Koniec BB, czas na TS :)
dziennik treningowy TS, aktualny plan http://www.sfd.pl/KingCold/dziennikTS/nowy_plan_str.46_-_walka_o_475kg_w_TS-t447020-s46.html
Piątek treningowy:
samopoczucie przed: trochę bolały plecy od siedzenia, bo wczoraj w pracy byłem. Ogólnie jednak bardzo fajnie, zjadłem sobie na wykładzie posiłeczek i wystartowałem na siłownię.
posiłek przedtreningowy: 100g ryżu i ok. 250g piersi z kurczaka + oliwa 2 łyzki, czyli tradycyjnie już
czas trwania treningu: od 16:50 do 17:30
trening dynamiczny:
MC - 12x2(90kg)
poszło fajnie i bez najmniejszych problemów, spodobała mi się technika sumo i chyba właśnie takiej będę używał do martwych ciągów
dynamiczne wznosy barków ze sztangą - 2x8(75kg)
to ćwiczenie bardzo ale to bardzo lubie, także poszło super
MC o prostych nogach - 3x10 (80kg)
no tutaj już się trochę zmeczyłem, czułem bardzo dolny odcinek pleców i chwyt też już odmawiał posłuszeństwa, ale nie na tyle, żeby wylatywał z rąk
Wyciskanie sztangi z klatki stojąc - 2x10 (50kg)
pierwsza seria bez pomocy nóg(znacznej pomocy), w drugiej końcówka już z pomocą nóg, fajnie było
Spięcia na maszynie - 4x10(niby na 3, mały to ciężar ale nie potrafię tego jeszcze dobrze robić, choć mam maszynę)
j.w., brzuch i tak czułem po ostatnich treningach, tutaj trochę bardziej poczułem
Hack przysiady - 5x5(pierwsza 50kg, druga 60kg, trzecia i reszta 65kg)
bardzo fajne ćwiczenie, pierwszy raz robiłem i jestem za***iście zadowolony, czułem nogi w ekstra sposób
aerobów brak, zacznę robić, jeżeli waga będzie przekraczała 71kg, a wagę mam w domu, czyli 120km od Olsztyna
posiłek potreningowy: ok. 50g kaszy i 125g piersi(nie zdążyłem zjeść, bo dziewczyna wyciągnęła mnie na imprezę
samopoczucie po: trening fajny, choć brakuje tych większych cięzarów. Tyle.
Jutro i w niedzielę regeneracja. Aż strach się bać pleców jutro.
Zmieniony przez - KingCold w dniu 2008-11-21 23:34:37
Koniec BB, czas na TS :)
dziennik treningowy TS, aktualny plan http://www.sfd.pl/KingCold/dziennikTS/nowy_plan_str.46_-_walka_o_475kg_w_TS-t447020-s46.html
odpoczywałem, plecy od rana całkiem ok, w okolicach wieczora już nieco gorzej, zacząłem odczuwać, że wczoraj miałem trening Delikatnie czułem nogi (ach te hack przysiady ). Ogólnie wszystko ok, polazłem spać ok.23 obudziłem się po 8 godzinach.
Oj cisza tu cisza ...
Koniec BB, czas na TS :)
dziennik treningowy TS, aktualny plan http://www.sfd.pl/KingCold/dziennikTS/nowy_plan_str.46_-_walka_o_475kg_w_TS-t447020-s46.html
trzeba zjesc porzadnie
"Miota nim jak szatan..."
Niedziela nietreningowa:
dalsza regeneracja, spałem ok 7 godzin (z niedzieli na dziś), co w gruncie rzeczy mnie nie zaspokoiło. Złapałem przeziębienie i to jest największy w**** dnia :-/ Gardło bolało masakrycznie, ale może będzie poprawa. Ubieram ciepłą czapkę, kaptur i jazda. Mięśnie raczej wypoczęły, nie czułem żadnego bólu i zasnąłem z myślą o wtorkowej chemii i poniedziałkowych siadach.
Za 2 godzinki na trening, popijam maślankę i zaraz robić jedzenie. Relacja zapewne po godzinie 14:00.
A w pasie mam 80cm, a te pasy które jak na razie wynalazłem to każdy powyżej. Dostanę kasę z pracy to wtedy zadzwonię do tego kolesia i może zrobię sobie pas na indywidualne zamówienie i tyle.
Koniec BB, czas na TS :)
dziennik treningowy TS, aktualny plan http://www.sfd.pl/KingCold/dziennikTS/nowy_plan_str.46_-_walka_o_475kg_w_TS-t447020-s46.html
http://trec.home.pl/sklep/kulturystyczny-skorzany-p-15.html
Zmieniony przez - Dee-Jay w dniu 2008-11-24 10:50:27
Koniec BB, czas na TS :)
dziennik treningowy TS, aktualny plan http://www.sfd.pl/KingCold/dziennikTS/nowy_plan_str.46_-_walka_o_475kg_w_TS-t447020-s46.html
OwneD
Off since 01-09-2010 r.
Poniedziałek treningowy:
samopoczucie przed: całkiem dobre. Spotkałem się w weekend z dziewczyną, dość dużo spałem i zbytnio się nie przemęczałem. Trochę uśpił mnie wykład z ekonomiki produkcji no ale cóż, bywa i tak. Jedynym poważnym mankamentem jest ból gardła, na całe szczęście nie czuję osłabienia organizmu.
posiłek przedtreningowy: 100g ryżu, ok. 250g piersi z kurczaka i ok. 2 łyżki stołowe oliwy, czyli standardzik, który mi się nie nudzi.
czas trwania treningu: do 12:50 do 13:30
Trening dynamiczny:(przerwy od 45sekund do 1 minuty)
Przysiady - 8x2(70kg)
nie było najmniejszego problemu z tym ćwiczeniem, dodatkowo z takim cieżarem ciągle zwracam uwagę na swoją technikę i staram się siadać jak najlepiej
Przysiad z 3sekundowym zatrzymaniem - 2x5(65kg)
aż się nie mogę doczekać jeszcze większych ciężarów. Bardzo dobrze czuję to ćwiczenie i chcę w nim powalczyć
Wyciskanie jednonóż na suwnicy skośnej - 2x8(70kg)REKORD + 10kg od poprzedniego treningu.
To ćwiczenie zdecydowanie wymiata, nogi po nim jak z waty
w superserii:
Wznosy nóg do poziomki/kolan do brzucha - (pierwsza seria 20/0, II 10/10, III 10/10, IV 10/10)
i
Wiosłowanie sztangą w opadzie - 4x10(65kg)REKORD
tradycyjnie brzuch skatowany a najszerszy tak średnio, choć czułem
i poza superserią na koniec:
pompki na poręczach dynamicznie - 5x5
wykonane dynamicznie, fajnie czułem
Posiłek potreningowy: 100g kaszy gryczanej + ok. 250g piersi i 2 łyżeczki stołowe oliwy, kolejny standardzik.
Samopoczucie po: za***iste Dobrze się czuję i jutro wtorek, nie robię treningu technicznego bo wystarczą mi do tego dynamiczne.
Koniec BB, czas na TS :)
dziennik treningowy TS, aktualny plan http://www.sfd.pl/KingCold/dziennikTS/nowy_plan_str.46_-_walka_o_475kg_w_TS-t447020-s46.html
Z czym łaczyć biceps+tricpes?
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- ...
- 56