PLECY/KLATKA, 'regeneracja'
A1 wyciskanie skos
3 x 72 kg
3 x 72 kg
3 x 72 kg
3 x 72 kg
3 x 72 kg
A2 podciąganie nachwytem z obciążeniem
4 x bez ciężaru
4 x +10 kg
4 x +10 kg
4 x +10 kg
4 x +10 kg
B1 wyciskanie płasko sztanga 3x8
8 x 65 kg
8 x 65 kg
8 x 65 kg
B2 wiosło sztangą 3x8
8 x 72 kg
8 x 72 kg
8 x 72 kg
C wiosłowanie hantlą 1x10 (pełna izolacja, 'lekko')
12 x 27 kg
Czas treningu: 45 minut
dodatkowo zrobiłem chwilę brzuch, i przedramię (lewe, bo słabsze .
A1. Zwężyłem chwyt, i nie wiem jakim cudem ciskam tylko 2 x 78 kg na skosie.
A2. ciężko, aż sam się dziwię .
B1. Tu w ostatniej serii zmieniłem chwyt na węższy - dużo lepiej mi się tak wyciska, dużo naturalniej, bynajmniej dla mojego prawego barku.
B2. zarzucam, i wiosłować sztangą nie umiem... jakiś pokrzywiony ejstem, lewa ręka odstaje, może dlatego .
C. pompa :D
Ogólnie słaba pompa (wiem, że to nie wyznacznik), i brak zmęczenia po tym treningu (bynajmniej odczuwalnego następnego dnia). No ale, progres siłowy jest, więc i masowy będzie...
Jeszcze 2 treningi regeneracji, i zaczynam nowy mikrocykl. Tu nie obicąłem tak dużo serii, bo za lekko traktowałem klatę i plecy. Za to mniej serii w siadzie=bezcenne . Zmieniły mi się dni treningowe, i w dodatku jutro przez integracyjne ognisko nogi zrobię w piątek... jaka szkoda .