc cwiczen w pozycji siedzacej tudziez lezacej.. jutro klata i biceps normlanie

Zaokrąglanie pleców w dolnym odcinku tak się kończy, dlatego raczej robię sumo i staram się trzymać plecy proste. - jak robilem ostatnie serie na ciezarach rzedu 150-160kg na lekko zaokraglonych plecach w odcinku dolnym to nic mi nie bylo, natomiast po prawei 3 miesiecznej przerwie dopadlo mnie przy 90:/ po przerwie od MC sprobuje robic sumo


Zmieniony przez - Dee-Jay w dniu 2008-10-08 23:29:36

Te rzekome "oszukiwania", "mostki" to ... dbanie o zdrowie barków. Po jakimś czasie przy wyciskaniu "płasko" może być płacz, że tym razem "strzeliło coś w barkach" i kilka miesięcy nie można robić żadnych wyciskań

Polecam zobaczyć jak wyciskają najlepsi na świecie i zastanowić się dlaczego w ten sposób?

Jako dobrą lekturę polecam artykuły o mostku i uzasadnienia z punktu widzenia fizjologii.

-> FAIRDO oraz WZOREK (ten pan chyba ... nie wymaga prezentacji )

https://www.sfd.pl/MOSTEK_podczas_wyciskania-t187988.html

I gwarantuję, że dobry ciężar przy mocnym mostku... z zatrzymaniem sztangi na klacie to 2x większy problem niż wycisk z nogami na ławce.

PS. To tak samo jak głębokie wyciskania zza karku i rozpiętki - niejeden rozwalił sobie stawy, ale "twardziele" dalej to robią, ryzykując zdrowie. Do tej listy można dodać wysokie podciąganie sztangi wzdłuż tułowia (też grozi rozwaleniem barków) i przysiady na odbicie.

Zmieniony przez - _Knife_ w dniu 2008-10-09 11:22:24

milo sie czyta Twoje posty Knife.

WYPIS Z DNIA 09.10.2008r.

Wyciskanie sztangi na płaskiej:

35x10
45x10
55x10
65x10
75x10

Wyciskanie sztangielek na skosie (45st.)

20x10
25x10
27,5x10
30x8

Rozpiętki na bramie:

3 sztabki x10
4 sztabki x10
5 sztabek x5
3 sztabki x10

Modliteniwk sztanga łamana:

20x15
25x10
30x10
35x8

Sztangielki na stojąco z supinacją:

10tki x15
12stki x10
14stki x10
17stki x 8

Co do trenignu: wyciskanie z nogami na lawce, wolno opuszczane z zatrzymaniem na klacie, wsyztsko spokojnie pod kontrolą, reszta w miare ok, dzisiaj lekkie niedociagniecia w diecie m. in wizyta w KFC, ale to wsyztsko spowodowane dluga jazda samochodem.. Jutro barki + tricpes, moze zdecyduje sie na jakies lajtowe siady, ale to jeszcze do przemyslen.

Dzisiejsze sniadanie

5 jajek L, 2 kromki chleba pelnoziarnistego skrojonego jako grzanki, 4 plastry salami z papryka, 3 plastry szynki zbojnickiej, sol pieprz, oregano.

Knife mądrze radzi ponieważ zna się na rzeczy.

Po pewnym czasie ( i nie jednej kontuzji) przyznasz mu rację

Ogolnie fajnie ,ze prowadzisz dziennik - zawsze to forma dobrej

szkoda tez iz nie napisales ile cyklów na saa masz za soba, co przy takim 'szczycie formy' jak ukazales na 1 stronie szybko zweryfikuje to, czy to naprawdę taki 'szczyt' ;) i tylko proszę Ciebie nie zasłaniaj sie tu zaraz tekstem w stylu 'ze nie wiadomo kto przeglada i czyta forum, itd. bo inaczej po co zakladałbys tutaj dziennik, mam nadzieje iż nie po to by sie dowartosciowac w jakikolwiek sposob po wrzuceniu kolejnych fotek i 'czystego' progresu formy ;)

Bo jak dla mnie (a tez zaczynałem od 52kg/181cm) to zadne cudo ten 'szczyt formy', i wydaje mi sie ,ze teraz takze cos pojdzie w ruch - a przynajmniej jest to możliwe i na koniec roku pojawią się tu Twoje fotki, ważyć będziesz 85-90kg i napiszesz iż gainbolic Ciebie tak rozsadził

Sam chyba kasowalem tematy w odpowiednim dziale na Twoja prosbe, i dam sobie reke uciac ze to na pewno byłeś Ty (nawet jezeli to nie ja kasowalem ,a ktos inny), nie mam wątpliwości, bo pamietam wlasnie iz wazac chyba 65czy 70kg zarzucałeś juz towar (nie będę tego komentował)

tak wiec powodzenia, ale na przyszlosc radze byc po prostu szczerym, sylwetka jest ok , wysportowana, przytrzymasz michę, potrenujesz pare miesiecy i na pewno dorzucisz kilka kg,

ale patrząc na ogół, i to iż w ruch poszły cukierasy to było i jest słabo - to moja szczera opinia , tylko sie nie obrazaj :)

Zmieniony przez - Banan w dniu 2008-10-11 14:06:11

Nie obrazam sie

I jestem szczery, poniewaz nigdzie nie napisalem ze jestem czysty, badz ze nic nie bralem, nawet nikt o to nie zapytal,bo jak mowie wystarczy troche poszukac, nie wiem czy to Ty kasowales czy kto inny w kazdym razie skasowane zostaly posty tylko mojego autorswta , natomiast te w ktorych sie wypowiadam na ten temat nie, i dla chcacego nic trudnego..

Wystarczy spojzec na postawione cele jakie sa na 1szej stronie zeby stwierdzic ze na gainbolicu sie tego nie zrobi, aktualnie nie biore nic, nawet gainbolica i nitro. czekam na izolat i anabolic window, wtedy bede myslec.

a fotka na koniec roku z waga 85kg to szczyt marzen, 90 to moze za 2 lata bede wazyc;

btw: zalezlao mi na tym zeby w tym poscie nie poruszac tego tematu, jakos Eclipse na 1szej stronie zrozumial i napisal tak ze wiadomo o co chodzi, a jednak nic nie jest powiedziane wprost..

Pozdrawiam.

Od jutra jade nowym planem.

Pon - Siad + Klata
Wt - Plecy
Sr - Barki
Czw - Nogi
Pt - Wycisk + Tric + Bic

W pustym miejscu w poniedzialek powinno byc wyciskanie wąsko ciezarem 10kg mniejszym niz skonczylem plaską x5/5.

WYPIS Z DNIA 13.10.2008r.

Przysiad ze sztangą:

40x10
50x5
60x5
70x5
82x5/5/5 (poprzednio 80x5/5/5)

Wyciskanie sztangi na ławce poziomej:

35x5
45x5
55x5
65x5
75x5
85x5

Wycisaknie sztangielek na skosie(45st.):

22,5x10
27,5x10
32,5x8
35x4

Wyciskanie sztangi na skosie (45st.):

40x10
50x10
60x10
70x8
80x3

Butterfly:

10x59
10x64
10x68
8x72
4x76 (to nie sa kilogramy, ale podaje jak jest napisane, poprzendi konczylem na 59x8, dzis od tego ciezaru zaczalem)

Odnosnie treningu: siady bez bolu, wsyztsko ok, na 82kg zalozylem pas na wszelki wypadek zbey sie psychicznie lepiej czuc. przy wyciskaniu 85, przy 5 powtorzeniu juz musialem sie mocno przylozyc, hantle na luzie, skos raczej tez. ogolnie plan wykonany