SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

gkabulski/ blog/ masa do 90kg

temat działu:

Trening dla początkujących

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 87763

Ankieta

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1519 Wiek 32 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 12344
Dzień 28 - treningowy [28.08.2008]
Z roboty wróciłem przed 6 rano. Zaraz poszedłem spać, ale spałem tylko 3h bo musiałem jechać do szkoły w sprawie sztandaru. W sumie to niepotrzebnie pojechałem, ale chociaż oddałem spodnie do skrócenia. Jak wróciłem to tak mnie spanie brało, że nawet na siłownię nie poszedłem. Ogólnie mulasty dzień. Położyłem się spać po 20.
Dieta xD:
Nie pamiętam, rano jakieś kanapki, w domu ryż + kurczak. Mało jadłem.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 237 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 733
co tam ziomal? grzesiu jak twój mega bic? juz u mnie wybiło 37centy meterów
ja tam ciągle masuje i już tłuszczyku troche widzem;) wbijaj często do mnie pozdro dodałem foty

moc jest bogiem koks nalogiem kobiety zabawą a siła podstawą[!!]


NIE DAWAC MI SOGÓW[!!]

mój blog:
http://www.sfd.pl/Massujemy_-_Vice_Lord2_komentujcie_:_-t425576.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1519 Wiek 32 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 12344
Właśnie wróciłem z roboty. 23h pracy za mną. Idę się wykąpać i spać. Później uzupełnię elegancko dziennik.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 237 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 733
pewnie nie dowiezasz moim postępom dlatego iż kiedyś sie chwaliłeś pamiętasz że nie dościgne cie z łapką no Ćwicz grzesiu ćwicz masz nową motywacje;)

moc jest bogiem koks nalogiem kobiety zabawą a siła podstawą[!!]


NIE DAWAC MI SOGÓW[!!]

mój blog:
http://www.sfd.pl/Massujemy_-_Vice_Lord2_komentujcie_:_-t425576.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1519 Wiek 32 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 12344
ZASZŁA MAŁA POMYŁKA, TO JEST DZIEŃ 28. POPRZEDNI TO 27.
Dzień 28 - nietreningowy [28.08.2008]

Fajny dzień, ale kiedy ja się w końcu wyśpię to nie wiem. Pobudka o 8 (położyłem się przed 9 chyba). Śniadanie jak widać i do szkoły. Miałem próbę noszenia sztandaru. Akurat pierwsze klasy miały spotkanie jakieś i byli na boisku a ja obok nich chodziłem ze sztandarem. W tym roku chyba rekord, bo jak zobaczyłem, to z 80% to dziewczyny. Ale wypas. Jakoś zawsze wolałem rok albo 2 lata młodsze :D. W domu byłem już o 13, coś się poobijałem, miałem zrobić wczorajszy trening, ale nie chciało mi się. Jedyny dziś wysiłek to trzymanie opuszczonego sztandaru. Ładnie biceps spuchł. Wieczorem o przed 21 pojechałem do sobień jezior na pizzę z koleżankami. Fajnie było, nawet się troszeczkę najadłem. Po 23 poszliśmy odprowadzić koleżanki i zasiedzieliśmy się u jednej na schodach do 1. Wróciłem do domu, nawet się nie myłem i poszedłem spać.

Dieta xD:
8:30. Pół torebki ryżu i ze 100g cyca
13:00. Pół torebki ryżu i ze 100g cyca
15:00. 2 kajzerki + 5 plasterków mortadeli.
18:00. 2 udka + ziemniaki
21:30. Pizza 4 kawałki (połowa 34cm)










Zmieniony przez - gkabulski w dniu 2008-08-31 17:45:36
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1519 Wiek 32 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 12344
Dzień 29 - treningowy [29.08.2008]

Wstałem o 10:30. Przez cały dzien właściwie nic ciekawego nie robiłem. Wieczorem pojechałem o 8 na imprezę nad wisłę na plażę. Nie mogli sobie rozpalić ogniska to im rozpaliłem. Trochę się popisałem otwieraniem piwa kartką papieru :D. Typki się pytali czy ćwiczę i ile wyciskam. Mówię, że 100kg i pokazuję film na telefonie :D. Wróciłem o 10 i poszedłem spać, bo następnego dnia do roboty.

Dieta : (godzin nie pamiętam dokładnie)
jogurt
rosół
2 kajzerki mortadela
zapiekanki (tych zapiekanek to było w chvj. Najadłem się, że szok. To było o 18 chyba)

Trening:
Wyciskanie sztangi 35kgx15/35kgx15/59kgx5/80kgx2/80kgx1/100kgx1
Martwy ciąg 100kgx10
Wyciskanie na barki 30kgx10/39kgx10/43kgx10/48kgx10
Unoszenie hantli na boki 7,5kgx10/10/10/10
Martwy ciąg 134kgx1
Uginanie nadgarstków podchwytem sztanga 15kgx15/15/15/15
Uginanie nadgarstków nachwytem sztanga 15kgx15/15/15


100kg na klatę:


...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1519 Wiek 32 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 12344
Dzień 30 i 31 - nietreningowy [30-31.08.2008]

Pobudka o 7, szykowanie się, itd. O 9 byłem w robocie. Na początku mało roboty, później szykowanie wesela. Ustawianie stołów, nakrywanie itd. Skończyliśmy już koło 3. Zaraz poszliśmy do restauracji szykować bankiet firmy mappolska. Koło 18 chyba było powitanie tych goci z mappolska. Stałem przy drzwiach wejściowych i polewałem wódkę żołądkową do kieliszków. Był ten alpinista kamiński. Nawet się nie skrzywił jak wypił kieliszek. Wesele ostatecznie rozpoczęło sie chyba 8:30. Straszna lipa. Zespół beznadziejnie grał i w ogóle do dupy. Goście jacyś drętwi, porażka. Jak zawsze podawaliśmy łososia na powitanie, potem udziec pieczony w całości, medaliony cielęce w sosie z czerwonego wina, tort, żurek. Później poszedłem na ten bankiet. Taka impreza że aż nie chciałem wracać na wesele. Goście mieli tancerki w bikini, cały czas jakieś drinki pili, bo barman był. Balanga na całego. Wszyscy tańczyli. Wesele skończyło się w pół do 6. Pan młody wszystko żarcie zabrał. Nawet soki z dzbanków chyba chciał zlewać xD. Robotę skończyłem o 8. Przepracowałem 23h.
Pojechałem do domu, umyłem się, zjadłem gruszkę xD i poszedłem spać. Spałem do 17:30. Teraz pisze dziennik i wydaje mi się, że nic już dziś nie będę robił i o 9 pójdę spać.

Dieta : (godzin nie pamiętam dokładnie)
7:15. płatki kukurydziane + mleko 500ml
Zapomniałem się i nie poszedłem na śniadanie w robocie o 10
14:00. Jakieś takie dobre mięso tak jakby cyc. Nawaliłem górę na talerz i do tego makaron.
14:20. Zupa grzybowa chyba z makaronem. Pół godziny to wszystko jadłem.
Później medaliony cielęce, udziec pieczony w całości, tortu kawałek, 2 miski żurku.
Teraz zabieram się za coś konkretnego.

Wino białe na wesele 110 osób:



Ustawienie stołów:



Kawałek mięsa z udźca:





W tym miesiącu przepracowałem 118h przez 6 dni. Średnio wychodzi 19,5h za jednym razem. Byłem na 4 weselach, raz na restauracji na obiadach i raz na imprezie jakiejś.


Zmieniony przez - gkabulski w dniu 2008-08-31 18:17:20

Zmieniony przez - gkabulski w dniu 2008-08-31 18:17:41
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 237 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 733
no fajnie grzesiu że nam wesela pokazujesz, wszystko ładnie pięknie możesz dac łyka szampana tylko gdzie są twoje fotki

Grzesiu mało jadasz tyle co ty to by mi nie wystarczyło do zaspkojenia głodu (do każdego posiłku jeszcze protein shake) do podbicia kcal;) ale może mam jakiegoś robala w środku xD mało jadasz, dużo pracujesz ale postępy są bo fajnie wyglądasz

grzesiu i jeszcze takie małe zastrzeżenie z mojej strony... ponieważ mam fote jak rwe 80kg i to wygląda mega na tej sztandze a to co ty masz na sztandze to wygląda mi na duży odważnik 10kg i małe 2.5kg x2 :) moge pokazac moje foto gdy będziesz chciał:) napisz po ile mają te odważniki

Zmieniony przez - John_Cena2 w dniu 2008-08-31 20:21:10

moc jest bogiem koks nalogiem kobiety zabawą a siła podstawą[!!]


NIE DAWAC MI SOGÓW[!!]

mój blog:
http://www.sfd.pl/Massujemy_-_Vice_Lord2_komentujcie_:_-t425576.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1519 Wiek 32 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 12344
Zarobki słabe są. Za wesele wychodzi mi ok. 200zł. W tym miesiącu byłem w pracy 6x i wypłata będzie 980zł.

Mało jem no bo nie mogę więcej, nie ma czasu. Nie podaję ostatnio gramatury, ale często się najadam. W tygodniu ostro będę jadł no bo wiadomo jak weekend wygląda.

Jeżeli chodzi o obciążenie to już wyjaśniam:

2 pożyczone krążki z pkp + gryf to 59kg. cztery pozostałe krążki mają 10,5 10,5 i 2x10kg. Jeżeli mam być dokładny to wyciskana sztanga ważyła 100kg i 600g

To jest akurat to co leży tutaj pod ścianą. Widać kawałek tej sztangi i 4 krażki:




Zmieniony przez - gkabulski w dniu 2008-08-31 23:07:30

Zmieniony przez - gkabulski w dniu 2008-08-31 23:13:20
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 237 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 733
acha no to przepraszam grzesiu z daleka to poprostu wygląda jak byś walczyl z Około 40-toma kilogramami ;D ale z bliska to wygląda na stówke:) co nie zmienia faktu że dziś jak mi sie będzie chciało to pokaże ci jak u mnie wygląda 100kg na sztandze - mega.. jak zrobie fote:) moze kiedyś to wycisne:)

moc jest bogiem koks nalogiem kobiety zabawą a siła podstawą[!!]


NIE DAWAC MI SOGÓW[!!]

mój blog:
http://www.sfd.pl/Massujemy_-_Vice_Lord2_komentujcie_:_-t425576.html 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Siła

Następny temat

Wystający mostek

WHEY premium