Szacuny
0
Napisanych postów
209
Wiek
36 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
1354
mój plan tak wyglądał tak
poniedziałek plecy klata
wtorek brzuch
środa bic i tric
czwartek barki
piątek nogi brzuch
teraz pomyślałem aby ćwiczyć tak
poniedziałek wtorek -klata plecy
środa czwartek- biceps triceps piątek sobota - nogi
poniedziałek wtorek -barki brzuch
środa czwartek - klata plecy
piątek sobota biceps triceps....itd
wychodze z tego założenia iż pierwszego dnia się katuje ale nie do końca mięśnie są naderwane (czy jak to się tam zwie)a drugiego dnia dobijam je a potem sobie swobodnie regenerują się ponad 7 dni (kiedyś czytałem że mięśnie regenerują się do 14 dni chyba coś takiego pisało na sfd)
Szacuny
386
Napisanych postów
37478
Wiek
4 lata
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
126446
Better - Twoje opisy rzeczywiście rozwalają czlowieka, tez tak chcialbym
wg. mnie jednak w tym co piszesz jest -nie obraź się- tak wiele niedorzeczności, ze temat -faktycznie- zamknę, nie kasuje bo można sie z niego pośmiac i nauczyć jak nawet myslec sie nie powinno
"Każdy ma w swoim życiu swoje Westerplatte"
Jan Paweł II
"Gorzki to chleb jest polskość"
C. K. Norwid
Szacuny
386
Napisanych postów
37478
Wiek
4 lata
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
126446
nie wiem czy dobrze rozumiem, czy oczy mnie mylą, czy juz śpiący jestem - trening jest faktycznie genialny, chyba nikt nie bedzie lepiej potrafił "usmiercać" swoje wlasne mięśnie
czyli ma to wygladac tak- niech to rozpisze czytelniej;
Szacuny
0
Napisanych postów
209
Wiek
36 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
1354
jeśli chodzi o łączenie parti mięśni to uważam iż klata plecy to za***i.. połączenie wiem sam po sobie nigdy nie miałem motyly rozrośniętych a po operacji schudłem 15 kg a teraz mam większe motyle niż przed operacją :) ps. tu właśnie mi chodzi o katowanie katować się i żreć :) ps. co z tego że skatuje daną partie mięśni jak będzie ponad tydzień odpoczynku
Szacuny
0
Napisanych postów
209
Wiek
36 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
1354
powiem tak z 70 kg zrobiłem motylki prawie takie same jak wypowiadający się zaglebieSC tyle że nogi mam strasznie hudawe i dlatego ten plan był by dla mnie dobry bo zawsze po treningu czuje ból nóg ale zakwasów nie mam następnego dnia (barki i łapy powoli do normy wracają ale też nie bardzo 2 dni łapy mam spuchnięte po treningu a potem tak jakby flaczeją i mam uczucie jak bym za mało je skatował) ps. jeśli chodzi o ćwiczenia wykonuje nie całkiem max cieżar a bardziej technicznie i wolniej
Szacuny
386
Napisanych postów
37478
Wiek
4 lata
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
126446
2 dni łapy mam spuchnięte po treningu a potem tak jakby flaczeją
tu jest klucz do Twojego bardzo błednego podejścia, zasadniczy blad w twoim przypadku to ytwierdzenie, ze mięśnie spuchnięte powinny byc ciągle, ale to tylko wycinek problemu, uważasz bowiem blędnie, ze gdy nie sa doprowadzone do takiiego stanu i ów stan sie nie utrzymuje to trenowales za slabo... etc.
tymczasem zas jest zupełnie odwrotnie, taki - dlugotrwały- jak opisujesz stan rzeczy świadczy o zbyt ciężkim[znacznie przesadzonym] treningu.
powinienes go więc zupełnie przeorganizować, ucząc sie wyzbywać owej ciągotki do katowania mięśni, zacząc oczywiście musisz od wyleczenia się z tych odczuc jakobys za mało trenował, czy za lekko[wlaściwie trenowane mięsnie powinienes czuć podczas treningu a w kolejnych dniach jedynie sporadycznie moga zdarzac się tzw. zakwasy].
Zmieniony przez - apokalipsa w dniu 2008-10-29 21:38:04
"Każdy ma w swoim życiu swoje Westerplatte"
Jan Paweł II
"Gorzki to chleb jest polskość"
C. K. Norwid
Szacuny
0
Napisanych postów
209
Wiek
36 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
1354
klate a dokładne to co jest pod pachami troche niżej i motyle jak skatuje to czuje z 3 dni aż taki napompowany się czuje noi nie powiem rośnie ostro jak kiedyś nażekałem to teraz wręcz przeciwnie martwie się o reszte ciała bo motyle jak na drożdzach rosną i barki w miare dobrze ale nogi i łapy lekko w miejscu stoją
Szacuny
1
Napisanych postów
260
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
5367
Apokalipsa czasami patrząc na twoją cierpliwosc , wyrozumialosc ...... to naprawde jeszcze bardziej Cie podziwiam. ;) a ty beter poczytaj troche a nie ucz starych wyjadaczy jak sie cwiczy (nie mowie tu o sobie) bo to co wymysliles to troche nie jest przelomowy plan... poczytaj troche o treningu o regeneracji ... masakra