Pine / Blog / moja mała wojna :)

Witam wszystkich :)
Od jakiegoś czasu (około roku) jestem wierną, ale cichą czytelniczką tego forum. Prześledziłam kilka dzienników, spodobało mi sie i tak jakoś stwierdziłam że ja też taki chce - no i jestem:)
To może przejdę do rzeczy....

Dane podstawowe:
Wiek - 18 lat
Wzrost/Waga - 166cm / 62kg
Typ budowy ciała - podejrzewam że mezomorficzna :)

Historia:
Zawsze byłam mocnej budowy, ale nie gruba. Grube kości, mocne nogi, ogólnie raczej cechy mezomorfika. Później zaczęłam chodzić na treningi sztuki walki - 3 lata - przez ten okres nie miałam żadnych probemów z utrzymaniem wagi, byłam szczupła bez diety, z dużą ilością mięśni. Kiedy skończyły się treningi zaczęły się problemy z wagą. Przytyłam pare kilo, a że byłam głupiutką nastolatką, zaczęłam się odchudzac typową dla tego wieku dietą... Schudłam chyba z 13 kilo i byłam może nie tyle chuda, bo mięśni troche zostało, ale bardzo zmęczona i wyniszczona...
Wpadłam na to forum. Zmieniłam dietę, zaczęłam inaczej podchodzić do treningu, i doszłam do pewnego stylu życia, który bardzo mi się podoba i bez którego sobie teraz siebie nie wyobrazam :)

Obwody:
Nie znam, wiem tylko że w talii chyba 70 cm? troche ponad 90 w biuście, i tak gdzieś z 56 w udzie? Jeśli trzeba mogę zmierzyć dokładnie. Ale nie robie tego dla obwodów, bo nieskromnie mówiąc moja figura mi sie podoba i jestem z niej zadowolona, mimo stosunkowo dużej do wzrostu wagi :)

Dieta:
Nie liczę kalorii, nawet nie znam swojego zapotrzebowania, jem tyle ile potrzebuje i wage mam cały czas taką samą z tym że figura wygląda przeróżnie...
Staram się jeść reglarnie co 3h, z jakimiś półgodzinnymi wachaniami ewentualnie.
Mniej więcej posiłki:
Śniadanie: Płatki owsiane parzone wrzątkiem z jakimiś dodatkami typu kakao/orzechy/owoce
Śniadanie II: pieczywo razowe/pełnoziarniste z jakąś wędliną/jajkiem/ewentualnie ser żółty i do tego o ile to możliwe jakieś warzywa
Obiad: kasza/ryż/makaron + mięcho/rybka/twaróg + warzywa
czasem do tego jakaś zupa ale w małej ilości
Podwieczorek: tu już zupełnie różnie, mogą to być orzechy, albo np powtórka ze śniadania II, czasem pozwole sobie na jakieś odstępstwa od diety :P
Kolacja: pół kostki twarogu z mlekiem albo jakimś innym dodatkiem/ jajecznica


Trening:
Staram się robić 2-3 treningi siłowe [?] w tygodniu + 1-2 typu HIIT+ Tabata raz tygodniowo.
Siłowe to maxymalna improwizacja - tylko i wyłacznie domowy, bo nie mam dostępu do siłowni - czyli jakieś tam pompki, przysiady z lekkim obciążeniem, brzuszki, no wiecie, to co sie da w domu... w związku z tym będe mieć do Was pare pytan, jeśli pozwolicie ale to później ;)
HIIT na rowerku stacjonarnym, na razie jestem na pułapie 30 sek. wolniejszej, 15 sek maxymalnie szybkiej jazdy - około 10 interwałów, może więcej?
tabata - wyskok z głębokiego przysiadu, aż do dotknięcia ręką sufitu. Nie wiem dokładnie ile wykonuje takich powtórzeń/serię ale to będe pisać dokładnie przy poszczególnych dniach treningowych
Mniej więcej rozkład:
Poniedziałek - Siłowy
Wtorek - Przerwa lub HIIT
Środa - Siłowy
Czwartek - Przerwa lub HIIT
Piątek - Tabata
Sobota - Przerwa lub HIIT
Niedziela - Siłowy

ale jak już mówiłam to ulega bardzo dużym zmianom ;)

Zdjęcia:
Nie moge sie przełamać żeby tu jakieś zamieścic... nie mam sie czego wstydzić ale jakos tak mi głupio... może z czasem:P

Cele:
Troche fatu zrzucić żeby mięśnie były bardziej widoczne.
Wykonywac coraz cięższe treningi
Utrzymać w miare możliwie wysoki poziom metabolizmu



Mam nadzieje że od czasu do czasu tu ktoś zaglądnie i popisze się swoją wiedzą dzieląc sie nią ze mna ;)

Zmieniony przez - pine w dniu 2008-11-01 20:33:30

niestety nawet takie myslenie mi nie pomaga...;p

znowu byl dzis oszukany posiłek. zaplanowany co prawda ale to troche za często...
zjadłam go zamiast obiadu, a obiad w pomniejszonej wersji przeniosłam na przedtreningowy/podwieczorek
w ostatnich dniach, tzn sobota niedziela dieta idealna, dziś też za wyjątkiem tego oszukanca oczywiscie:)

trening:
1.Pompki płasko 10/10
2.Rozciąganie ekspandera za plecami 10/10
3.Pompki przy ścianie 10/10
4. Pompki w podporze tyłem 10/10
5.Francuskie jednorącz z ekspanderem po 5/5
6.Rozciąganie ekspandera przed sobą 10/10
7.Rozciąganie ekspandera nad głową 10/10
8. Przysiady na 2 nogach 30/30
9. Przysiady na 1 nodze po 5/5
10. Wspięcia na palce na 2 nogach 20/20
11. Wspięcia na 1 nodze po 10/10
12. Unoszenie tułowia z leżenia przodem 20/20
13. Spinanie brzucha w leżeniu tyłem 15/20
14. Unoszenie prostych nóg z obciążeniem w leżeniu na plecach 15/20

wiem wiem, że słabo... cóż... jakos nie mam dzis motywacji;]
ale przedramiona bola;p
i mam juz początki kaloryferka!


a jeszcze z archiwum tabaty, żebym późneij wiedziała czy postęp jest- serie: 16/12/10/9/9/8/7/9


to idę standardowo po twarożek ^^
pozdrawiam :*

Zmieniony przez - pine w dniu 2008-11-10 19:22:28

witaj
cele zacne, determinacja myślę że jest, z czasem podejżewam, ze jakaś dietka tez zostanie rozpisana, bo po to ćwiczymy, zeby podnosic poprzeczke

pozdrawiam serdecznie, bede zaglądać, a ze szczególną niecierpliwością czekam oczywiście na zdjęcia!
Paweł

Zapowiada się ciekawie
Co do zdjęć- to nie jest srotka.pl tu się je ocenia pod nieco innym kątem

Powodzenia! Będę śledził...

będę śledził powodzenia :) !
Foty dawaj śmiało tutaj nikt się nie śmieje nawet pewnie nie ma z czego :)

Zmieniony przez - Rasper w dniu 2008-11-01 20:46:02

Mocno trzymam za ciebie kciuki i wierzę, że dasz rade.
W tym co napisałaś znalazłam wiele rzeczy, w których jesteśmy podobnetylko ja po tym jak przestałam trenować zapuściłam się totalnie.
Co do fot to nie masz się czym krępować, mi na początku to też wydawało się trudne, ale zdjęcia są pomocne przy ocenie osiągniętych wyników.

dzieki za pierwsze slowa wsparcia ^^

wlasnie po treningu jestem ale nie wyglada to za ciekawie...
to byl ten z cyklu "siłowe"
zakwasy w nogach jak stąd na Syberie ale to chyba jeszcze od ostatniej tabaty troche, a dziś doprawione;p

chciałabym sobie kupić jakis niedrogi sprzet do ćwiczen, jakies hantelki czy cos.. ale nie wiem nawet co by mi moglo pomoc:P
na razie zamowilam drążek do podciągania bo po ostatnim wfie spodobalo mi sie to ćwiczenie xD (nawet sie podciągnęłam całe 2 razy! \o/)
moze coś doradzicie?:>


a fotki w takim razie wrzuce jutro;)

fotki... tak jak mowilam.
osoby o slabej psychice niech nie ogladaja:P

http://img241.imageshack.us/img241/1058/imag0002zg2.jpg


http://img363.imageshack.us/my.php?image=imag0004kr4.jpg

http://img58.imageshack.us/my.php?image=imag0011xa5.jpg

wiem wiem... cele które sobie wyznaczylam są adekwatne do tego co tu widac;p
ale przez ten tydzien zamierzam trzymac idealną diete i wrzuce zdjecia pokazujace ogromny postep, w nastepna niedziele!:P
tylko krzyczcie na mnie jakby mi sie chciało cos slodkiego.....

dodam jeszcze ze po czwartku, piątku i po wczoraj ledwie ruszam którąkolwiek konczyną -.-
cud ze na klawiaturze pisze ;p

Zmieniony przez - pine w dniu 2008-11-02 11:53:03

Zmieniony przez - pine w dniu 2008-11-02 11:54:23

Dobrze wiesz, że dieta trzymana przez tydzień wiele nie da, na wygląd pracuje się długo oj długo ...
Patrząc na foto nie jest źle

zakwasy w nogach jak stąd na Syberie ale to chyba jeszcze od ostatniej tabaty troche, a dziś doprawione;p

rozciągaj się przed i po ćwiczeniach. na zakwasy pomaga. przed polozeniem sie spać wywietrz pokój, to również.

co do zdjęć to mam to samo zdanie co kolega wyżej, wcale nie jest źle, ale po to tu jesteśmy, zeby było lepiej

pozdrawiam
Paweł

mi daje bardzo dużo...
wystarczy że zrobie drobne odstępstwa np. 3 dni pod rząd i od razu inaczej wyglądam mimo ze waga się nie zmienia.

Witamy i powodzenia